• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PŚ florecistek

jag.
19 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Żadnej walki w turnieju głównym nie udało się wygrać polskiej florecistce podczas zawodów Pucharu Świata w Jordanii. Szansa do rehabilitacji dla podopiecznych Tadeusza Pagińskiego nadarzy się dzisiaj w zmaganiach drużynowych. Biało-czerwone otrzymały pierwszy numer rozstawienia i nawet bez chorej Magdaleny Mroczkiewicz nie powinny mieć kłopotów z awansem co najmniej do półfinału.

Jordan Cup znalazł się po raz pierwszy w szermierczym terminarzu. Z wyprawy do Aqaby zrezygnowały tylko Francuzki i Chinki. Polki pojechały w czteroosobowym składzie. W ostatniej chwili spasowała chora Mroczkiewicz. Zgodnie z tradycją z eliminacji zwolniono czołową "16", w tym Sylwię Gruchałę, która na światowej liście jest druga. Co więcej, gdańszczanka awansowała od razu do 1/16 finału. Niestety, już w pierwszej walce uległa Gesi Schiel (Niemcy) 11:15.

Pozostałe Polki przeszły kwalifikacje, by przegrać w 1/32 finału. Małgorzata Wojtkowiak (Warta Poznań) uległa Ayelet Ohayon (Izrael) 9:12, Magdalena Knop (Sietom) - Claudii Pigliapoco (Włochy) 10:15, a Anna Rybicka (Sietom) - Wiktorii Nikiszinie (Rosja) 10:15.

Dzisiaj z udziałem dziewięciu drużyn odbędzie się turniej drużynowy. Polki, jako liderki światowego rankingu, otrzymały pierwszy numer. W ćwierćfinale ich rywalem będzie lepsza drużyna w pojedynku Egipt - Jordania.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (1)

  • No tak

    już mi się nawet śmiać nie chce dolina że szkoda gadac

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane