• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzecia przegrana po tie-breaku

jag.
1 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

- Grałyśmy jak nigdy, przegrałyśmy jak zawsze - przyznała Elżbieta Skowrońska. Kapitan Gedanii nie cieszyły kolejne komplementy pod adresem jej i koleżanek od rywalek. Farmutil jest bowiem trzecią drużyną, który z Żukowa wyjeżdża ze zwycięstwem po tie-breaku. Gospodynie przegrały dziś z pilankami 2:3 (25:23, 23:25, 25:20, 20:25, 11:15)



GEDANIA: Sawoczkina zdobyła 1 punkt, Skowrońska 15, Tokarska 12, Wellna 23, Kaliszuk 5, Ziemcowa 15, Durajczyk (libero) 1 oraz Nuszel 3.

FARMUTIL: Sadurek-Mikołajczyk 4, Kaczorowska 16, Hendzel 17, Kosmatka 19, Teixeira 6, Bednarek 14, Maj (libero) oraz Kucharska 5.

Kibice oceniają

Ze względu na transmisję telewizyjną zmianiono ustawienie ławek trenerskich. Szkoleniowcy wraz z rezerwowymi przenieśli się pod ścianę od strony zegara, a na ich tradycyjnych miejscach ustawiono urządzenia do zmieniających się reklam diodowych. Ponadto dla pokrzepienia miejscowych zagrano "Pieśń o małym rycerzu".

Miejscowe zaczęły z dużym respektem dla rywalek. Przegrywały 0:3, pierwszy punkt podarowała im reprezentantka Polski, Agnieszka Bednarek, psując zagrywkę. Dopiero zbicia ze skrzydeł Elżbiety Skowrońskiej i Tamary Kaliszuk wyrównały mecz. Od 4:4 aż do pierwszej przerwy technicznej żadnej z drużyn nie udało się uzyskać większej przewagi.

Po minutowej przerwie punkty zdobywano seriami. Najpierw Gedania rezultat 7:8 zamieniła na 10:8, po chwili cztery punkty zapisano na konto Farmutilu, a z 10:12 znów czterema udanymi akcjami popisały się gospodynie! Tego nie wytrzymał Jerzy Matlak. Szkoleniowiec przyjezdnych przywołał do siebie podopieczne, a drugą przysługującą mu przerwę wykorzystał przy przewadze Gedanii 20:16.

Pilanki nie kończyły ataków, zdarzały im się niewymuszone błędy. Jeszcze spróbowała poderwać je Agnieszka Kosmatka. Po asach serwisowych kapitan przyjezdnych prowadzenie gedanistek stopniało z 22:18 do 22:21. Z tego impasu miejscowe wyrwał atak Katarzyny Wellny. Piłkę setową zdobyła sprytną kiwką Jana Sawoczkina, a grę zakończyła zbiciem z krótkiej Natalia Ziemcowa.

Była szansa, aby wykorzystać załamanie niepowodzeniem wicemistrzyń Polski. Szkoda, że tak dobrze rozpoczętego seta (2:0, 5:2) skomplikowały sobie jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną. Po nieprzemyślanych atakach zablokowane zostały kolejno Ziemcowa i Skowrońska, co dało korzystny rezultat Farmutilowi 8:7. Potem już tylko momentami gospodynie zasługiwały na oklaski. Jak wówczas, gdy długa wymiana została zakończona obroną Agaty Durajczyk, a piłka odbita przez libero przeleciała nad siatką i spadła na stronę pilanek.

Nie pomogło też nietypowe ustawienie. W drugiej linii trener Wróbel postanowił oszczędzać siły Kaliszuk, a do gry desygnował środkową Ziemcową. Niewiele to pomogło. Farmutil odskoczył na 15:10. Przy 13:19 miejscowy szkoleniowiec wziął czas, a następnie sięgnął po Natalię Nuszel. To właśnie przy zagrywce tej zawodniczki gedanistki odrabiały straty z 13:21 na 22:22! Ale na brawa zasłużyły przede wszystkim sprytne na siatce Ukrainki, Sawoczkina pokazała nawet, że potrafi zbijać niczym skrzydłowa.

Remis był jeszcze przy 23:23. Niestety, w dwóch ostatnich akcjach zawiodła Skowrońska. Najpierw kapitan Gedanii z trudnej piłki atakowała w siatkę, a przy piłce setowej nie poradziła sobie z zagrywką Mileny Sadurek.

Początek seta trzeciego to pojedynek na środku siatki Tokarskiej i Aleny Hendzel. Lepsza była gedanistka, co dało nam prowadzenie 5:2. Potem gospodynie łatwo pozwalały się dochodzić, ale i szybko odskakiwały. Od 7:4 zrobiło się 7:7, a potem 10:7. Remis pojawił się zaś na 13:13, ale druga przerwa techniczna była przy przewadze miejscowych 16:13.

Minuta przerwy ostudziła emocje. Gedanistki wróciły na parkiet i zagrały z niespotykaną konsekwencją! Końcówka to atomowe zbicia Tokarskiej, Wellny i Ziemcowej oraz kapitalna gra w obronie Durajczyk.

W czwartej części gry pomiędzy akcjami rozbrzmiewały już słowa przeboju Perfectu "Ale w koło jest wesoło", ale pilanki nie chciały skapitulować. W tej partii to one od początku prowadziły, a gospodynie od czasu do czasu łapały kontakt, tak jak przy 6:6, 7:8, 12:14, czy 17:18.

Przed tie-breakiem był remis nie tylko w setach, ale i małych punktach! Decydującego seta gedanistki rozpoczęły od prowadzenie 1:0 i 3:1. Później inicjatywę przejęły wicemistrzynie Polski. Gospodynie wyrównały na 9:9, a następnie zbliżały się na 10:11 i 11:12. Niestety, jedenasty punkt był ostatnim, który zdobyły w poniedziałek siatkarki z Żukowa...

Autor: www.energa-gedania.pl

Tabela po 8 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 Aluprof Bielsko-Biała 8 8 0 24:6 23
2 Muszynianka Fakro Muszyna 8 7 1 23:6 21
3 GCB Centrostal Bydgoszcz 8 5 3 15:13 14
4 Farmutil Piła 8 4 4 17:14 12
5 Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 8 5 3 17:17 12
6 MKS Dąbrowa Górnicza 8 4 4 12:15 11
7 Impel Gwardia Wrocław 8 2 6 13:19 8
8 Stal Mielec 8 3 5 11:18 8
9 Calisia Kalisz 8 2 6 11:19 8
10 Gedania Żukowo 8 0 8 8:24 3
Tabela wprowadzona: 2008-12-08


Pozostałe wyniki 8. kolejki: Aluprof Bielsko-Biała - Impel Gwardia Wrocław 3:1 (29:31, 25:16, 25:23, 25:13), Muszynianka Fakro Muszyna - GCB Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:19, 25:22), Stal Mielec - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 1:3 (13:25, 15:25, 25:14, 14:25), MKS Dąbrowa Górnicza - Calisia Kalisz (3.12).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (19) 2 zablokowane

  • komentator

    Uważam, że komentator meczu z ramienia TV Polsat Sport "zasłużył" na Złoty Mikrofon za swoje niekonwencjonalne sformułowania i słowa.
    Zastanawiam się jak temu Panu - udało się znaleść i trafić do Żukowa?
    Jestem zbulwersowany stylem, formą, a przede wszystkim "fachowością " - tego komentarza.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane