- 1 Lechia zamyka letnie okno transferowe (59 opinii)
- 2 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (49 opinii)
- 3 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (417 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (8 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (3 opinie)
- 6 Z drużyną seniorską czekali na wychowanków (8 opinii)
Siatkarze o dwa zwycięstwa od PlusLigi
Trefl Gdańsk
Siatkarze Lotosu Trefla są na dobrej drodze, aby maj powitać w Ergo Arenie awansem do PlusLigi. Od realizacji zadania dzielą ich tylko dwa zwycięstwa. Po pierwszej części rywalizacji w finale play-off gdańszczanie remisują z Jadarem Radom 1-1. Podopiecznym Dariusza Luksa udało się już to, czego nie mogli dokonać ich poprzednicy w dwóch poprzednich sezonach
.Siatkarska rywalizacja na linii Gdańsk - Radom to stały element końca sezonu. W 2009 roku Trefl żegnał się z PlusLigą, przegrywając z Jadarem 0-4, a na koniec poprzednich rozgrywek uległ tej drużynie w barażach o awans do elity 0-3. Teraz też podopieczni Luksa nie byli faworytami tej rywalizacji, bo sezon zasadniczy ukończyli na trzecim miejscu, gdy rywale byli najlepszym zespołem. Jednak w Radomiu już w pierwszym meczu sprawili niespodziankę, wygrywając 3:2 (18:25, 25:22, 19:25, 26:24, 15:13), czyli udało im się to, czego nie osiągnęła gdańska drużyna w dwóch poprzednich podejściach do Jadaru.
TREFL: Macionczyk, Hernandez Larreinaga, Kaczmarek, Wilk, de la Fuente, Świrydowicz, Żurek (libero) oraz Ratajczak, Edgar, Skórski, Szczurek
Wynik pierwszego meczu był tym przyjemniejszą niespodzianką, gdyż inauguracyjny set w ogóle nie zapowiadał sukcesu. Jadar rozpoczął od 6:1 i pewnie podążył do zdobycia tej partii. W drugiej odsłonie gdańszczanom udało się złamać rywali do wyniku 6:6. Z remisu odskoczyli na 14:8, co pozwoliło im wyrównać stan meczu.
W trzecim secie Lotos Trefl poszedł za ciosem, ale niestety przewagę utrzymał tylko do 16:14. Siedem kolejnych punktów zapisano na korzyść Jadaru, co sprawiło, że gdańszczanie musieli wygrać kolejną partię, aby utrzymać się w meczu.
Nerwy sięgnęły zenitu. Choć już wcześniej arbitrzy tego dnia sięgali po żółte kartki, to tym razem Danielowi Wilkowi pokazali czerwony kartonik. Żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Lotos Trefl gonił od 18:20. Doprowadził do walki na przewagi, a następnie postawił zwycięski blok na Pawle Mikołajczaku.
Tie-break rozpoczął się wybornie dla gdańszczan, od ich prowadzenia 3:0 i 5:1. Jadar zbliżył się na 4:5, ale potem znów był doskonały fragment żółto-czarnych i ich przewaga 9:5. Radomianie nie dali za wygraną i wyrównali na 12:12. Piłkę meczową zdobył Enrique de la Fuente, a grę za drugim matchballem zakończyła autowa zagrywka Mikołajczaka.
O tym, że stają naprzeciw siebie dwa równorzędne zespoły utwierdził nas w przekonaniu także drugi mecz, który odbył się w Radomiu. Znów był tie-break, ale tym razem korzystny dla gospodarzy, bo gdańszczanie nie wykorzystali piłki meczowej w czwartym secie. Jadar wygrał 3:2 (25:18, 24:26, 22:25, 28:26, 15:11) i w finale play-off jest remis 1-1.
TREFL: Macionczyk, Skórski, Kaczmarek, Edgar, de la Fuente, Świrydowicz, Żurek (libero) oraz Wilk, Ratajczak, Szczurek, Hernandez Larreinaga
W pierwszym secie gdańszczanie oddali pole od 10:10, ale dwie kolejne partie zapisali na swoją korzyść. Następnie pojawiła się szansa, aby to spotkanie wygrać 3:1. Czwarta część gry rozstrzygała się bowiem w najdłuższej w tym dwumeczu walce na przewagi. Co więcej przy 24:23 gdańszczanie mieli piłkę meczową, ale nie skończył jej Australijczyk Edgar. Natomiast za nieudane zagrania dzień wcześniej zrehabilitował się Mikołajczak i to jego ataki utrzymały Jadar w meczu.
Tie-breaka rozpoczął punkt Hernandeza, ale od 4:4 do głosu doszli radomianie. Zmiana stron boisk nastąpiła przy ich prowadzeniu 8:6. Lotos Trefl wyrównał na 8:8, ale zupełnie pogubił się w końcówce. Gdańszczanie mieli kłopoty z przyjęciem zagrywki oraz skutecznymi zbiciami. Nie potrafili też powstrzymać Macieja Wołosza, który zdobywał decydujące punkty o sukcesie Jadaru.
Obecnie obie drużyny od awansu dzielą dwa zwycięstwa. W lepszej sytuacji jest Lotos Trefl, gdyż 30 kwietnia i 1 maja gościć będzie rywali w Ergo Arenie. Wygranie tych meczów, da zespołowi Luksa PlusLigę. Natomiast gdyby drużyny znów podzieliły się wygranymi, to wówczas piąty, decydujący pojedynek odbędzie się 4 maja w Radomiu.
Kluby sportowe
Opinie (10) 3 zablokowane
-
2011-04-18 19:02
(1)
mam nadzieje, ze przegraja i nie awansuja.
- 2 27
-
2011-04-18 23:45
A ja mam nadzieję że zdasz do następnej klasy i może z tej okazji nawet jakiś prezent od matki dostaniesz
- 11 1
-
2011-04-18 19:46
(1)
po wielkiej liczbie wpisów widać, że Trefl nie ma dla KOGO grać... czas wygrać Plus Ligę, odsprzedać miejsce i rozwiązać sekcję!!!!!
- 3 26
-
2011-04-19 07:38
skąd się w ludziach bierze tyle jadu?
- 6 1
-
2011-04-18 20:03
TREFL GDANSK !
Myślisz, ze liczba wpisów świadczy o liczbie kibiców. Po meczach piłkarskich pełno jest wpisów: ARKA SZMATA, LECHIA CWELE itp. wiec nie wiem o czym to świadczy. Nie każdy ma ochotę udzielać się na forum, ale to nie świadczy o jego zainteresowaniu daną dyscyplina sportu.
- 21 2
-
2011-04-19 07:37
Dobre i 1 zwycięstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Więcej emocji na hali Ergo Arena!
Kolejne mecze 30 kwietnia i 1 maja .
Do boju chłopaki pokażcie siłę niedowiarkom.
Powodzenia- 9 1
-
2011-04-19 11:35
(2)
Nie rozumiem tylko, dlaczego teraz aż dwa tygodnie przerwy do następnych meczów.
- 2 0
-
2011-04-19 11:39
echhhh....
a chciałabyś/chciałbyś grać w święta???
- 2 0
-
2011-04-19 11:42
hmmm! Bo święta wypadają w ten weekend?
Lepiej poczekać 2 tygodnie i rozegrać mecze w weekend niż tak jak w pluslidze, gdzie gra o medale została przyspieszona i grają w środku tygodnia, ale to też ze wzgędu na reprezentację, musżą mieć czas na przygotowanie. I tak źle i tak nie dobrze, a na końcu i tak wygra Skra :D
- 4 0
-
2011-04-19 12:58
Pierwszy krok udany
Pojechać do Radomia i tam wygrać jeden mecz w prawdziwej jaskini lwa to duży sukces.Tym bardziej,że drugi mecz też był niezwykle wyrównany. Zawsze atut własnej publiczności znaczy wiele /o ile jest to dobra publiczność/ i jest poważna szansa na awans do ekstraklasy bo naprawdę na to zasługują mimo nieco słabszych występów jeszcze niedawno.Byłoby pięknie mieć w Gdańsku siatkówkę na najwyższym poziomie.Oczywiście pewne wzmocnienia będą potrzebne, ale tak robią wszystkie drużyny i tego Treflowi nie można mieć za złe.Marudzić będą jedynie wieczni malkontenci i nieżyczliwi drużynie, których jak widać po wpisach w Gdańsku nie brakuje.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.