• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Richards jak Motiejunas z Gdyni do NBA?

jag.
7 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Donatas Motiejunas dzięki bardzo dobrej grze w Asseco Prokomie zapracował na kontrakt w Houston Rockets. Donatas Motiejunas dzięki bardzo dobrej grze w Asseco Prokomie zapracował na kontrakt w Houston Rockets.

Walter Jeklin przyznaje, że to nie nadzwyczajne względy wobec Ryana Richardsa sprawiły, że nabytek Asseco Prokomu został zaprezentowany dziennikarzom w środę na konferencji prasowej. Według zapewnień wiceprezesa gdyńskiego klubu tak teraz będzie witany każdy nowy koszykarz mistrzów Polski. To oznacza, że kadra podopiecznych Kestutisa Kemzury jeszcze w najbliższych miesiącach może się zmieniać.



Wydaje się, że Asseco Prokom czas ponownej organizacji klubu ma już za sobą. -Powinniśmy zaprezentować trenera, Koszarka czy innych nowych zawodników. Jednak nie było ku temu sposobności. Od teraz postaramy się przedstawiać każdego nowego gracza. Nie oznacza to, że już myślimy o kolejnych ruchach kadrowych w obecnej drużynie. Jednak dobry klub musi cały czas monitorować rynek transferowy oraz być przygotowany do oceniania formy drużyny, jej funkcjonowania na bieżąco - podkreśla Walter Jeklin, wiceprezes Asseco Prokomu.

Aktualna kadra mistrzów Polski

Ryan Richards we wtorek podpisał kontrakt w Gdyni. Ma grać co najmniej do końca sezonu (czytaj więcej). Jako że Brytyjczyk był wybrany w drafcie przez klub z NBA, naturalne są porównania z Donatasem Motiejunasem. 22-letni Litwin był w minionym sezonie gwiazdą Asseco Prokomu i TBL, a latem przeniósł się do "Rakiet" z Houston.

-Ryan może podążyć podobną drogą. Jednak nie chcemy o tym głośno mówić, aby na koszykarza nie nakładać dodatkowego ciężaru. Richards doskonale wpisuje się w naszą strategię, aby budować drużynę w oparciu o młodych i perspektywicznych zawodników. Na pewno nie będziemy go oceniać po miesiącu, a zostanie z nami do końca sezonu, a jak się sprawdzi, to nawet dłużej. Zawodnicy w tym wieku mają jednak to do siebie, że wahania formy przydarzają im się nawet podczas... jednego dnia. Z drugiej strony ze względu na wiek nie powinni wszystkiego otrzymywać na tacy. On musi udowodnić swoją przydatność dla drużyny na parkiecie - ocenia Jeklin.

Szkopuł w tym, że jeśli talent Brytyjczyka rozwinie się w Gdyni, to wróci on za ocean. Już w 2010 roku mierzący 212 centymetrów gracz został wybrany w drafcie przez San Antonio Spurs. Co prawda w minionym sezonie grał tylko w Szwajcarii i Gruzji, a w bieżących rozgrywkach był bez klubu, to w każdej chwili mogą go wezwać "Ostrogi".

Ryan Richards już w 2010 roku miał kontrakt w San Antonio Spurs. Ryan Richards już w 2010 roku miał kontrakt w San Antonio Spurs.
-Klub się mną interesował nawet jak było wiadomo, że nie zostanę w San Antonio. Pomagano mi w leczeniu, gdy miałem kontuzjowany bark. Teraz jestem w pełni sił. Co prawda nie miałem ostatnio klubu, ale się nie oszczędzałem, aby być w formie, gdy satysfakcjonująca oferta nadejdzie. Kontrakt w Gdyni to dla mnie olbrzymia szansa. Chwycę ją oburącz i nie wypuszczę - zapewnia Ryan.

