- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Basket niespodziewanie lepszy od KSSSE AZS
VBW Gdynia
Koszykarki Basketu wreszcie pokonały rywala z górnej części tabeli. W Gdynia Arena rozprawiły się z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 74:66 (28:21, 13:20, 14:7, 19:18) i odniosły pierwsze zwycięstwo w 2015 roku. Poprowadziły je do tego: Kateryna Dorogobuzowa, Tiffany Brown oraz Angelika Stankiewicz, które zdobyła łącznie 54 punkty.
BASKET: Dorogobuzowa 20 (2x3, 9 zb.), Brown 18 (4x3, 6 zb.), Stankiewicz 16 (1x3), Miłoszewska 5, Jakubiuk 2 oraz Różyńska 5 (1x3), Naczk 4, Gala 4, Adamowicz 0
KSSSE AZS PWSZ: Zoll 18 (1x3, 9 as., 6 st., 5 p.), Brewer 15 (17 zb., 7 st.), Czarnodolska 7 (1x3), Piekarska 3 (1x3), Dźwigalska 0 oraz Ogorodnikowa 11 (2x3, 5 zb.), Stelmach 9 (1x3), Sobek 3 (1x3), Szajtauer 0 (8 zb.)
Kibice oceniają
Cztery porażki z rzędu zapisały na swoim koncie przed niedzielnym starciem koszykarki Basketu. Od poprzedniego meczu miały jednak dwa tygodnie przerwy, aby popracować nad formą. Wszystko przez finałowy turniej Pucharu Polski, w którym drużyna Vadima Czeczuro nie brała udziału.
Znalazł się tam natomiast ich rywal z Gorzowa Wielkopolskiego. Drużyna Dariusza Maciejewskiego zakończyła udział w zmaganiach już po pierwszym meczu z CCC Polkowice. Co ciekawe, dzień wcześniej zagrała awansem spotkane ligowe z Widzewem w Łodzi. KSSSE AZS PWSZ wygrał 69:59.
Dwa ostatnie wyniki mogły napawać optymizmem Basket. W końcu łodzianki prezentują podobny poziom do gdynianek, a jednak postawił się drużynie z Gorzowa Wielkopolskiego. Gdynianki najwyraźniej postanowiły skorzystać ze słabszej dyspozycji rywalek i od pierwszych akcji meczu ruszyły do frontalnego ataku.
Wynik otworzyła Angelika Stankiewicz, która razem z Tiffany Brown napędzała grę Basketu. Do 4 min. Polka zdobyła 8 pkt, a Amerykanka 6. Ich drużyny wygrywała wówczas 20:9. Za chwilę Brown dobiła dorobkiem punktowym do koleżanki i było 22:11. Niestety w drugich 5 min. pierwszej kwarty drużyna Czeczuro dołożyła tylko 6 pkt i pozwoliła rywalkom nieco zniwelować stratę (28:21).
Ponad 180 sekund drugiej kwarty należało tylko do obrony. Funkcjonowała ona na dobrym poziomie po obu stronach boiska. W tym czasie punkt z rzutu wolnego zdobyła jedynie Dominika Miłoszewska. Później zaczęła się jednak pogoń rywalek za Basketem. Została zwieńczona ostatnią akcją pierwszej połowy, którą na punkty zamieniła Alyssia Brewer. Na tablicy wyników pojawił się remis 41:41.
Wówczas przypomniały się wcześniejsze mecze gdynianek z rywalkami z czołówki ligi. Stać je było wtedy tylko na jedną, dobrą połowę. Ta druga należała zazwyczaj do przeciwniczek. Tym razem zdarzył się wyjątek od reguły.
13 pkt w meczu zdobyła na początku trzeciej kwarty Kateryna Dorogobuzowa i przywróciła swojej drużynie prowadzenie. W tej części ukraińska skrzydłowa okazała się jego strażniczką. Po jej czterech punktach z rzędu w 36. min. było 49:44 dla Basketu. Zresztą gdynianki imponowały obroną dając zdobyć rywalkom w trzeciej kwarcie jedynie 7 pkt.
A gdy Dorogobuzowa otworzyła trójką ostatnią cześć meczu (58:48) wygrana Basketu zaczęła przybierać coraz bardziej realnych kształtów. Groźnie dla nich zrobiło się w 37. min. Dwa wolne na punkty zamieniła Daria Stelmach (65:61). O formie z początku meczu szybko przypomniała sobie Brown, studząc zapał przyjezdnych celnym rzutem za trzy punkty (68:61). To samo uczyniła Stankiewicz na pół minuty przed końcem (73:64), przypieczętowując niespodziewaną wygraną Basketu.
- Grając z czwartą drużyną w tabeli trzeba prezentować agresywną koszykówkę. Właśnie tym, oraz zaangażowaniem mogliśmy nadrabiać braki. Po dobrym początku daliśmy się dojść na remis. Jednak w przerwie powiedziałem dziewczynom, że najwięcej zależy od ich zaangażowania i że musimy grać zespołowo. I tak faktycznie było. Chyba pierwszy raz w tym sezonie mecz kończymy z dorobkiem 17 asyst. To zasługa głównie naszych rozgrywających - Tiffany oraz Moniki, jednak za dzisiejszą postawę chciałbym podziękować wszystkim zawodniczkom - podsumowuje Czeczuro.
- Bardzo się cieszę, że w końcu po kilku porażkach z rzędu zeszłyśmy z boiska jako wygrane. W poprzednich meczach miałyśmy problem z dograniem dobrego meczu do końca. Tym razem byłyśmy skoncentrowane przez 40 minut i taką formę musimy utrzymać w kolejnych spotkaniach - dodała Brown, jednak z bohaterek spotkania.
Typowanie wyników
Jak typowano
30% | 118 typowań | BASKET Gdynia | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
69% | 274 typowania | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. |
Tabela po 16 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Can-Pack Kraków | 16 | 16 | 0 | 1324:893 | 32 |
2 | Artego Bydgoszcz | 16 | 13 | 3 | 1267:1058 | 29 |
3 | Energa Toruń | 16 | 13 | 3 | 1283:1108 | 29 |
4 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. | 17 | 11 | 6 | 1276:1178 | 28 |
5 | CCC Polkowice | 16 | 11 | 5 | 1165:987 | 27 |
6 | Glucose ROW Rybnik | 16 | 8 | 8 | 1067:1193 | 24 |
7 | MKK Siedlce | 16 | 6 | 10 | 1103:1175 | 22 |
8 | Ślęza Wrocław | 16 | 6 | 10 | 1086:1176 | 22 |
9 | Pszczółka AZS UMCS Lublin | 16 | 6 | 10 | 1051:1143 | 22 |
10 | Widzew Łódź | 17 | 3 | 14 | 1070:1325 | 20 |
11 | Basket Gdynia | 16 | 3 | 13 | 1082:1267 | 19 |
12 | Chemat Basket Konin | 16 | 1 | 15 | 1019:1290 | 17 |
Wyniki 16 kolejki
- Basket Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 74:66 (28:21, 13:20, 14:7, 19:18)
- Wisła Can-Pack Kraków - Glucose ROW Rybnik 106:45 (28:5, 25:21, 26:9, 27:10)
- Widzew Łódź - Pszczółka AZS UMCS Lublin 51:72 (6:19, 13:18, 14:17, 18:18)
- CCC Polkowice - Chemat Basket Konin 72:46 (22:10, 18:9, 10:11, 22:16)
- MKK Siedlce - Ślęza Wrocław 70:59 (19:17, 19:11, 15:17, 17:14)
- Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 72:66 (25:14, 20:16, 9:18, 18:18)
Kluby sportowe
Opinie (20) 2 zablokowane
-
2015-02-01 21:12
Przyjemna niespodzianka - brawo!
Po raz pierwszy od dawien dawna byłem na meczu Basketu. Mimo, że poziom meczu był kiepski, ilosć prostych błędów olbrzymia a większość zawodniczek z obydwu zespołów ze swoimi umiejętnościami nie miała by pewnie prawa wystąpić u boku np. Małgosi Dydek, Biby czy jeszcze dawniej Małgosi Czerlonko, ale kilka z nich ma papiery na granie. Najlepsza zdecydowanie Dorogobuzowa, nierówna ale jednak będąca jasnym punktem zespołu Brown, zadziorna, energetyczna wręcz Stankiewicz. Wydaje mi się, że za mało gra Gala, umiejętności Miłoszewskiej i Adamowicz nie są odpowiednie na poziom pierwszej ligi. Zawiódł mnie Gorzów.
- 20 2
-
2015-02-01 21:40
Dobry news
Gratulacje dla dziewczyn, do zobaczenia na kolejnym meczu!
- 18 3
-
2015-02-02 08:07
Prawda jest taka, że aby zespół zaczął grać lepiej, na przyzwoitym poziomie. (1)
Ja już nie mówię tak jak kiedyś, to zdecydowanie powinni się zmienić ludzie zarządzające tym klubem, a już w szczególności powinien odejść M.K. Nowy zarząd to nowi ludzie z pomysłami i możliwościami, nowi potencjalni sponsorzy itd. Panowie działacze, nie ma ludzi niezastąpionych, czas odejść i wstydu oszczędzić!!!
- 11 5
-
2015-02-02 12:16
w tym klubie już od wielu lat są ogromne zaległości
sam nie wiem w jakim kraju żyje,w którym kluby mające ogromne długi,zalegają zawodnikom,nie płaca faktur itd dalej biorą udział w rozgrywkach...praktycznie większość klubów z wybrzeża oraz Polski różnych dyscyplin tak niestety funkcjonuje....CHORE!!!!!!!!
- 5 1
-
2015-02-02 08:29
Gratulacje!!!!
Bardzo, bardzo się cieszę.
- 11 2
-
2015-02-02 09:57
Brawo!! (2)
Brawo dziewczyny! Super mecz... Oby tak dalej wygrać z Koninem i schodzimy ze strefy spadkowej.
- 9 3
-
2015-02-02 11:01
Twoiim szczytem marzeń jest (1)
zejście ze strefy spadkowej...????dobre....z takimi fanami ten zespól zawsze będzie w strefie spadkowej....
- 6 2
-
2015-02-02 14:55
może nie szczytem marzeń :) ale dobrym początkiem dla dziewczyn, które uczą się dorosłej koszykówki. W przyszłym roku walczymy o playoff
- 8 2
-
2015-02-02 11:17
Ta wygrana to efekt wywalenia Karoliny Szlachty z posady II trenera? (6)
Znalazły się w związku z tym pieniądze na zapłacenie zaległości i jest efekt!
- 5 6
-
2015-02-02 11:52
Tak dla ścisłości to pieniędzy zrobiło się więcej bo wcześniej rozstano się z Koperwas
Dobra metoda - ograniczamy zespół do niezbędnego minimum i wyciskamy jak cytrynę. Następne to chyba Adamowicz i Naczk.Tylko dlaczego tak póżno?
- 4 1
-
2015-02-02 11:56
szlachta (1)
Zaległości są dalej... Pytajcie Koperwas, Szlachtę. Niech się wypowiedzą coś na ten temat!
- 12 2
-
2015-02-04 14:19
zaległości
i nie tylko je , zapytajcie też tych dziewczyn których już nie ma w zespole, jak cały zarząd umywa rączki od płacenia zaległości, nie odbierają telefonów, nie oddzwaniają ,żenada
- 2 0
-
2015-02-02 12:37
Jak mogą być zaległości finansowe w klubie zarządzanym przez pana Mietka Krawczyka (1)
To jest pomówienie. On całym swoim życiem działacza koszykarskiego może zaświadczyć, że zawsze wywiązywał się z zobowiązań wobec trenerów i koszykarek. I dlatego właśnie ma tak dobrą opinię i w Urzędzie Miasta Gdyni i we władzach Politechnika Gdańskiej.
- 7 2
-
2015-02-02 13:06
ten wpis
można tylko traktować w kategoriach żartu i to bardzo kiepskiego żartu.żenada
- 10 1
-
2015-02-02 14:53
No i co z tego, że klub zalega wobec Szlachty, Koperwas i kilku innych.
Jest wygrana i to się liczy (w premii też). A zawodniczki teraz wierzyciele powinny wiedzieć w co się pakują i znać drogę, którą wcześniej przetarły ich koleżanki i trenerzy. Powodzenia!
- 3 3
-
2015-02-02 14:41
Sport&Show&Biznes (2)
Jak widać gdy zespół gra na siebie a nie też na I-ligę (tzw. Sportowa Politechnika)
to na świeżości gra lepiej. I tak trzeba.- 4 1
-
2015-02-02 15:51
Sport
Akurat te co grają w pierwszej lidze to specjalnie nic takiego nie zrobiły, jedynie Stankiewicz.
- 1 5
-
2015-02-02 16:39
Ale bez tych co grają dla Politechniki Basket by nie miał 10 zawodniczek
I tak drużyna pierwszoligowa z Gdańska umożliwia grę w ekstraklasie sławnej drużynie z Gdyni
- 3 3
-
2015-02-02 17:51
O co chodzi? (1)
Zmiana pierwszej piątki trenerze dlaczego? Zdecydowanie w każdym elemencie koszykarskim atak i obrona Gala kładzie na łopatki Miłoszewską, więc co to za maniery w naszej drużynie? Nie wiem czy zauważyliście wczorajsze spięcia na boisku miedzy zawodniczkami. Dorogobuzova ciągle miała pretensje o coś do koleżanek tylko o co...!? Stankiewicz musi trochę opanować swoją wysoką samoocenę bo porządny trener sprowadzi ją na ziemię i wtedy może boleć. Wczorajszy mecz dobry ale zmiany jakie trener robił są mocno niezrozumiałe.
- 10 3
-
2015-02-02 18:12
Zaczynają się małe wojenki pomiędzy tymi mającymi kontrakty (czytaj zarabiającymi) z Basketem Gdynia
a tymi, które podpisały umowy z Politechniką. Ciekawie będzie w meczach finałowych bo i awans i utrzymanie a w konsekwencji granie obok siebie w ekstraklasie nie jest możliwe.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.