- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Lotos Trefl piąty raz wygrał w tie-breaku
3 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Trefl Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk przełamał się i wygrał Memoriał im. Franciszka Ilczuka
Przy rekordowej w tym sezonie w Ergo Arenie publiczności - 5253 widzów Lotos Trefl zagrał kolejny zacięty i wygrany mecz. Tym razem odparł atak goniącego go w tabeli Transferu Bydgoszcz. Gdańszczanie zagrali perfekcyjnie jedynie w tie-breaku, ale to dało im zwycięstwo 3:2 (20:25, 26:24, 16:25, 25:23, 15:10). MVP meczu został Murphy Troy, który wykorzystał m.in. piłkę meczową.
LOTOS TREFL: Falaschi 2, Mika 16, Grzyb 15, Troy 20, Schwarz 8, Gawryszewski 8, Gacek (libero) oraz Stępień, Wierzbowski 3, Ratajczak, Schulz, Stolc 1
Transfer: Woicki 2, Nally 6, Gunia 7, Jarosz 20, Cupković 25, Duff 13, Waliński (libero) oraz Marshall, Jurkiewicz 7, Wolański, Murek (libero)
Kibice oceniają
-
4.77 (75 ocen)
-
Andrea Anastasi (Trener)4.74 (70 ocen)
-
4.69 (71 ocen)
Mecz na szczycie PlusLigi, tak określano sobotnie starcie Lotosu Trefla z Transferem. Oba zespoły dostały na początek nowego roku trudnego rywala. Tak gdańszczanie, jak i bydgoszczanie mieli na swoim koncie serię wygranych w lidze, odpowiednio sześć i pięć. Żółto-czarni zostawili za sobą również wygraną na boisku sobotniego rywala 3:1.
Spragnieni rewanżu goście wyszli na boisko bardziej skoncentrowani. Zresztą oni utrzymali rytm meczowy pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem, gdy żółto-czarni odpoczywali.
Przerwa najwyraźniej nie posłużyła podopiecznym Andrei Anastasiego, którzy przed nią zagrali najłatwiejszy mecz w sezonie i pokonali 3:0 Cerrada Czarnych Radom. Tym razem nie było łatwo miło i przyjemnie. Goście zaczęli od prowadzenia 6:2. Dobrze w ataku grał były zawodnik Lotosu Trefla, Jakub Jarosz, który opuścił Gdańsk przed obecnym sezonem. W przyjęciu wspomagała go m.in. była gwiazda reprezentacji Polski, która obecnie gra na pozycji libero w Transferze, Dawid Murek. Choć więcej czasu na boisku spędzał drugi libero, Marcin Waliński. Nie do zatrzymania był również Dawid Gunia.
Po jego punktach przyjezdni prowadzili 19:15. O przerwę na żądanie poprosił wtedy Anastasi. Skuteczny atak zaliczył po niej Krzysztof Wierzbowski, a podwójne odbicie Transfer (17:19) i to trener Vital Heynen musiał porozmawiać ze swoimi zawodnikami. Końcówka seta należała właśnie do nich, a konkretnie do Jarosza. Najpierw skutecznie zaatakował, następnie zablokował Mikę i Transfer wygrał 25:20.
Pierwsza partia na szczęście obudziła graczy Lotosu Trefla. Zaczęli grać bardziej dynamicznie i pomysłowo. Punkt Bartosza Gawryszewski dał prowadzenie 11:8. Gdy udało się zatrzymać blokiem Jarosza, a Murphy'emu Troyowi oraz Wojciechowi Grzybowi skutecznie zaatakować zrobiło się 16:12 dla gospodarzy. Zresztą środkowi Lotosu Trefla, kiedy Transfer zaczynał się rozkręcać, studzili zapędy przyjezdnych.
Brak skuteczności w potrójnym bloku przy trudnym ataku Jarosza oraz zagranie w antenkę Troya sprawiły jednak, że partia kończyła się grą na przewagi. Czas dla Anastasiego sprawił, że Amerykanin poprawił atak i Lotos Trefl miał kolejną piłkę meczową (25:24). Na punkty zamienił ją blok Gawryszewskiego.
O trzecim secie nikt w Lotosie Treflu nie będzie chciał pamiętać. Praktyczne przez całą partię żółto-czarni patrzyli jak rywale czytają i neutralizują ich grę. A do tego świetnie spisują się w ataku. Ta partia nie mogła się skończyć inaczej, niż wysoką wygraną przyjezdnych. Anastasiemu nie pomogła nawet wymiana całej szóstki.
I ponowie gorszy set okazał się bodźcem do lepszej gry Lotosu Trefla. O swoich ponadprzeciętnych umiejętnościach przypomnieli sobie Sebastian Schwarz i Mika. Rozpędzony Transfer trudno było jednak odstawić na znaczną odległość. Głową zapłacił za to nawet Marco Falaschi, którego zastąpił Przemysław Stępień.
Dotknięcie siatki przez rywali i as Schwarza dały w końcu pod koniec seta bezpieczną przewagę gdańszczanom (21:18). Szybko ją jednak roztrwonili i po trzech kolejnych akcjach było 21:21. Na szczęście Lotos Trefl się nie załamał. Atak w antenkę Jarosza i wideoweryfikacja Anastasiego po zagraniu Miki zamieniły się na piłkę setową (24:22). Wykorzystał ją przy pierwszej sposobności Mika (25:23) i żółto-czarni zagrali szóstego w sezonie tie-breaka.
W nim pierwsi prowadzenie objęli goście. Wydawało się, że będą wygrywać nawet 2:0, ale o wideoweryfikację ponownie poprosił Anastasi - na życzenie Schwarza i było 1:1. Atak Miki dał prowadzenie żółto-czarnym 2:1. Do dwóch punktów wzrosło ono po ataku i asie serwisowym Grzyba. Kapitalny blok Gawryszewskiego powiększył przewagę do 6:3. Lotos Trefl grał z finezją. Ataki z krótkiej czy drugiej linii nie dawały rywalom najmniejszych szans na obronę, ale co najważniejsze utrzymywały przewagę na 3 pkt. Do czterech wzrosła po błędzie gości (13:9). Piłkę meczową zapewnił Mika, a wykończył ją Troy.
- Było to bardzo ważne spotkanie w kontekście miejsce w czwórce. Cieszę się, że zakończyliśmy je zwycięstwem. Choć nie było łatwo, gdyż Transfer gra bardzo dobrą siatkówkę. Dobrze, że po raz kolejny w sezonie pokazaliśmy charakter w tie-breaku - podsumowuje Anastasi.
- Na pewno mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. Niestety Lotos Trefl był o te parę piłek lepszy. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale to nie starczyło. Trudno powiedzieć czego zabrakło. Jesteśmy zespołami o podobnym poziomie umiejętności i stylu. Dlatego też nasze mecze są zacięte. Szkoda, że po raz kolejny przegraliśmy - mówi Jarosz.
Typowanie wyników
Gdańsk sopot, pl. Dwóch Miast 1
Jak typowano
98% | 368 typowań | LOTOS TREFL Gdańsk | |
2% | 8 typowań | Transfer Bydgoszcz |
Tabela po 18 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Asseco Resovia Rzeszów | 18 | 15 | 3 | 49:16 | 46 |
2 | LOTOS Trefl Gdańsk | 18 | 16 | 2 | 50:22 | 44 |
3 | PGE Skra Bełchatów | 18 | 15 | 3 | 48:17 | 43 |
4 | Transfer Bydgoszcz | 18 | 12 | 6 | 43:27 | 37 |
5 | Jastrzębski Węgiel | 18 | 13 | 5 | 44:29 | 36 |
6 | Cuprum Lubin | 18 | 11 | 7 | 42:29 | 34 |
7 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 18 | 10 | 8 | 34:29 | 30 |
8 | Cerrad Czarni Radom | 18 | 8 | 10 | 33:34 | 26 |
9 | AZS Politechnika Warszawska | 18 | 8 | 10 | 33:39 | 24 |
10 | Effector Kielce | 18 | 5 | 13 | 22:45 | 15 |
11 | Indykpol AZS Olsztyn | 18 | 4 | 14 | 22:46 | 12 |
12 | BBTS Bielsko-Biała | 18 | 4 | 14 | 20:46 | 12 |
13 | AZS Częstochowa | 18 | 3 | 15 | 18:45 | 11 |
14 | Banimex Będzin | 18 | 2 | 16 | 16:50 | 8 |
Tabela wprowadzona: 2015-01-07
Wyniki 18 kolejki
- LOTOS TREFL Gdańsk - Transfer Bydgoszcz 3:2 (20:25, 26:24, 16:25, 25:23, 15:10)
- Banimex Będzin - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 19:25, 21:25)
- BBTS Bielsko-Biała - Cerrad Czarni Radom 0:3 (17:25, 17:25, 19:25)
- PGE Skra Bełchatów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:21, 25:14, 26:24)
- Cuprum Lubin - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (29:27, 25:17, 25:17)
- Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:13, 25:22, 25:12)
- AZS Częstochowa - Effector Kielce 1:3 (28:26, 16:25, 24:26, 21:25)
- Zaległy mecz 17. kolejki
- Effector Kielce - LOTOS TREFL Gdańsk 0:3 (9:25, 20:25, 22:25)
Kluby sportowe
Opinie (27) 5 zablokowanych
-
2015-01-04 23:56
czy w oglądaniu widowiska wciąż przeszkadzają "didżeje" (1)
byłem raz na początku sezonu i to było NIEZNOŚNE. W dodatku ten poziom dowcipu ... żenada.
- 2 0
-
2015-01-05 00:52
jest lepiej, przyjdź i sprawdź sam - 18 stycznia
- 3 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.