Brytyjczyk mimo wysokiego wzrostu jest bardzo sprawnym koszykarzem, nie ma kłopotów z koordynacją i może dać pożytek drużynie w kilku rolach. -Z jednym z trenerów, którego znamy z reprezentacji Wielkiej Brytanii, trenowałem dwa, a gdy zaszła potrzeba, nawet trzy razy dziennie. O przygotowanie motoryczne zatem się nie obawiam. Mogę grać na wszystkich pozycjach od 3 do 5. O polskiej lidze czy kraju zbyt dużo nie wiem, ale czuję, że gra w Gdyni to dla mnie wielka szansa. Przeciwko biało-czerwonym grałem w reprezentacji do lat 18 i 20. Z tego okresu zapamiętałem przede wszystkim Jakuba Wojciechowskiego - dodaje Richards.

W Asseco Prokomie takiego olbrzyma na pozycję niskiego skrzydłowego nie zamierzają posyłać. Brytyjczyk ma grać na tzw. czwórce, a gdy zajdzie potrzeba, pomóc również w roli centra.

-Poszukiwaliśmy zawodnika o takich gabarytach. Liczę, że pomoże nam w defensywie, a przede wszystkim w zbiórkach. W ostatnim meczu pozwoliliśmy rywalom zebrać aż 18 piłek na naszej tablicy. To nie może się powtórzyć. Ryan na pewno potrzebuje czasu, aby zintegrować się z drużyną, z systemem, w którym grają. Naszą rolą, moją jako trenera jest, aby mu w tym procesie jak najbardziej pomóc, aby stało się to jak najszybciej - podkreśla Kestutis Kemzura, szkoleniowiec gdynian.

Richards powinien zadebiutować w Asseco Prokomie już w najbliższy piątek. -Nie ma ku temu żadnych przeszkód formalnych. O tym, ile zagra, zdecyduje trener. Generalnie w strefie podkoszowej nie mieliśmy zbyt dużej rotacji, a zatem okazji do gry zapewne mu nie zabraknie. Tak koszykarz, jak i my uważamy, że solidnie pracując z dobrym trenerem, może zrobić duży postęp - dodaje wiceprezes Jeklin.
jag.

Opinie (24) 2 zablokowane

  • i bardzo dobrze

    Asseco do boju

    • 26 5

  • Nowe zwyczaje? (2)

    To powinna byc norma. Popatrzcie na kluby pilkarskie mimo ze poziomem sportowym sie nie rownaja to organizacyjnie epokę sa do przodu.

    • 5 10

    • Że co

      Jaki Ty masz poziom sportowy koszykówki ? Niestety słabo to wygląda zarówno od strony klubowej jak i wyników reprezentacji w kosza. Poziom sportowy piłki nożnej i kosza jest niestety równy i co bardzo jest smutne, niski.

      • 2 2

    • pilkarskie masz na mysli Lechie?

      przeciez nie bylo tak prezentacji zadnego nowego pilkarza chyba od 3-4 lat

      • 1 2

  • Gdyńskie Towarzystwo Kąpieli Morskich

    • 11 18

  • nowy zwyczaj potrwa jeszcze sezon, może dwa (1)

    potem klub się rozwiąże z powodu braku kibiców

    • 12 19

    • Dobry zespół gra dobrze nawet, gdy 100% kibiców jest z Sopotu/Gdańska.

      Tylko słabym graczom przeszkadza brak lub nadmiar kibiców, a "przewaga własnej hali" w przypadku Euroligi APG nie dotyczy, bo mecze rozgrywane są i tak zawsze w obcej.
      Zresztą statystyki TBL i Euroligi świadczą, że przewaga własnej hali nie zawsze ma miejsce, a statystycznie znaczy niewiele.
      Największy wpływ na przebieg meczu mają kibice nie koszykówki, ale piłki nożnej (np. mogą mecz przerwać).

