- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Schwarz: Polska siatkówka jak Bundesliga
Trefl Gdańsk
Niemiecki przyjmujący był latem ostatnim siatkarzem, który wzmocnił Lotos Trefl. Wówczas, razem z reprezentacją swojego kraju, grał na mistrzostwach świata. - Atmosfera na trybunach była niesamowita. Aż chciało się tutaj zostać. I się udało dołączyć do składu drużyny z perspektywami i dobrym trenerem. Teraz czas na kolejne sukcesy - mówi Sebastian Schwarz, który już od pierwszego meczu ligowego stał się podstawowym zawodnikiem gdańskiego zespołu.
Lotos Trefl dosyć długo czekał z zamknięciem składu na nowy sezon. Choć większość drużyny została skompletowana sprawnie, to na nazwisko czwartego przyjmującego poznaliśmy dopiero we wrześniu. Okazało się, że jest nim uczestnik mistrzostw świata. Padło na Sebastiana Schwarza, który z kadrą Niemiec stawał się w tym czasie jedną z niespodzianek mundialu rozgrywanego w Polsce.
LOTOS TREFL WYGRAŁ NA INAUGURACJĘ
- Występ na mistrzostwach świata uznaliśmy za spory sukces. To był wielki moment dla niemieckiej siatkówki. Po 44 latach przerwy wreszcie zdobyliśmy medal. Dlatego jesteśmy dumni z naszej gry. Jej ukoronowaniem są brązowe medale w naszych dłoniach - mówi Schwarz.
- Dokonaliśmy tego sukcesu w niesamowitych okolicznościach, które stworzyli fani siatkówki w Polsce. W halach, gdzie rozgrywaliśmy mecze, a zwłaszcza rundę finałową, mogliśmy poczuć się jak piłkarze podczas spotkań Bundesligi. Wiele osób celebrowało niemal każdy dzień mistrzostw, a to na pewno robiło wrażenie na siatkarzach - dodaje.
GDAŃSKI ZESPÓŁ ZAPREZENTOWANY W MISTRZOWSKIM STYLU
Schwarz nie jest jedynym członkiem niemieckiej kadry zachwyconym po turnieju w Polsce. Wielokrotnie o wspaniałej atmosferze wspominał m.in. trener Vital Heynen. Obaj panowie spotkają się w PlusLidze, gdyż belgijski szkoleniowiec prowadzi Transfer Bydgoszcz.
- Właśnie ta przyjazna atmosfera była jednym z powodów, dla których zdecydowałem się na grę w polskiej lidze. Zresztą wielu moich kolegów grało tutaj. Wszyscy pozytywnie wypowiadają się o lidze. Widać, że siatkówka jest ważny sportem dla Polaków - twierdzi Schwarz.
MATEUSZ MIKA NIE POPADA W SAMOZACHWYT
- Natomiast w Niemczech ten sport nie jest tak popularny. Można powiedzieć, że jako reprezentacja walczymy o to, aby ją wypromować. Mamy nadzieję, że za naszym sukcesem pójdą sponsorzy i nieco większe pieniądze, a ludzie jeszcze bardziej będą interesować się siatkówką - dodaje.
W półfinale mistrzostw Niemcy przegrali z Polakami 1:3. Następnie zagrali o brąz z Francuzami. I wygrali 3:0. Podczas całej imprezy Schwarz zdobył 67 punktów, z czego 55 atakiem. Był czwartym najskuteczniejszym graczem swojej kadry.
BIAŁO-CZERWONI MISTRZAMI ŚWIATA
- Oczywiście przed mistrzostwami naszym celem było wskoczenie na podium jednak zdawaliśmy sobie sprawę, że w Polsce wystąpi wiele drużyn grających na zbliżonym poziomie. Na szczęście wygraliśmy każdy mecz, który był w naszym zasięgu i na końcu mogliśmy cieszyć się z medalu. Można nawet stwierdzić, że istniała szansa ugrać coś więcej. W półfinale byliśmy bliscy pokonania Polski. W końcu wygraliśmy pierwszy set, a po drugim, gdyby nie jedna decyzja, prowadzilibyśmy 2:0. Na koniec turnieju mogliśmy jednak przyznać, że Polacy grali nieco lepiej i zasłużyli na końcowy triumf. Nie ma wątpliwości, że mistrzostwo zdobył najlepszy zespół na świecie - uważa przyjmujący.
Wcześniej Schwarz grał w ligach niemieckiej i włoskiej. W 2007 roku wygrał z VfB Friedrichshafen Ligę Mistrzów, a dwa lata później, z kadrą Niemiec Ligę Europejską.
- W Gdańsku trafiłem na zespół z ambicjami i z dobrym trenerem. Klub chce się rozwijać, a to powinno pomóc również mnie. Cieszę się, że mogę być tego częścią. Wcześniej grałem jedynie we Włoszech i Niemczech. Przyszedł czas, aby spróbować czegoś nowego. Polska liga, razem z rosyjską i włoską należy do najlepszych na świecie, dlatego o podjęcie decyzji z popisaniem kontrakt nie było trudno - kończy Schwarz, który w niedzielę, w debiucie w PlusLidze zdobył 9 pkt. A Lotos Trefl pokonał Indykpol AZS Olsztyn 3:1.
Typowanie wyników
Jak typowano
31% | 125 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
69% | 273 typowania | Zaksa Kędzierzyn Koźle |
Kluby sportowe
Opinie (3) 1 zablokowana
-
2014-10-07 18:34
(1)
Zaksa sprowadzi Lotos na ziemię...
- 4 33
-
2014-10-08 14:09
dzis gra ze skra w superpucharze pozniej jedzie do gdanska, zgrac sie nie zdazyli swoje klopoty tez maja oj niektorzy moga sie zdziwic
- 1 1
-
2014-10-08 08:39
trefl i artykuły o nim
są żenujące
- 0 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.