• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsze zwycięstwo nad koszykarzami z Vitorii

Marta
1 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Ani w czasach sopockich, ani w gdyńskich, mistrzom Polski nie udało się wygrać z koszykarzami z Vitorii. Historyczne zwycięstwo przyszło w najbardziej pożądanym czasie. Asseco Prokom wygrywając z Caja Laboral 81:75 (20:24, 14:15, 21:17, 26:19) zrównało się punktami z Hiszpanami i nadal ma szanse na wyjście z grupy. Szkoda tylko, że nie udało się uzyskać lepszego bilansu dwumeczu, bo i to było blisko.



CAJA LABORAL:Barac 25, San Emeterio 13, haislip 7, Huertas 6, Logan 4 - Teletović 13, Oleson 5, Ribas 2, Bjelica 0.

ASSECO PROKOM: Ewing 13, Łapeta 11 Jagla 9, Szczotka 2, Eldridge 0 - Varda 16, Giddens 9, Widenow 9, Burrell 8, Wilks 4, Hrycaniuk 0.

Kibice oceniają



Po stracie Courtneya Eldridge'a David Logan otworzył wynik spotkania. W sumie jednak reprezentant Polski i krzywdy swojemu byłemu klubowi nie zrobił. Przez niemal 24 minuty gry zdobył tylko 4 punkty, trafił dwa rzuty na 7 prób z gry i miał zaledwie jedną asystę.

Wprawdzie Adam Łapeta wykorzystał akcję 2+1 jednak gospodarze odpowiedzieli na 4:3. Później gdynianie za sprawą m.in. "trójki" Daniela Ewinga i kolejnych punktów Łapety prowadzili w 5 min. 10:8.

Niestety w ciągu minuty gdynianie stracili 6 punktów a nie zdobyli żadnego. Gospodarze wyszli na prowadzenie 14:10 i trener Tomas Pacesas musiał wziąć czas.

Mistrzom Polski udało się powstrzymać ofensywę gospodarzy. Po punktach Ratko Vardy w ósmej minucie było tylko 18:16 dla gospodarzy. Niestety w kolejnych akcjach znów skuteczniejsi byli gospodarze i w 10 minucie wyszli na prowadzenie 24:18. W końcówce kwarty punkty dla gości zdobył Ronnie Burrell i po 10 minutach gospodarze wygrywali 24:20.

Drugą odsłonę obydwa zespoły rozpoczęły dość nieskutecznie, solidarnie zdobyły po 2 punkty i w 12 minucie było 26:22 dla Caja Laboral.

Później za trzy punkty trafił Varda doprowadzając do stanu 28:25 dla gospodarzy, później po przechwycie Jana Hendrika Jagli i punktach Filipa Widenowa było już tylko 28:27 dla Hiszpanów.

Gospodarze odpowiedzieli punktami Mirzy Teletovicia ale kolejną "trójkę" trafili goście, tym razem Jagla i doprowadzili do remisu 30:30 w 15 minucie meczu.

Niemiec chciał spróbować szczęścia zza łuku po raz kolejny, jednak nie trafił, później na taki sam rzut zdecydował się Widenow, również bez efektu. wreszcie Jagla zdobył punkty z półdystansu i gdynianie odzyskali prowadzenie (32:30).

Hiszpanie odzyskali prowadzenie w 18 minucie po wolnych Huertasa (35:34). Minutę później rozgrywający Caja Laboral zdobył punkty z gry i gospodarze prowadzili już 37:34.

Niestety końcówka pierwszej połowy w wykonaniu mistrzów Polski była słabsza. Varda "złapał" już trzeci faul natomiast nie trafiali Jagla i Ewing. Gospodarze za sprawą Teletovicia wyszli na prowadzenie 39:34 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu.

W pierwszej połowie 11 punktów dla Asseco Prokomu zdobył Varda po 7 natomiast Jagla i Łapeta. Dla ekipy Caja Laboral 9 punktów zdobył Teletović zaś 8 Stanko Barac.

Po przerwie nadal punkty zdobywali gospodarze, w 22 minucie po "trójce" Fernando San Emeterio było już 45:34 dla zespołu z Hiszpanii.

