- 1 Nowe wyzwania Fudeko GAS (22 opinie)
- 2 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (89 opinii)
- 3 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (67 opinii)
- 4 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 5 Dlaczego Lechia wygrała? (91 opinii)
- 6 Obrotowy Wybrzeża dobrej myśli przed Kaliszem
Zgodnie z planem
VBW Gdynia
LOTOS PKO BP: Maksimovic 20 i 11, Breitreiner 19 (5) i 4 Canty 16 i 15, Holdsclaw 10 i 21, Leciejewska 10 i 14 i 0, Snicyna 6 i 0, Beard 4 i 9, Waligórska 5 i 4, Jujka 4 i 5 (1), Gulak 4 i -.
DUDA: Coleman 24 i 12 (2), Krysiewicz 22 i 11 (2), Mieloszyńska 11 i 10, Koc 11 i 19, Budnik 7 i 3 (1), Żytomirska 4 i 10 (2), Makowska 3 i 7 (1), Talarczyk 1 i 0, Soroczyńska 0 i -, Król 0 i -, Siwczak 0 i -, Krzywicka 0 i -.
To nie były dla gdynianek "spacerki". W pierwszym spotkaniu lesznianki zdobyły aż 83 punkty. Lepszym wynikiem w tym sezonie w Gdyni mógł się pochwalić jedynie słynny Gambrinus Brno (93). W inauguracyjnej kwarcie Duda objął prowadzenie 3:0 i nie dawał za wygraną do 11:11. Gospodynie w dużej mierze przełamały rywalki dzięki dobrej dyspozycji rzutowej Anne Breitreiner. Po Niemce zupełnie nie było widać śladów choroby, która wykluczyła ją z ćwierćfinałów. Jako jedyna w drużynie trafiała za trzy. Zza linii 6,25 oddała sześć rzutów, w tym pięć celnych!
Po przerwie Lotos kontrolował sytuację. Co najwyżej odchodził na 12 punktów, ale też nie pozwolił ambitnym przeciwniczkom zbliżyć się bardziej niż na odległość pięciu punktów (po raz ostatni 82:77).
W rewanżu przyjezdne postawiły się jeszcze mocniej. Pod koszem walkę ze Slobodanką Maksimović, która w sobotę ustanowiła swój rekord strzelecki w polskiej lidze, skutecznie podjęły Martyna Koc i Olga Żytomirska. Na przerwę gospodynie schodziły tylko z jednym punkcie w zapasie (43:42), a w czwartej kwarcie nawet przegrywały 68:69! W końcówce ciężar walki wzięły na siebie Amerykanki. W ciągu dwóch minut gdynianki zdobyły dziewięć punktów z rzędu i o niespodziance nie mogło być już mowy.
Pozostałe mecze półfinałowe: Wisła Can Pack Kraków - AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 76:48 (16:15, 19:19, 21:4, 20:10) i 78:57 (16:9, 26:16, 18:11, 18:21).
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2008-04-07 10:12
Ależ było ciężko,szczególnie w drugim spotkaniu.Najważniejsz jednak,że cel został osiagnięty.Bravo dziewczyny:)
- 0 0
-
2008-04-07 10:57
Oba mecze nie byly spacerkiem dla Lotosu,Duda grala ostro,momentami nawet brutalnie,ale gra sie tak jak sedziowie pozwalaja... Wczoraj nawet potrafily dogonic i wyjsc na prowdzenie gdynski dream-team!
Lotos wygral ale w Lesznie latwo dziewczynom nie bedzie.
A Duda - cieszy ze sa Polki fajnie grające w basket- 0 0
-
2008-04-07 11:41
BRAWO GDYNIANKI.....BRAWO
- 0 0
-
2008-04-07 22:36
BRAWO LOTOSIK!!!
- 0 0
-
2008-04-08 00:32
kosza do kosza
mutanty dla dziadków leśnych
- 0 0
-
2008-04-08 12:52
znowu bez karnego szparka nie wygrala...
oj bezdomne czeresniaki - 2:2 ze zniczem, wiec morda w kubel, hehe
Lotos Mistrz!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.