Tomasz Borkowski wraca do pracy z pierwszą drużyną Lechii. Niespełna 40-letni szkoleniowiec w latach 2006-2007 był pierwszym szkoleniowcem biało-zielonych. Teraz będzie asystentem Pawła Janasa.
Nowy szkoleniowiec Lechii dotrzymał słowa. -
Nie jest tak, że przychodzę i ściągam tu sobie ludzi - zapewniał Janas po nominacji. I tak się stało. W jego sztabie pozostali pracujący z poprzednimi szkoleniowcami
Tomaszem Kafarski i
Rafałem Ulatowskim:
Dariusz Gładyś (trener bramkarzy) i
Marek Szutowicz (trener przygotowania motorycznego). Obecnie angaż otrzymał Borkowski, który będzie asystentem pierwszego szkoleniowca.
-
To dla mnie zaszczyt, że trener Janas wybrał mnie do pomocy - podkreśla Borkowski, który 30 listopada skończy 40 lat, a przez większość życia związany jest z Lechią.
Popularny "Borek" jest wychowankiem gdańskiego klubu. W drużynie seniorów zadebiutował w sierpniu 1994 roku. Z krótkimi przerwami na występy w Bałtyku Gdynia (wiosna 1996) oraz Unii Tczew (jesień 2002) grał w Lechii, a później i Lechii/Polonii do sezonu 2004/05, w którym gdańszczanie udanie walczyli o zwycięstwo w III lidze.
W sierpniu 2004 roku Borkowski przejął opiekę szkoleniową nad zespołem juniorów młodszych Lechii, który prowadził do końca sezonu 2005/06. Równocześnie był asystentem
Marcina Kaczmarka w pierwszej drużynie biało-zielonych, a funkcję tę sprawował od marca 2005 roku do czerwca 2006.
Następnie Borkowski został mianowany pierwszym szkoleniowcem Lechii. To on, latem 2006 roku do Gdańska ściągnął Tomasza Kafarskiego, czyniąc go swoim asystentem. Niewiele brakowało, aby w pierwszym sezonie samodzielnej pracy z seniorami wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ówczesnej II lidze jego podopieczni uplasowali się na piątym miejscu, przegrywając awans różnicą czterech punktów. Przed nimi uplasowali się: Ruch Chorzów, Jagiellonia Białystok, Polonia Bytom i Zagłębie Sosnowiec (
zobacz wyniki z całego sezonu).
Nic zatem dziwnego, że w następnych rozgrywkach
Lechia otrzymała zadanie wywalczenia awansu. Cel został wykonany, ale już bez Borkowskiego na ławce. Szkoleniowiec został zwolniony pod koniec sierpnia, po sześciu meczach ligowych, z których gdańszczanie wygrali tylko jeden, a trzy przegrali (
czytaj więcej).
Łącznie
pod wodzą Borkowskiego jako pierwszego trenera Lechia rozegrała 40 meczów na zapleczu ekstraklasy, z których 16 wygrała, 12 zremisowała i 12 przegrała, co dało 60 punktów przy bilansie bramkowym 62:46. Ponadto drużyna zanotowała po jednej wygranej i przegranej w Pucharze Polski, z bilansem goli 1:2.
Po zakończeniu pracy z pierwszą drużyną, w październiku 2007 roku trener objął funkcję koordynator grup młodzieżowych, którą sprawował do dzisiaj. Ponadto
przez dwa sezony prowadził Lechię w Młodej Ekstraklasie. W rozgrywkach 2008/09 biało-zieloni zajęli czwarte miejsce z identycznym dorobkiem punktowym jak druga drużyna, co do dzisiaj jest najlepszym wynikiem trójmiejskich piłkarzy w tej rywalizacji. Jednak sezon 2009/10 młoda Lechia, po znacznym odmłodzeniu zespołu, zakończyła na ostatniej pozycji.
Łącznie
pod wodzą Borkowskiego jako pierwszego trenera Lechia Młoda Ekstraklasa rozegrała 60 meczów, z których 20 wygrała, 15 zremisowała, 25 przegrała, co dało 75 punktów przy bilansie bramkowym 74:94.
Wraz z nominacją asystencką dla Borkowskiego sztab szkoleniowo-organizacyjny Lechii na rundę wiosenną został skompletowany. Przypomnijmy, że poza trenerami wchodzą do niego: psycholog
Milena Lachowicz, kierownik drużyny
Jarosław Pajor oraz odpowiedzialni za odnowę biologiczną:
Robert Dominiak i
Michał Rogacki oraz lekarz
Maciej Pawlak.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