Później jednak serię skutecznych rzutów zaliczyli goście i po trafieniu Widenowa w 25 minucie Asseco Prokom zniwelował większość strat, było 45:43 dla mistrzów Hiszpanii.

Minutę później po zbiórce Bułgara z własnej tablicy piłkę otrzymał Burrell i trafił doprowadzając do stanu 47:47. Kolejne punkty amerykańskiego gracza dały gdynianom prowadzenie 49:47.

Hiszpanie na chwilę odzyskali prowadzenie ale szybko sprawę wyjaśnił niezastąpiony w tym sezonie w gdyńskiej ekipie Varda. Po jego rzucie zza linii 6,75 Asseco Prokom znów prowadziło 52:50 w 28 min.

Niestety w końcówce trzeciej kwarty gdynianie znów zgubili koncentrację i pozwolili gospodarzom na odzyskanie prowadzenia (56:52) w ostatnich sekundach 3 kwarty Ewing wykorzystał trzypunktową akcję i doprowadził do stanu 56:55 dla gospodarzy.

Na początku ostatniej kwarty główną rolę w zespole z Polski odegrał J.R. Giddens, po jego 4 punktach z rzędu gdynianie wyszli na prowadzenie 59:56. Barac zniwelował straty na 59:58 ale punktami odpowiedzieli Ewing i Jagla i w 34 minucie było 64:58 dla gości.

W połowie ostatniej kwarty Łapeta zablokował Baraca, piłkę przejęli gdynianie, trafiła ona do Giddensa jednak Amerykanin tym razem nie trafił. W odpowiedzi spudłował też Logan. Tymczasem po zbiórce Wilksa za 3 punkty trafił Widenow (67:60 dla Asseco Prokomu).

Gospodarze zbliżyli się na 67:63, jednak kolejnymi punktami powstrzymali ich Łapeta i Wilks, który był ostatnio w Gdyni na cenzurowanym. W 37 minucie Widenow trafił 2 wolne (3:65) a w bardzo ważnym momencie na linii rzutów wolnych dwa razy pomylił się Teletović!

W następnej akcji Huertas sfaulował Wilksa a ten odzyskiwał zaufanie trenera jak mógł najlepiej - trafiając dwa wolne (75:65 dla Asseco Prokomu w 38 min.)

Gospodarze "szarpnęłi" jeszcze raz, Brad Oleson trafił za 3 i aby nikt z hiszpańskiej ekipy nie poszedł za ciosem trener Pacesas wziął czas.

W 39 min. Giddens trafił na 77:68 jednak gospodarze wykorzystując m.in. stratę Piotr Szczotki zdołali doprowadzić do stanu 77:73 dla gdynian na początku ostatniej minuty meczu.

Gospodarze zaczęli szybko faulować będących w posiadaniu piki gdynian, ta taktyka nie zdała się jednak na nic. Najpierw Ewing, a później Varda wykorzystali po dwa rzuty wolne i gdynianie wyszli na prowadzenie 81:73. Caja Laboral odpowiedziała punktami Baraca. Tym samym gdynianie odnieśli pierwsze zwycięstwo nad tym hiszpańskim zespołem, ale nie odrobili strat z pierwszego meczu, który u siebie przegrali 73:80.

Zwycięstwo na pewno cieszy koszykarzy i fanów gdyńskiej drużyny, ale nadal mistrzowie Polski mają kłopoty na rozegraniu. Przyzwoicie zagrał Ewing, jednak zaledwie w końcówce zapunktował Wilks, który w całym spotkaniu tylko raz na 5 prób trafił z gry i nie miał żadnej asysty. Po dwóch przyzwoitych meczach na arenie międzynarodowej zawiódł Eldridge. On z kolei nie zdobył żadnego punktu, nie miał żadnej asysty ani tym bardziej zbiórki i zanotował 3 straty.

W innym środowym meczu Grupy A Euroligi Chimki Moskiewski Region - Partizan Belgrad 92:65 (26:13, 24:24, 19:14, 23:14).

Tabela Grupy A Euroligi koszykarzy:
1. Maccabi Electra Tel-Awiw 6 5 1 489:422 11
2. Partizan Belgrad 7 4 3 464:495 11
3. Żalgiris Kowno 6 4 2 444:437 10
4. Chimki Moskiewski Region 7 3 4 514:495 10
5. Caja Laboral 7 2 5 538:543 9
6. Asseco Prokom Gdynia 7 2 5 489:546 9
Marta

Opinie (73) 5 zablokowanych

  • SZOK !

    Bardzo dobry mecz, chyba najlepszy w tym sezonie jaki widziałem. APG pokazało, że walczy do końca. Gartulacje i podziękowania dla całej drużyny za waleczną postawę. Jeżeli jakaś drużyna ma wyjść z grupy po 5 porażkach z rzędu to tylko PROKOM. Patrzyłem i przecierałem oczy ze zdumienia. Oby tak dalej, trzymam kciuki.

    • 26 2

  • A Logan teraz przeżywa czy dobrze zrobił. A może trzeba było....

    • 19 3

  • Tego się kompletnie nie spodziewałem

    najlepsza drużyna z najlepszej ligi w Europie pokonana. I to u siebie! Wielkie brawa dla Prokomu.
    Do tego Lech zwycięski remis z Juve i włosi kończą przygodę z Ligą Europejską. Piękny wieczór dzisiaj.

    • 27 1

  • Nooo. Pqnowie prsestańańcie pierdo...ć!!! (3)

    Byłem gotów postawić dużą kasę że APG tego nie dokona. A zrobiło!!!! Coś mnie tknęło i nie postawiłem a mogłem na Prokom i wygrałbym małą fortunę. Kuźwa, ale nie żałuję:)))) Mam o wiele większą satysfakcję!!!
    Oby tak dalej. APG niszcztć wszystkich. Nawet TREFLA!!!

    • 9 6

    • (2)

      Akurat Trefla zniszczyć to żaden problem :-) to nie ta liga, mogą naszym buty czyścić :-)

      • 6 5

      • Przez takich de bili jak Ty przestanę chodzić na mecze.

        • 3 2

      • Spadaj rybi łbie !!

        • 2 5

  • No to pozostało tylko Macabi!!! U siebie!

    Nawet jeśli nie wejdziecie a pokonacie.... Przecież można marzyć:)

    • 5 1

  • Jakoś nikt nie zauważył? Drugi szereg staje się pierwszym!

    Varda, Jagla, Łapeta, Hrycaniuk, Videnov, Eldridge, no i oczywiście Ewing dzisiaj wygrali. Zauważył to ktoś?

    • 13 3

  • No to teraz kupię bilet na Czarnych:) Zobaczymy:))))))))))))

    • 11 1

  • guzik

    Logan sprzedał mecz tj finał w plk dla trefla sopot gdy jeszcze grał w Turowie:-)

    • 1 15

  • APG - DOBRO METROPOLII

    Wygrana cieszy.Ale dalsze boje przed nimi.Nie ma szans na awans w Euro a szkoda energii na VTB.Cała para na PLK.A tam budżet kładzie rywali na łopatki.
    Szkoda ,że APG olało początek ligi krajowej,że stratą dla rozwoju dyscypliny.

    • 9 2

  • APG Gratulacje

    W końcu jakieś światełko w Eurolidze. Nieźle dało po oczach. Bravo (to m.in. po hiszpańsku).

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

5 października 2024
15% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
85% TREFL Sopot

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 0 0 0 0:0 0
2 Arriva Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 Dziki Warszawa 0 0 0 0:0 0
4 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 0 0 0 0:0 0
5 GTK Gliwice 0 0 0 0:0 0
6 Icon Sea Czarni Słupsk 0 0 0 0:0 0
7 King Szczecin 0 0 0 0:0 0
8 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 0 0 0 0:0 0
9 Legia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 MKS Dąbrowa Górnicza 0 0 0 0:0 0
11 PGE Spójnia Stargard 0 0 0 0:0 0
12 Polski Cukier Start Lublin 0 0 0 0:0 0
13 Stal Ostrów Wielkopolski 0 0 0 0:0 0
14 Trefl Sopot 0 0 0 0:0 0
15 WKS Śląsk Wrocław 0 0 0 0:0 0
16 Zastal Zielona Góra 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane