• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchar Prezydenta Sopotu dla Warszawy

Krystian Gojtowski
6 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Goran Jagodnik i jego koledzy z Prokomu Trefla Sopot byli bardzo gościnni dla rywali w Turnieju o Puchar Prezydenta Sopotu, ostatnim przedsezonowym sprawdzianie. "Jagoda" nie trafił wykorzystując rzut wolny i rzucając za trzy punkty w końcówce finałowego meczu z Polonią Warbud Warszawa i trofeum przypadło "Czarnym Koszulom". Sopocianie przegrali 76:78 (20:19, 12:22, 22:19, 22:18). Trzecie miejsce w Sopocie zajęła drużyna Gipsaru Stali Ostrów Wlkp., która pokonała Czarnych Słupsk 81:78 (14:27, 30:19, 21:11, 16:21).

PROKOM: Pacesas 8, Pluta 5, Radosević 11, Jagodnik 20, Masiulis 10 - Świętoński 7, Dylewicz 5, Einikis 7, Ostler 3.
POLONIA: Jarutis 9, Jeklin 19, Sidor 6, Koszarek 5, Nordgaard 21, Lerić 14, Marchlewicz, Czosnowski.

Podczas sobotniej prezentacji zespołu Prokomu niektórzy z sopockich graczy pokazywali się w hali 100-lecia Sopotu ze zwieszonymi głowami. Powód kibice poznali bardzo szybko: zmęczenie ciężkimi treningami. Przede wszystkim ten fakt zadecydował, że sopocianom znów nie udało się wygrać swej imprezy (zresztą nie udało się to im nigdy w jej pięcioletniej historii), jednak jak twierdzą działacze, nie wynik był najważniejszy. Poloniści, którzy przyjechali do Sopotu osłabieni brakiem kontuzjowanych Erica Elliotta i Michała Hlebowickiego oraz bez Leszka Karwowskiego (sprawy rodzinne) i nigeryjskiego środkowego Uche Nsonwu (został zwolniony), wygrali zasłużenie. Zespół ze stolicy przez większą cześć spotkania miał przewagę (najwyższą w 21 min - 43:32). Gospodarze mozolnie odrabiali straty. Na 2,5 minuty przed końcem, po rzucie za trzy punkty Miroslava Radosevicia, uznanego za najlepszego zawodnika turnieju, był remis 72:72. Decydujące o zwycięstwie Polonii punkty uzyskał na 12 sekund przed końcem meczu Rolandas Jarutis rzutem zza linii 6,25 m. Koszykarze Prokomu mieli jeszcze szanse na doprowadzenie do remisu, a nawet zwycięstwo. Jednak Goran Jagodnik wykorzystał tylko dwa z trzech rzutów wolnych, a w ostatniej akcji spudłował z dystansu.

Prokom awansował do finału dzięki wygranej dzień wcześniej z Gipsarem Stalą Ostrów Wlkp. 68:65 (17:19, 14:18, 19:14, 26:22). Koszykarze ze stolicy pokonali Czarnych Słupsk 76:71 (13:21, 20:23, 26:13, 20:11).

PROKOM: Radosević 16, Dylewicz 16, Jagodnik 12, Pacesas 11, Pluta 9, Masiulis 7, Ostler 3, Einikis 2.
GIPSAR: Micuda 17, Sessons 15, Szcześniak 11, Prawica 9, Szawarski 7, Wilczek 6, Earl 6, Grudziński.

Turniej miał być decydującym sprawdzianem przydatności do zespołu dla Troya Ostlera, łotewskiego centra, który w Turnieju Mazovia Cup skręcił staw skokowy. 24-letni środkowy (posturą bardziej przypomina jednak silnego skrzydłowego) przez ostatni tydzień walczył, by wystąpić w tym turnieju. - Nic już go nie bolało. Był gotów do gry na 100 procent. Oczywiście noga była zatejpowana, jednak żadnych blokad nie było - zapewniał Aleksander Walda, trener odnowy biologicznej naszej drużyny. - Bardzo chcę grać w Prokomie. Jestem zmęczony tą sytuacją, od kilku dni żyję w niepewności. Wierzę jednak, że wszystko ułoży się po mojej myśli - twierdził były zawodnik Skonto Ryga. W pierwszym meczu Ostler wypadł znaczniej lepiej od niemrawego i śpiącego Gintarasa Einikisa, zaliczając 5 zbiórek i 5 efektownych bloków. - Dobrze skacze - mówili kibice. - Może i dobrze, ale to nie siatkówka - zaraz odpowiadali inni. Trudny orzech do zgryzienia będzie miał Eugeniusz Kijewski, tym bardziej, że przeciwko Polonii Amerykanin zdobył tylko 3 pkt., 4 zbiórki i miał 3 straty. Decyzja ma zapaść dzisiaj.

5 strat Tomasa Pacesasa w niedzielnym występie jeszcze raz udowdniło, że Prokomowi jest potrzebny drugi rozgrywający z prawdziwego zdarzenia. 32-letni Litwin nie jest w stanie udźwignąć ciężaru gry przez 40 minut. Drugi playmaker (Tomasz Świętoński mimo swego talentu musi się jeszcze dużo uczyć), ma pojawić się w Sopocie w tym tygodniu. Szanse na angaż mają: 31-letni Michael Hawkins (Telindus Ostenda, w przeszłości Idea Śląsk Wrocław) lub jego rówieśnik, Walsh Jordan (Buducnost Podgorica). - Jesteśmy zmęczeni treningami, ale wszystko jest pod kontrolą. Szczyt naszej formy ma przyjść w marcu, gdy będziemy grali w fazie play off. Stal, czy Polonia są pewnie na innym etapie przygotowań do sezonu - uspokajał Andrzej Pluta, kapitan Prokomu.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Zobacz także

Opinie

Najbliższy mecz Arki

5 października 2024
15% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
85% TREFL Sopot

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 0 0 0 0:0 0
2 Arriva Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 Dziki Warszawa 0 0 0 0:0 0
4 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 0 0 0 0:0 0
5 GTK Gliwice 0 0 0 0:0 0
6 Icon Sea Czarni Słupsk 0 0 0 0:0 0
7 King Szczecin 0 0 0 0:0 0
8 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 0 0 0 0:0 0
9 Legia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 MKS Dąbrowa Górnicza 0 0 0 0:0 0
11 PGE Spójnia Stargard 0 0 0 0:0 0
12 Polski Cukier Start Lublin 0 0 0 0:0 0
13 Stal Ostrów Wielkopolski 0 0 0 0:0 0
14 Trefl Sopot 0 0 0 0:0 0
15 WKS Śląsk Wrocław 0 0 0 0:0 0
16 Zastal Zielona Góra 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane