• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Trefl - Anwil Włocławek 1:1

Krystian Gojtowski
2 czerwca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

O 2,5 sekundy za długo trwał dla koszykarzy Prokomu Trefla Sopot pierwszy mecz z Anwilem Włocławek w finale mistrzostw Polski. Najważniejszy rzut (za trzy punkty) w sezonie Jeffa Nordgaarda! Amerykanin trafił, przesądzając o porażce gospodarzy 65:66 (18:17, 14:14, 19:19, 14:16).

PROKOM: Maskoliunas 3, Vranković 10 (4 asysty, 4 faule), Jagodnik 5 (1/5 za dwa punkty, 0/4 za trzy, 3 asysty, 4 straty), Masiulis 19 (4/5 za dwa, 2/3 za trzy, 5/5 z wolnych, 10 zbiórek), McNaull 14 (6/12 za dwa, 16 zbiórek) - Barry, Krzykała, Marković 12, Wilczek, Fuller 2.
ANWIL: Pacesas 4 (6 asyst, 6 zbiórek, 4 faule), Pluta 9, Nordgaard 13, Krupalija 16 (4/7 za dwa, 10 zbiórek, 3 przechwyty), Lang 8 - Milicić, Skele 10, Andruska 2, Bocevski 4.

W zapowiedzi meczu pisaliśmy, że Jeff Nordgaard może zostać w Sopocie bohaterem. Wykrakaliśmy. Starający się o polskie obywatelstwo Amerykanin, na 2,5 sekundy przed końcem, przy prowadzeniu sopocian 65:63.

Joe McNaull, trafił zza linii 6,25 m! Mało tego, to od jego trójki - po kilku nieudanych akcjach - rozpoczęto się zdobywanie punktów w tym niesamowitym spotkaniu. Brawa dla skrzydłowego, jednak żal jest ogromny. Tym większy, że na 10 sekund przed końcem, podczas przerwy trener Eugeniusz Kijewski nakazał swoim ludziom faulować rywala z piłką. - W samej końcówce przegraliśmy wygrany mecz. Podjąłem decyzję, że faulujemy na 5 sekund przed końcem spotkania, stało się inaczej. Muszę to wszystko zobaczyć jeszcze raz, bo jest to dla mnie niewytłumaczalne, by tak doświadczeni zawodnicy nie zdążyli sfaulować - żalił się po spotkaniu "Kijek", który nie mógł ukryć, czemu się trudno dziwić, drżenia rąk.

Kto miał faulować? Najbliżej Nordgaarda był Josip Vranković. 35-letni Chorwat okazał się jednak w tej akcji zbyt wolny. - Nie zdążyłem, przyznaję. Stało się. Tutaj gra się jednak do czterech zwycięstw. Jesteśmy zbyt nerwowi w ataku - tłumaczył się obrońca.

Ekscytująca końcówka meczu, którą komplet publiczności - nie tylko fani z Włocławka - w Hali 100-lecia Sopotu oglądał na stojąco, była kwintesencją wcześniejszych wydarzeń. Początek był dla gospodarzy nieudany. Przegrywali już nawet 8 "oczkami" (7:15) po dwóch rzutach wolnych Damira Krupaliji. - Ostatnie sekundy były szalone, jednak wygraliśmy zasłużenie - twierdzi bośniacki skrzydłowy, któremu odnowiła się kontuzja nosa.

Kwartę wygrali jednak nasi, dzięki trójce zdobytej równo z syreną przez Tomasa Masiulisa. Z kolei Prokom miał 8 pkt. przewagi (25:17) w 12 min po trójce Dragana Markovicia. Serb po meczu szybko uciekł do samochodu, wspominając zapewne kłótnię z Drew Barrym. - Muszę tę sprawę wyjaśnić - zapowiedział Kijewski.

Nasz najlepszy strzelec, Goran Jagodnik, pierwsze punkty, zresztą z rzutów wolnych, zdobył dopiero w 18 min (31:29), wcześniej nie trafiając trzech kolejnych takich próbach. - To był jeden z moich najgorszych meczów w Polsce - nie ukrywał Słoweniec. W 36 min, po kolejnych zdobyczach silnego jak tur Krupaliji, goście prowadzili już 63:56, jednak trafienia odrodzonego Tomasa Masiulisa oraz Joe McNaulla zapewniły nam wspaniałe emocje w końcówce. Szkoda, że bez happy endu.

Odddzielny akapit należy się kibicom Anwilu. Przybyli w sile około 200 ludzi i... wzbudzili mieszane uczucia. Z jednej strony, takiego dopingu jeszcze godzinę przed meczem mogłyby im pozazdrościć południowe nacje. Z drugiej zaś rzucanie serpentyn na parkiet w czasie gry oraz bujanie konstrukcją kosza w trakcie wykonywania wolnych przez Jagodnika nic wspólnego z dopingiem nie mają.

***

Koszykarze Prokomu doprowadzili do remisu w finale MP (do czterech zwycięstw), pokonując w niedzielę Anwil 70:59 (30:13, 14:23, 8:11, 18:12). W meczu nie zagrał kontuzjowany (bark) Joe McNaull.

PROKOM: Maskoliunas 7, Vranković 8, Jagodnik 11, Masiulis 8, Żidek 19 - Krzykała, Barry 11, Marković 2, Jankowski 2, Fuller 2.

Najwięcej dla Anwilu: Nordgaard 16, Skele 13.

W rywalizacji o brąz (do trzech zwycięstw) Idea Śląsk Wrocław pokonała Polonię Warbud Warszawa 97:95 i 95:86.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie (3)

  • ANWIL MISTRZEM POLSKI !!!

    hehehe

    • 0 0

  • PROKOM PROKOM PROKOM

    PROKOM MISTRZEM POLSKI !!!

    • 0 0

  • slask wroclaw

    ANWIL WIECZNIE DRUGI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

5 października 2024
15% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
85% TREFL Sopot

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 0 0 0 0:0 0
2 Arriva Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 Dziki Warszawa 0 0 0 0:0 0
4 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 0 0 0 0:0 0
5 GTK Gliwice 0 0 0 0:0 0
6 Icon Sea Czarni Słupsk 0 0 0 0:0 0
7 King Szczecin 0 0 0 0:0 0
8 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 0 0 0 0:0 0
9 Legia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 MKS Dąbrowa Górnicza 0 0 0 0:0 0
11 PGE Spójnia Stargard 0 0 0 0:0 0
12 Polski Cukier Start Lublin 0 0 0 0:0 0
13 Stal Ostrów Wielkopolski 0 0 0 0:0 0
14 Trefl Sopot 0 0 0 0:0 0
15 WKS Śląsk Wrocław 0 0 0 0:0 0
16 Zastal Zielona Góra 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane