Po dwóch wygranych w Gdyni przed koszykarkami Lotosu PKO BP otwiera się wielka szansa, aby zakończyć zwycięsko rywalizację w półfinale play-off już w Krakowie. Do szczęścia brakuje jeszcze jednego sukcesu. W sobotę o godzinie 16.15, a gdy zajdzie potrzeba także w niedzielę o 13.30 gospodarzem spotkań będzie Wisła Can Pack. Bezpośrednie transmisje spod Wawelu przeprowadzi Radio Gdańsk
.
Podopieczne
Jacka Winnickiego ruszyły na kolejne spotkanie z mistrzyniami Polski w piątek rano. Gdynianki obiecują, że chcą wrócić do domu z awansem do finału. Jeśli bowiem dwukrotnie by przegrały w Krakowie, to wówczas u siebie musiałby grać piąty decydujący mecz.
-
Jeśli w obronie gramy na miarę naszych możliwości, to mało kto jest z nami w stanie wygrać. Musimy grać swoją koszykówkę Nie wiemy co siedzi w głowach dziewczyn z Krakowa, ale znając życie tanio skóry nie sprzedadzą. Spodziewam się bardzo trudnego meczu, tym bardziej, że krakowscy kibice są bardzo wymagający i będą oczekiwać od naszych rywalek ogromnego zaangażowania - mówi
Paulina Pawlak, kapitan Lotosu PKO BP.
W trzech ostatnich sezonach gdynianki znalazły się na ligowych parkietach w cieniu Wisły, przegrywając w finałach z tą drużyną aż trzykrotnie. Teraz mogą w ogóle nie dopuścić krakowianek do decydującej rozgrywki. "Biała Gwiazda" w meczach sprzed tygodnia przy ul. Górskiego pokazała, że jej zaledwie czwarte miejsce w sezonie zasadniczym nie było dziełem przypadku. Na tle tych przeciwniczek gdynianki imponowały szybkiej przejściem z obrony do ataku, zaprezentowały bardzo dobrą skuteczność oraz przejęły kontrolę nad tablicami. Pewnie zatem zwyciężały 78:57 i 81:60.
Playoff
Ćwierćfinały
| Lotos PKO BP Gdynia |
3 |
| Utex ROW Rybnik |
0 |
| Wisła Can Pack Kraków |
3 |
| Energa Toruń |
0 |
| CCC Polkowice |
3 |
| Duda Super Pol Leszno |
0 |
| KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
3 |
| INEA AZS Poznań |
0 |
Półfinały
| Lotos PKO BP Gdynia |
3 |
| Wisła Can Pack Kraków |
0 |
| CCC Polkowice |
0 |
| KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
3 |
Finał
| Lotos PKO BP Gdynia |
|
| KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
|
-
W Krakowie chcemy zagrać jeszcze lepiej, bo forma przyszła w odpowiednim momencie. Obie drużyny wiedzą o sobie wszystko. Wygra ten, kto lepiej zrealizuje założenia taktyczne - zapowiada trener Winnicki. Jak poradzić sobie z presją oczekiwań? - Niektórym pęta ona nogi, innych wręcz uskrzydla. Liczymy na to drugie w naszym przypadku - dodaje Pawlak.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
