- 1 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (70 opinii)
- 2 Nowe wyzwania Fudeko GAS (12 opinii)
- 3 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 4 Dlaczego Lechia wygrała? (90 opinii)
- 5 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (63 opinie)
- 6 Wraca trener od motoryki do Arki (79 opinii)
Trefl Gdańsk - Berlin Recycling Volleys. Andrea Anastasi: Chemia nie działa
Trefl Gdańsk
- Niestety, chemia w zespole nie działa tak, jak powinna. Musimy odnaleźć w sobie energię, która pozwoli podnieść się i wygrać. Będąc szczerym, również z samym sobą, nie mogę powiedzieć, że jest dobrze. My się jednak nie poddajemy i dalej wierzymy w siebie - mówi Andrea Anastasi, trener Trefla Gdańsk. W środę, o godz. 18 jego siatkarze zagrają w Ergo Arenie w Lidze Mistrzów z Berlin Recycling Volleys
Relacja LIVE
-
19 grudnia 2018, godz. 18:00
Co się dzieje z Treflem Gdańsk?
Podczas ostatniego meczu stało się z nami to, co dzieje się przez cały czas w pierwszej części sezonu. Chodzi o niestabilną grę. Popełniamy wiele błędów. Z Czarnymi, w pierwszym secie potrzebowaliśmy jednego dobrego serwisu, aby odmienić jego losy i wygrać. Niestety to rywale zdobyli przewagę, przy stanie 22:20 zaczęliśmy popełniać błędy, a później już wszystko się posypało. Do tego rywale posłali dwa asy. Nic nie mogliśmy zrobić. A później było już tak przez cały mecz.
ANASTASI TRENEREM, NOWAKOWSKI SPORTOWCEM, A SIATKARZE DRUŻYNĄ ROKU 2018 W GDAŃSKU. ALE TO NIE WSZYSTKIE NAGRODY DLA TREFLA. SPRAWDŹ, KTO JESZCZE ZOSTAŁ WYRÓŻNIONY
W takim razie co nie funkcjonuje?
Niestety chemia w zespole nie działa tak, jak powinna. Musimy odnaleźć w sobie energię, która pozwoli podnieść się po takiej końcówce i wygrać. To jednak nie jest proste. Będąc szczerym, również z samym sobą, nie mogę powiedzieć, że jest dobrze. Nie jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy.
Wasza gra wygląda jednak tak od początku sezonu.
Oczywiście nie chodzi tylko o ostatni mecz z Czarnymi. Wcześniej, w Zawierciu zagraliśmy źle dwa pierwsze sety, następnie mieliśmy dwie dobre partie, aby w połowie tie-braka, przy naszym prowadzeniu dwoma punktami ponownie przestać grać i przegrać 10:15. Wiele meczów przegraliśmy w ten sposób, także u siebie. Z drugiej strony, gra w Ergo Atenie jest dla nas jak spotkanie na wyjeździe. Zazwyczaj nie mamy treningów w głównej hali. Przed meczem z Czarnymi pojawiliśmy się w niej o godzinie 9, aby odbyć trening na boisku, na którym gramy. Rozumiem, że ten obiekt ma wypełniony kalendarz innymi imprezami, ale nam zależy na treningach.
Czy to także jest powodem waszej słabszej dyspozycji?
Oczywiście, że to nie jest głównym powodem naszej słabej gry. Powiedziałem o nim wcześniej. Musimy przed wszystkim skupić się na naszej grze.
Jak można to zmienić?
Niestety mamy swoje limity, a to sprawia, że nie łatwo jest o poprawę. Przede wszystkim cierpimy z braku doświadczenia. Zawodnicy z doświadczeniem mogliby nadać odpowiedni kierunek. Nasz rozgrywający Marcin Janusz nigdy nie grał tyle i nie był w takiej roli w PlusLidze co u nas. Widać, że brakuje mu stabilizacji i wielu rzeczy musi się nauczyć. Dla niego jest to dobry sezon, ponieważ może się rozwijać, ale dla nas niestety nie. Wpuszczamy do gry wielu młodych graczy.
W meczu z Czarnymi, jeden z nich, Patryk Niemiec był zdecydowanie najlepszym siatkarzem Trefla.
Zagrał bardzo dobrze, ale wiem, że może grać jeszcze lepiej. Na tle drużyny był jednak zdecydowanie najlepszy i jestem zadowolony z tego, co zrobił. Podjął wyzwanie, które rzucili Czarni i stawiał im czoła. Niestety reszta mogłaby dać więcej. Nie może być tak, że najpierw gramy świetnie, a następnie fatalnie.
Zawodnik
Andrea Anastasi (pierwszy trener)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
A Piotr Nowakowski nie wnosi doświadczenia?
Oczywiście jest to bardzo doświadczony zawodnik. Do tego jest świetnym człowiekiem. Ale jako środkowy bloku trudno mu być liderem. Do tego wydaje mi się, że jest nieco zagubiony po mistrzostwach świata. Tam grał w drużynie z najlepszymi, polskimi siatkarzami, a teraz znalazł się w nieco innej rzeczywistości. Dlatego nie jestem zadowolony także z jego postawy. Tak jak nie jestem zadowolony z całego sezonu. Mamy jednak swój budżet. Każda z drużyn stara się mieć trzech świetnych obcokrajowców na boisku. My mamy budżet jaki mamy. Kiedy idziesz na miasto i masz w kieszeni 10 zł, musisz się zastanowić co zjeść i gdzie, a zazwyczaj nie starczy ci już na picie. Tak samo jest w siatkówce - samo życie. Najważniejsze jest to, aby nie przegrywać. Z mojej strony mogę powiedzieć, że będą z tymi zawodnikami do końca sezonu i zrobię co w mojej mocy, aby im pomóc w poprawie dyspozycji.
To jest to, co powiedział pan prezesowi Dariuszowi Gadomskiemu po ostatnim meczu, kiedy już na boisku odbyliście długą rozmowę?
On to doskonale wie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że sezon nie układa się dobrze. Wiem także, że to pogarsza naszą pozycję w tabeli. Nie ma jednak wątpliwości, że wypełnię kontrakt do samego końca i będę wkładał w pracę całą swoją energię. Nawet pomimo ogromnego zdenerwowania, które jest we mnie. W Treflu dostałem wiele zaufania więc żal nie zmieni mojego postrzegania klubu.
kolejno mecze, punkty, sety
1. PGR Skra Bełchatów 1 3 3:1
2. Berlin Recycling Volleys 1 3 3:1
3. Greenyard Maaseik 1 0 1:3
4. TREFL GDAŃSK 1 0 1:3
Przed wami mecz w Lidze Mistrzów z Berlin Recycling Volleys. Może dać wam on tylko doświadczenie czy coś więcej?
Nie ukrywam, że obecnie myślę już o bardzo ważnym meczu z MKS Będzin, który zagramy w sobotę. Będzie on dla nas bardzo ważny. Chcę wykorzystać mecz z drużyną z Berlina do poprawy naszej gry, aby w sobotę pokonać zespół z Będzina. Mysimi zrozumieć, że jesteśmy w stanie grać dobrze.
Nikola Mijailović będzie gotowy na środowy mecz?
Bardzo go nam brakuje. Oczywiście także on nie grał perfekcyjnie we wcześniejszych meczach, ale dawał nam mnóstwo pozytywnej energii. Słyszałem o nim wiele opinii, ale ja mogę mówić o Nikoli głównie pozytywnie. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać w Będzinie.
A drużyna z Berlina, jaki to rywal?
Rozgrywają bardzo zły sezon i trudno mi powiedzieć dlaczego. Nie są w takiej sytuacji jak my, ponieważ mają znacznie wyższy budżet. A to oznacza wiele. My się jednak nie poddajemy i dalej wierzymy w siebie.
Kluby sportowe
Opinie (28)
-
2018-12-19 00:48
Brak chemii... (1)
drużyna gra falami...jak już lepiej- to zaraz znowu gorzej..bo np.Piter skończy piłkę, ale tylko " dobrą", nie ma tzw. sprytu pod siatką, mając super warunki , Maciek M. - na pewno talent, ale ma problem z " głową"...widać jak przeżywa wszystkie ataki po autach i dalekie zagrywki....Hebda trzy lata temu grał dużo lepiej, np.słynny mecz z Włochami w Gdyni- Arenie...grał jak z nut, robi wrażenie trochę " znudzonego" siatkówką, Jakubiszak- gra za mało...Wojtek G. też ostatnio nie gra, a Patryk N. w pierwszym secie z Radomiem też nie grał, a nasi dawni zawodnicy, którzy odeszli: Szalpuk, Mika, Szulz też nie grają swojej siatkówki...ale za to Gawryszewski " rozegrał się w Zawierciu, też tak nagle odszedł...a był kapitanem, z tą chemią to już chyba jest nie najlepiej od dawna...ktoś ma trudny charakter....
- 5 1
-
2018-12-19 10:45
Hebda 3 lata temu grał dokładnie tak samo słabo jak teraz
Mecz z Modeną to był jego mecz życia, niestety ani wcześniej ani nigdy później już niczego takiego nie zagrał
- 1 0
-
2018-12-19 07:33
Z Muzajem.Nowakowskim i Anastasim ta drużyna musi zacząć grać świetnie.
Tak będzie!
Ten wywiad jest adresowany do drużyny.
O Muzaju nic ,bo ten naprawdę się stara.- 3 2
-
2018-12-19 10:10
(1)
jak chemii brak to zmiana - zaczynamy od prezesa, który nie potrafi przez parę lat poszukać możne sponsora a można (patrz Wisła Kraków), potem zawodnicy . Nawet teraz można było wykorzystać okazję i coś skubnąć z upadającej Stoczni Szczecin itd.,itd......
- 5 1
-
2018-12-19 10:40
przeceniasz umiejętności ekonomiczne waćpana. jak liczy własną kasę, to nie umie się skupić na liczeniu klubowych. To już za trudne i męczące też
- 2 1
-
2018-12-19 11:12
Niech nauczy się języka polskiego to będzie lepsza chemia, a tak dokładnie widać, że facet chce dać dyla.No to ciao !
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.