      • 3 0

  • a drugi z powodu braku pieniędzy

    • 6 4

  • Może i zagra w piątek, ale kto to zobaczy. Ktoś jeszcze przychodzi oglądać te mecze APG ? (10)

    • 4 19

    • (6)

      turlaj dropsa

      • 3 4

      • chyba uderzyłem w czułą strunę :-) (5)

        • 6 5

        • dd (4)

          Generalnie nawet na samą Albę Berlin DOJEŻDZA o 400 więcej niż PRZYCHODZI na Hitową inaugurację z TS z Galatą. Specjalnie podkreśliłem - różnicę - tak - nas potrafi więcej dojechać na słabszy mecz - niż was przyjść na HIT który macie pod nosem ! . Zostałeś zjedzony faktami, dziękuję

          • 11 6

          • pamiętaj o tym kolego, (3)

            że na mecz APG z Albą przyszli/przyjechali (jeśli to dla Ciebie taka różnica) również kibice Trefla.

            • 4 4

            • A na TS ? (2)

              A oczywiście na TS tylko kibice TS, bo kto by chciał zobaczyć gwiazdy z Galaty ;)

              • 7 3

              • o właśnie "zobaczyć" gwiazdy z Galaty... (1)

                a nie kibicować drużynie z Polski - z Trójmiasta. Masz rację... na Maccabi też pewnie większość przyjdzie już tylko "zobaczyć" gwiazdy.

                • 5 3

              • Piszę za siebie.

                Jak np idę "zobaczyć gwiazdy z Galaty" to nie znaczy, że nie kibicuję "swoim" czyli Treflowi w tym przypadku. Jednak do obejrzenia meczu głównie zachęciły mnie te gwiazdy.

                Zresztą nie jestem aż tak zagorzałym kibicem, żeby chodzić na wszystkie mecze APG .

                • 2 0

    • Twoja mama

      • 0 1

    • Ja

      • 0 1

    • Ja wolę oglądać transmisję na żywo w TV niż w Ergo.

      Są lepsze ujęcia (w tym zbliżenia i powtórki), nikt mi nie skacze przed oczami i nie słyszę gwizdów zza pleców, gdy rzuca gracz APG.

      Poza tym na gdyńską halę miałbym 15 minut pieszo, a na sopocko-gdańską mam godzinę drałowania w jedną stronę (i to pod warunkiem, że nie czekam na SKM-kę).

      • 2 1

  • Ale twarz, pasuje do reszty "przystojniaków". (2)

    • 3 6

    • Pokaż swoją, Adonisie. (1)

      • 4 3

      • Wiesz nie trudno miec lepszy ry... od bestii i roszyka.

        • 3 2

  • Montiejunasa zauważyli w asseco i poszedł do NBA hahahaha!!!

    Dziękuje redakcji za dobry humor na cały dzień.

    • 2 9

  • Trochę interesuję się koszem...

    ... ale jakoś o Jakubie Wojciechowskim reprezentancie Polski jakoś nie słyszałem?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

5 października 2024
14% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
86% TREFL Sopot

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 0 0 0 0:0 0
2 Arriva Polski Cukier Toruń 0 0 0 0:0 0
3 Dziki Warszawa 0 0 0 0:0 0
4 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 0 0 0 0:0 0
5 GTK Gliwice 0 0 0 0:0 0
6 Icon Sea Czarni Słupsk 0 0 0 0:0 0
7 King Szczecin 0 0 0 0:0 0
8 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 0 0 0 0:0 0
9 Legia Warszawa 0 0 0 0:0 0
10 MKS Dąbrowa Górnicza 0 0 0 0:0 0
11 PGE Spójnia Stargard 0 0 0 0:0 0
12 Polski Cukier Start Lublin 0 0 0 0:0 0
13 Stal Ostrów Wielkopolski 0 0 0 0:0 0
14 Trefl Sopot 0 0 0 0:0 0
15 WKS Śląsk Wrocław 0 0 0 0:0 0
16 Zastal Zielona Góra 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane