- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (11 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Pierwsze gole i punkty gdynian w Kielcach
Arka Gdynia
Arka za nic miała kielecki jubileusz. W setnym meczu w ekstraklasie Korony gdynianie pokonali na wyjeździe tego rywala 2:1 (1:1). Warto podkreślić, że są to pierwsze gole i punkty zdobyte przez żółto-niebieskich w meczach z tym rywalem w historii w piłkarskiej elicie.
Bramki:
Kiełb 3 - Ljubenow 26, Mrowiec 88 (karny)
KORONA: Cierzniak - Paknys, Markiewicz, Hernani, Mijajlović - Kiełb, Wilk, Vuković, Edson (63. Konon)- Edi (84. Cichos), Gajtkowski(63. Sobolewski).
ARKA: Bledzewski - Kowalski (60. Wilczyński), Szmatiuk, Siebert (19. Płotka), Bednarek - Budziński, Mrowiec, Ława, Ljubenow - Wachowicz, Sakaliew (72.Labukas).
Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Żółte Kartki: Edi, Hernani (Korona), Płotka, Sakaliew, Wachowicz (Arka).
Czerwona Kartka: Paknys (87 min. za faul).
Kibice oceniają
-
Dariusz Pasieka (Trener)4.95 (59 ocen)
-
4.77 (66 ocen)
-
4.59 (46 ocen)
Na początku było miło. Robert Bednarek został przywitany przez kibiców i włodarzy kieleckiego klubu. Jednak tuż po pierwszym gwizdku sędziego gospodarze strzelili bramkę. W 3 minucie w polu karnym najwięcej zimnej krwi zachował Jacek Kiełb i otworzył wynik tego meczu.
Kilka minut po pierwszym golu gdynianie znów byli w niebezpieczeństwie, znów zagroził im Kiełb, który tym razem dośrodkowywał do Ediego. W ostatniej chwili interweniowali gdyńscy obrońcy.
Arka łapie nieco oddechu w 9. minucie. Najpierw w kierunku bramki strzelał Maciej Szmatiuk, ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką, a chwilę później Łukasz Kowalski strzelił obok słupka. W 15 minucie bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć strzałem z półobrotu Stojko Sakaliew.
Żółto-niebiescy szybko stracili bramkę, szybko stracili też piłkarza. Z powodu urazu w 18 minucie Mateusza Sieberta zmienił Michał Płotka.
W 25. minucie meczu piłka po raz drugi ląduje w siatce gdyńskiej bramki. Na szczęście dla gości sędzia odgwizdał pozycję spaloną Ediego.
Odpowiedź gdynian jest błyskawiczna. Po dobrym podaniu od Marcina Wachowicza i przedryblowaniu rywali w polu karnym Lubomir Ljubenow w 26 minucie wyrównał na 1:1. Była to niemal kopia sytuacji, którą Bułgar miał z Lechem. Tym razem lewoskrzydłowy po minięciu dwóch kielczan oddał strzał i mimo, że Radosław Cierzniak dotknął piłki, znalazła się ona w siatce.
Tuż przed przerwą kolejny raz swoją drużynę uratował Bledzewski. Gdyński bramkarz tym razem nogą odbił piłkę zmierzającą do bramki po strzale Edsona. Kilkadziesiąt sekund po tej akcji Edson po raz drugi postanowił zagrozić bramce gdynian. Tym razem strzelił bardzo niecelnie.
Drugą połowę obydwie ekipy rozpoczęły w niezmienionych składach. 5 minut po wznowieniu gry Wachowicz w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Ale w 52. minucie Arce skórę musiał ratować Bledzewski. Andrzej wygrał pojedynek sam na sam z Edim.
Za chwilę jak rażony piorunem na murawę upadł Płotka, który przyjął na brzuch piłkę. Gdyński obrońca przez długą chwilę się nie podnosił, ale na szczęście mógł kontynuować grę.
W 59. minucie Adrian Mrowiec mógł wyprowadzić Arkę na prowadzenie, mimo tego, że był nieobstawiony w polu karnym nie najlepiej uderzył głową i nadal było 1:1.
Kolejna szansa dla Arki, jednak kolejna zmarnowana. W 78. minucie z kilku metrów prosto w bramkarza Korony uderzył Wachowicz. W odpowiedzi doskonała okazja dla gospodarzy. Ernest Konon w sytuacja sam na sam uderzył obok bramki.
Mecz w końcówce znacznie się zaostrzył. Najpierw Hernani sfaulował Wachowicza, za co otrzymał żółtą kartkę, a trzy minuty później Macieja Szmatiuka w polu karnym sfaulował Paulius Paknys. Co ciekawe litewski obrońca zimą bezskutecznie przez kilka tygodni zabiegał o angaż w Arce.
Sędzia bez wahania wskazał na "wapno", a Paknys odesłany został nieco wcześniej pod prysznic. Nie powtórzyła się historia z Chorzowa, gdzie również w końcówce z karnego Grzegorz Niciński mógł zapewnić Arce remis z Ruchem. Tym razem pewnym egzekutorem okazał się Mrowiec, który strzelił gola na wagę trzech punktów.
Co prawda Korona przeprowadziła jeszcze dynamiczną akcję, po której Kiełb trafił w słupek, ale wynik nie uległ zmianie, mimo że swoją szansę mieli też goście. Po raz kolejny piłkę nad poprzeczką przeniósł Wachowicz.
Tym samym Arka wygrała drugi mecz w tym sezonie i po raz drugi triumfowała na wyjeździe. Ponadto w piątym meczu w ekstraklasie wreszcie strzeliła gola i zdobyła punkty na Koronie. Cztery wcześniejsze pojedynki kielczanie wygrywali w stosunku bramkowym 7:0.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 10 | 8 | 1 | 1 | 19:6 | 25 |
2 | Ruch Chorzów | 10 | 7 | 1 | 2 | 13:5 | 22 |
3 | Polonia Bytom | 10 | 6 | 2 | 2 | 15:7 | 20 |
4 | Legia Warszawa | 10 | 5 | 3 | 2 | 11:4 | 18 |
5 | Lech Poznań | 10 | 5 | 2 | 3 | 18:13 | 17 |
6 | PGE GKS Bełchatów | 10 | 4 | 3 | 3 | 10:10 | 15 |
7 | Lechia Gdańsk | 10 | 4 | 2 | 4 | 12:11 | 14 |
8 | Piast Gliwice | 10 | 4 | 2 | 4 | 13:15 | 14 |
9 | Korona Kielce | 10 | 3 | 2 | 5 | 12:15 | 11 |
10 | Śląsk Wrocław | 10 | 2 | 4 | 4 | 9:13 | 10 |
11 | Polonia Warszawa | 10 | 3 | 1 | 6 | 10:17 | 10 |
12 | Arka Gdynia | 10 | 2 | 3 | 5 | 8:11 | 9 |
13 | Cracovia Kraków | 10 | 1 | 5 | 4 | 7:15 | 8 |
14 | Jagiellonia Białystok | 10 | 4 | 4 | 2 | 12:7 | 6 |
15 | Odra Wodzisław | 10 | 2 | 0 | 8 | 7:14 | 6 |
16 | KGHM Zagłębie Lubin | 10 | 1 | 3 | 6 | 5:18 | 6 |
Pozostałe wyniki 10. kolejki ekstraklasy:
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0), PGE GKS Bełchatów - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0), Polonia Warszawa - Odra Wodzisław 2:1 (1:0), Piast Gliwice - Legia Warszawa 1:1 (0:0), Cracovia Kraków - Polonia Bytom 1:2 (1:1). W niedzielę zagrają: KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:0, Lech Poznań - Wisła Kraków 1:0 (0:0).
Kluby sportowe
Opinie (428) ponad 200 zablokowanych
-
2009-10-17 21:11
brawo ARKA GDYNIA:)
- 20 3
-
2009-10-17 21:12
TO NIE KONIEC TO DOPIERO POCZĄTEK WIELKIEJ ARKI
- 29 6
-
2009-10-17 21:12
BRAWO ARECZKO!!!...
BRAWO,BRAWO,BRAWO!...
- 25 4
-
2009-10-17 21:12
3 punkty jadą do Gdyni...
- 27 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-10-17 21:12
(1)
biedna lechio niech ci zal dupy nie scisnie gratuluje znienawidzonej arce gdynskim klubom idzie coraz lepiej
- 0 0
-
2009-10-17 21:14
po zapachu czuje!!!
ześ ty sledź ale ze Szczecina chyba z Pogoni
- 0 0
-
2009-10-17 21:13
I co gryzie betonów (lechie) ???????????????????????
- 19 7
-
2009-10-17 21:13
BRAWO ARECZKO!!!
- 21 4
-
2009-10-17 21:13
TYLKO ARKA GDYNIA
BRAWO ARKOWCY.......
- 20 3
-
2009-10-17 21:13
No i jak zwykle ostatnia minuta karny.Czy to kogos dziwi (6)
bo mnie nie
- 8 32
-
2009-10-17 21:15
Nie ostatnia tylko 87 cepie, a jak nie oglądałeś to się nie wypowiadaj, karny 200% cięcie równo z trawą i czerwona kartka.
- 14 2
-
2009-10-17 21:15
(2)
oj biedna lechio zal zabardzo cisnie
brawo arka gdynskie kluby coraz lepiej sie maja- 12 1
-
2009-10-17 21:19
A co to za roznica
Dwa kluby najbardziej umoczone sie dogadaly to i ostatnia minuta nie byla potrzebna,zeby nie podpadlo
- 2 8
-
2009-10-17 22:07
tak tak brawo ruch, a mogło być nawet 3:0 dla niebieskich he he he he
- 6 1
-
2009-10-17 21:16
NO TAK NIC NOWEGO DALEJ ROBIMY SWOJE
- 4 3
-
2009-10-17 23:30
nie pamiętasz
awanse rok po roku po zastraszaniach i karnych w ostatnich lub doliczanych minutach. nazwa takiej choroby to amnezja.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.