- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Rosja wygrała grupę śmierci Ligi Światowej
Trefl Gdańsk
Siatkarze Rosji wygrali rywalizację w grupie F Ligi Światowej. To z nimi zmierzyliby się w sobotę w Ergo Arenie Polacy, o ile dziś wieczorem zdołają zakwalifikować się do półfinałów. Od godziny 20.00 zapraszamy na bezpośrednią relację z meczu biało-czerwonych z Argentyną. Nie próżnują działacze Lotosu Trefla. Gdańszczanie są blisko pozyskania Henry Bella, przyjmującego reprezentacji Kuby!
USA - Kuba 3:2 (23:25, 25:21, 25:18, 21:25, 15:13)
Najmłodsza drużyna turnieju finałowego jeszcze raz potwierdziła, że nie bez kozery stała się ulubieńcem publiczności. Kubańczycy, choć podobnie jak i Amerykanie, stracili już wcześniej szanse na półfinał, po raz drugi rozegrali w Ergo Arenie tie-breaka. My z największym zainteresowaniem przyglądaliśmy się Henry Bellowi. Z 29-letnim przyjmującym rozmowy transferowe podjął Lotos Trefl. Są szansę, że zakończą się one sukcesem.
Przypomnijmy, że na tę pozycję beniaminek PlusLigi zakontraktował dotychczas reprezentanta Finlandii Mattiego Hietanena oraz Rafała Sobańskiego i Macieja Wołosza. Ponadto umowa przedwstępna została zawarta z byłym młodzieżowym reprezentantem Bułgarii Stanislawem Petkowem. W przypadku pozyskania Kubańczyka, tego ostatniego nie byłoby w Lotosie Treflu.
Bell w dzisiejszym spotkaniu potwierdził, że mimo przeciętnych warunków fizycznych (188 cm wzrostu) warto na niego stawiać. Przeciwko Amerykanom był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej ekipy. Zdobył 20 punktów. Łącznie ten zawodnik w rozgrywkach grupowych uzyskał 44 punkty (wcześniej 16 przeciwko Brazylii i 8 z Rosją). Był podstawowym zawodnikiem Kuby. W kolekcji ma też tytuł wicemistrza świata z ubiegłego roku.
- Mam młodą drużynę i jestem dumny, że udało nam się dostać do turnieju finałowego i grać dobrze. Po ośmiu tygodniach poza domem jesteśmy zmęczeni zarówno fizycznie jak i psychicznie - przyznał Orlando Blackwood, którego podopieczni w tej edycji Ligi Światowej wszystkie mecze musieli rozegrać poza krajem, bo żaden ich obiekt nie spełniał wymogów FIVB.
Na granicy Gdańska i Sopotu Kubańczycy jako drużyna nie mogli nawiązać do sukcesu z Włoch, gdyż przyjechali bez trzech najlepszych siatkarzy, którzy z tego kraju zamierzali... uciec. Rozczarowani, mimo dzisiejszego sukcesu są również Amerykanie, bo to wszak aktualni mistrzowie olimpijscy.
- Nasza gra była nierówna. Dobre momenty przeplataliśmy złymi. Tych drugich było stanowczo za dużo, aby wygrywać z tak klasowymi drużynami jak Rosja czy Brazylia - przyznał David Lee. -Dziś wstawiłem kilku młodych siatkarzy i z ich postawy jestem zadowolony. Dziękuję za gościnę w Polsce. Jesteśmy też pod wrażeniem waszych kibiców - dodał Alan Knipe, szkoleniowiec USA.
Rosja - Brazylia 3:0 (25:20, 25:20, 25:17)
Drugie spotkanie sesji przedpołudniowej rozczarowało. Nie było boju o pierwsze miejsce, które daje możliwość gry w półfinałach z drugim zespołem "polskiej" grupy. Obaj trenerzy dali się wykazać w dużej mierze rezerwistom. Okazało się, że bogatszymi zasobami na ławce dysponują Rosjanie, którzy bezapelacyjnie wygrali. Tym samym z grupy śmierci wyszli z kompletem zwycięstw. W każdym z setów już przy drugiej przerwie technicznej Brazylijczycy praktycznie kapitulowali, bo mieli już pokaźne straty.
- Wygrana z Brazylią zawsze jest zaszczytem. Dlatego graliśmy dziś nie tyle o pierwsze miejsce, co właśnie o tego typu zaszczyt. Ponadto do podopiecznych poszedł sygnał, że nie ma tutaj mniej ważnych meczów - podkreślał Władimir Alekno, szkoleniowiec Rosjan.
Natomiast Bernardo Rezende za pośrednictwem dziennikarzy przepraszał... kibiców. - To się należy, bo nie był to nasz dobry mecz. I wcale nie dlatego, że wystawiłem rezerwy. Ci siatkarze wcześniej też byli gwiazdami. Dałem odpocząć tylko tym, którzy grali ostatnio najwięcej. To jest pięciodniowy turniej i trzeba umiejętnie gospodarować siłami. Rosjanie ma na wiele dziś nie pozwolili. Szczególnie świetnie zagrywali - przyznał trener Brazylii.
W półfinałach rywalem Rosjan może być jeszcze Polska. Co musi się wydarzyć, aby do takiego meczu doszło, informowaliśmy przy okazji wczorajszej relacji z meczu biało-czerwonych z Włochami.
Tabela końcowa grupy F:
kolejno zwycięstwa-przegrane, punkty, sety
1. Rosja 3-0 9 9:1
2. Brazylia 2-1 5 6:6
3. USA 1-2 2 5:8
4. Kuba 0-3 2 4:9
Miejsca
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (9) 2 zablokowane
-
2011-07-08 16:22
(1)
Apropos Trefla to szkoda, że się nie rozpędził kadrowo, po dobrzy środkowi byli/są do wzięcia: Pliński i Millar, a jakby się postarać o Kubiaka też...
- 4 0
-
2011-07-08 16:30
z Kubiakiem rozmawiali nie był zainteresowany
przynajmniej za taką kasę jaka była do wzięcia w Gdańsku
- 0 0
-
2011-07-08 16:31
Taki Bell byłby na pewno wzmocnieniem, bo poki co skład nie powala na kolana
na ta chwilę tylko walka o utrzymanie
- 5 0
-
2011-07-08 16:44
(2)
A co do tych trzech zawodników to przypadkiem nie zostali oni zawieszeni przez rodzimą federację z powodu podejrzeń o ucieczkę właśnie?!
- 1 0
-
2011-07-08 17:01
Na forach siatkarskich news o Bellu, że rzekomo za zasługi ma mieć zgodę na wyjazd (1)
wałkowany jest do kilku dni
- 0 2
-
2011-07-08 18:06
no i?
co im z tego wałkowania
- 0 1
-
2011-07-08 17:13
siatkówka - Polska vs argentyna 1 bilet
włochy vs bułgaria. 8.07 od godz. 17-ej
cena jak na bilecie
100 zł
500055150- 0 0
-
2011-07-08 23:28
ta zagra w Treflu jak mu sie uda uciec z tego fidelowskiego obozu, a pilnują ich tam bdb, więcej szpicli niż zawodników....
- 1 0
-
2011-07-10 22:53
To wielki sukces Polaków!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.