- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Statek "Lechia" wypłynął...
Lechia Gdańsk
Statek "Lechia" został w piątek ochrzczony! Gdańscy piłkarze zaprezentowali się kibicom przed rozgrywkami ekstraklasy. W ostatnim, siódmym sparingu podczas okresu przygotowawczego biało-zieloni odnieśli pierwsze zwycięstwo. Podopieczni Dariusza Kubickiego pokonali na wyjeździe Kaszubię Kościerzyna 2:1 (0:1).
Bramki: Banaczek 15 (karny) - Midzierski 66, Rybski 80.
LECHIA: Sobański (46 Bąk) - Andruszczak (46 Kawa), Manuszewski, Midzierski (74 Brede), Kosznik - Kalkowski (60 Hirsz), Čačić (46 Kasperkiewicz), Trałka (46 Miklosik), Rogalski (46 Szałęga) - Cetnarowicz, Rybski.
Po czterech remisach i dwóch porażkach po dobry nastrój przed ekstraklasą piłkarze Lechii pojechali do Kościerzyny. Cel zrealizowali, bo pokonali drużynę, która sposobi się do występów w nowej III lidze. Szkoleniowiec nie szafował siłami podopiecznych. Odpoczywał Paweł Kapsa, poza boiskiem zostawili także ci, którzy narzekają na drobne kontuzje (Hubert Wołąkiewicz, Karol Piątek, Arkadiusz Mysona, Piotr Wiśniewski, Paweł Buzała), a także Pawła Pęczaka. Z prawym obrońcą jest poważniejszy problem. Kontuzja mięśnia jest na tyle poważna, że może go zabraknąć na inaugurację ligi.
W związku z powyższym na prawej obronie sprawdzony został Artur Andruszczak. Kto wie, czy to nie będzie wariant na Legię? Po przerwie na murawie pojawili się piłkarze, którzy leczyli kontuzje: Robert Hirsz i Krzysztof Brede. Zadziwia zwłaszcza popularny "Heniek". W styczniu gdański obrońca zerwał więzadła w kolanie, a po takich urazach lekarze zalecają dziewięciomiesięczną przerwę. Tymczasem on już próbuje wrócić do gry!
Po sparingu biało-zieloni nie mieli czas na odpoczynek. Na wieczór wyznaczona była oficjalna prezentacja drużyny. Jej kulminacyjnym punktem było nadanie nazwy "Lechia" statkowi handlowemu. Matką chrzestną była Sylwia Gruchała. Armatorem jednostki jest Żegluga Gdańska. Została ona odkupiona od Rosjan i poddana kapitalnemu remontowi. Teraz statek spełnia wszelkie wymogi Unii Europejskiej. Przewozić będzie kontenery, ładunki masowe oraz drewno. Ma pływać głównie do portów Morza Bałtyckiego i Północnego.
Kluby sportowe
Opinie (45) 4 zablokowane
-
2008-07-19 07:57
ale se przeciwnika znalezli
buahahahahhaaaa
- 0 0
-
2008-07-19 08:02
tag
wyplynal na ostatni rejs...
- 0 0
-
2008-07-19 08:09
zacumowali (1)
Szkoda ze Wy Sledzie nie mozecie udac sie w rejs
do Ekstraklasy
hahahah- 0 0
-
2008-07-19 22:15
juz jestesmy w OE
- 0 0
-
2008-07-19 08:11
wypłynął w ostatni rejs złowic ostatnie śledzie.... (1)
Bałtyk wolny od śledziuchów !!!
- 0 0
-
2008-07-19 19:30
Nie chcesz Baltyko bez Sledzi !!
- 0 0
-
2008-07-19 08:13
"Lechia" zatopi śledziowy kuter (1)
Bałtyk jest nasz
- 0 0
-
2008-07-19 13:11
Bałtyk jak sama nazwa wskazuje nalezy do gdyńskiego Bałtyku
Fajnie że w Gdańsku będzie stdion ku czci Bałtyku Gdynia.
- 0 0
-
2008-07-19 08:22
Lechia
czy Titanic? ;)
- 0 0
-
2008-07-19 10:24
KSEROBOJE Z POWOLNEGO MIASTA - ŚMIECH NA SALI... (2)
I jak to jest kopiować cudze pomysły?
Już biblijny Noe nazwał swoją łódź na cześć naszego klubu...- 0 0
-
2008-07-19 10:36
dobre
szkoda tylko, że statek nie jest pomalowany na biało-zielono (vide werder brema)
- 0 0
-
2008-07-19 14:45
co za durny wpis...
- 0 0
-
2008-07-19 10:43
Zowu napinki na forum
Dzieciaki, smoczek do gęby i spadać od kompa!
- 0 0
-
2008-07-19 10:51
betyony
za tydzien Warszawa a tam wpie.... 5:0 tanie wino na tą okoliczność jeszcze tańsze będziecie mogli się zalać
- 0 0
-
2008-07-19 10:53
Nie dajmy powtórzyć się historii!!!
Historia lubi się powtarzać. W 1939 Schleswig-Holstein z niemiecką załogą też przypłynął do Gdańska i wszyscy wiedzą jak to się skończyło. Nie dajmy powtórzyć się historii, już teraz zatopić tą krypę!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.