• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podliczamy plażę

jag.
10 września 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
61 zawodniczek i zawodników sklasyfikowano w punktacji końcowej Ziaja Cup w siatkówce plażowej do lat 18. Tyle osób przynajmniej w jednym z dziewięciu turniejów MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża" zakwalifikowało się do ćwierćfinału. Jednak w ciągu dwóch wakacyjnych miesięcy na plaży w Łazienkach Północnych szczęścia próbowało znacznie więcej miłośników siatkówki. Bywały zawody, które gromadziły na starcie ponad 30 par.

Od inauguracyjnego turnieju aż do ostatniego o prymat walczyli Przemysław Marocki i Adam Żbikowski (Jantar Pruszcz) ze Sławomirem i Piotrem Wrzoskami (Stoczniowiec Gdańsk). Do końcowej klasyfikacji każdemu z nich zaliczono po sześć najlepszych startów. Okazało się, że Żbikowski i S. Wrzosek mają po 44, a ich partnerzy po 42 punkty! Liderzy mieli na koncie po cztery wygrane i dwa drugie miejsca, a pretendenci do brązu po trzy triumfy i trzy drugie pozycje. W tej sytuacji o końcowej kolejności rozstrzygały wyniki ostatniego turnieju. Pruszczanie zajęli w nich drugie, a gdańszczanie trzecie miejsce.

- W Sopocie grałem w ośmiu turniejach. Tylko raz zamiast z Przemkiem, wystąpiłem w parze z Bartkiem Mejką. Choć wówczas wygraliśmy, wróciłem to stałego partnera. I nie żałuję. Znamy się bardzo dobrze, gdyż razem trenujemy w Jantarze. Pod okiem Stanisława Kwiatkowskiego zajęcia mamy cztery razy w tygodniu. Ponadto dobrze się uzupełniamy. Ja jestem wyższy, a zatem na plaży atakuję, a kolega stara się jak najwięcej piłek wybronić - podkreśla triumfator.

- Grać w siatkówkę nauczył nas tata. Od roku trenujemy w Stoczniowcu. Piotrek jest młodszy ode mnie, ale wyższy aż o 10 centymetrów. Dlatego na plaży to on głównie walczył na siatce, a ja starałem się bronić w polu. W Łazienkach Północnych nie opuściłem żadnego turnieju. Gdy brat musiał pojechać na zgrupowanie do Malborka, zagrałem z Tomkiem Dziurą, co skończyło się... wygraną. Szkoda, że nie udało się zwyciężyć w punktacji końcowej, ale i tak jesteśmy zadowoleni. Przed rozpoczęciem cyklu nie spodziewaliśmy się, że aż tak dobrze będzie nam szło. Okazało się, że dwie pary wybijały się, a o tym, która z nich jest lepsza decydowała dyspozycja dnia - ocenia Sławomir Wrzosek.

Klasyfikacja końcowa Ziaja Cup:
1. Adam Żbikowski (Pruszcz Gdański) 44 punkty,
2. Sławomir Wrzosek (Gdańsk) 44,
3. Przemysław Marocki (Pruszcz) 42,
4. Piotr Wrzosek (Gdańsk) 42,
5. Tomasz Dziura (Gdynia) 22,
6. Bartłomiej Mejka (Pruszcz) 19,
7. Ryszard Sychowski i Maciej Ważny po 19,
9. Daniel Skowroński (wszyscy Gdynia) 14,
10. Tadeusz Paszkowski (Sopot) 12,
11. Olga Theis (Rumia), Iga Klinowska (Reda) po 12.

* W przypadku równej liczby punktów decydowało wyższe miejsce w poszczególnych turniejach.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (4)

  • krotkie sprostowanie

    nie olga tylko ola theis, bo nazywa sie aleksandra.

    • 0 0

  • noname

    ołówek to cienias
    ale pozdrawiam go sedecznie

    • 0 0

  • ola i iga

    A ja pozdrawiam dziewczęta z Redy. Jestem inaczej zorientowany seksualnie niż "cichy wielbiciel"

    • 0 0

  • cicha wielcicielka

    a ja pozdrawaim ole i ige i dodaje opienie ze olowek to cienias...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane