- 1 Kto rządzi Halą Olivia i dlaczego nie właściciel? (406 opinii)
- 2 Lechia zamyka letnie okno transferowe (25 opinii)
- 3 Kadra Arki zamknięta. Nikitović zadowolony (27 opinii)
- 4 70. derby rugbistów Arki i Lechii (7 opinii)
- 5 Pierwsze sparingi w Treflu i VBW (1 opinia)
- 6 Dominacja trójmiejskich żeglarzy (2 opinie)
Złamane nosy, kartki i... zwycięstwo Ogniwa
Ogniwo Sopot
Punkty: Marcin Pogorzelski 15, Adam Pogorzelski 5, Krystian Pawlicki 5, Marcin Baraniak 5, karna piatka.
AZS:Zieliński, Miszczuk, Jumas - Deka (65 Sielski), Ciesiołkiewicz - Seklecki, Zaniewski, Laskowski (20 Sauer) - Kowalski - Wijatkowski, Bielawski, Wiechetek, Zając, Szadejko - Kasperek (10 Pawluk).
OGNIWO:Marcin Wilczuk, Witoszyński (55 Wantoch-Rekowski), Pionk (50 Plich) - Czyż (70 Krzemiński), Zeszutek - Iwańczuk (70 Lange), Pawlicki, A. Pogorzelski (60 Kurdelski) - Czaja (65 Kozikowski) - Podolski, Cackowski, Malochwy, Mariusz Wilczuk (70 Napiórkowski), Baraniak - M. Pogorzelski.
Czerwona kartka: Daniel Kowalski. Żółte kartki: Krzysztof Zieliński, Jakub Seklecki (wszyscy AZS AWFiS). Sędziował: Żórawski (Łódź).
Jeszcze cztery minuty przed wyznaczono godziną meczu nic nie wskazywało, że przy ul. Wiejskiej rozpocznie się mecz. Ale wkrótce potem zespoły wynurzyły się z szatni nie bacząc na ulewę i grzmoty. Od pierwszego gwizdka sędziego optyczną przewagę uzyskali przyjezdni. Choć dla nich ten mecz nie miał żadnego znaczenia. To akademicy potrzebują punktów, aby uniknąc degradacji.
Gdybyśmy zaczęli odpuszczać to przestalibyśmy grać w rugby, a stalibyśmy się piłkarzami. AZS nawet bardzo lubimy, ale oni mogą sobie poradzić bez punktów na nas. Akademicy mają swój los w swoich rękach - podkreślał Grzegorz Kacała, trener Ogniwa. Jednak, gdyby dzisiaj gospodarze wywalczyli remis, to za i za tydzień taki wynik by ich urządzał. A tak, aby się utrzymać, muszą wygrać w Warszawie ze Skrą.
Zanim poczekaliśmy się punktów, przydarzyła się kontuzja. Mariusz Kasperek, wychowanek Ogniwa, obecnie broniący barw AZS, złamał nos. Kilkanaście minut później podobna pzykrość spotkała jego klubowego kolegę, Jakuba Laskowskiego.
Jednak pierwsze nieporozumienia między zespołami zaczęły się od... piłki. - Weźcie lepszą piłkę. Wyrzućcie tego ogórka - zachęcał podopiecznych Sylwester Hodura, drugi szkoleniowiec Ogniwa. - Nie róbcie tego. To jest piłka z mistrzostw Europy - napominał z kolei swój zespół Jerzy Jumas. Wreszcie stanęło na zdaniu Ogniwa. - W czym nasza piłka była lepsza? Tamta nie miała bieżnika. To tak jakby wymieć łysą oponę na dobrą. Dzisiaj ten defekt był tym bardziej widoczny, gdyż było ślisko - wyjasniał trener Kacała.
W 23. minucie, już sopocką piłką przyłożył A. Pogorzeslski. Na nic zdała się ofiarna interwencja Michała Pawluka, który wyrzucił kapitana Ogniwa na chorągiewkę w rogu boiska. Punkty zostały uznane. Wynik pierwszej połowie po karnym ustalił młodszy z braci Pogorzelskich. W tym okresie AZS grał w liczebnym osłabieniu, gdyż kartkę dostał Zieliński.
- Panowie, posiłbym o jedno. Skoncetrujcie się na chwycie i podaniu - apelował do kolegów Wojciech Czaja. Pomogło. Po przerwie Ogniwo grała dokładniej, co od razu znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Jednak akademicy "posypali" się na dobre, gdy przyszło bronić im się 13 na 15, bo otrzymali żółtą i czerwoną kartkę.
- Był to chyba nasz najsłabszy skład w tej rundzie. Mając to na uwadze, to zagraliśmy nawet dobre zawody. Nie rozumiem postawy Ogniwa. Wiedzieli, że za tydzień mamy ważny mecz w Warszawie, a mimo to nas prowokowali. Jeśli zatem do zawodników mam jakieś zastrzeżenia to tylko za kartki. Mimo to wierzę, że na Skrę zmobilizujemy silniejszy skład, gdyż dojdą choćby Matusiak i Tymoszuk - zadeklarował trener Jumas.
- O tym, kto prowokował, wykorował sędzia, przydzielając kartki. To nie my machaliśmy rękami. Generalnie po raz kolejny zagraliśmy lepiej w drugiej połowie niż w pierwszej. Na początku było za dużo błędów. Może było to winą deszczu, a może dał się we znaki brak przez trzy ostatnie tygodnie treningu "15" - zastanawiał się Kacała.
W drugi meczu o miejsca 7-10 Folc Warszawa pokonał Skrę Warszawa 33:10 (19:5).
Tabela o miejsca 7-10:
7. Folc AZS Warszawa 14 30 365-198
8. Ogniwo Sopot 14 27 280-244
9. Skra Warszawa 14 17 99-306
10. AZS AWFiS Gdańsk 14 17 122-390
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2005-06-04 21:00
niezły artykuł :D
naczytałem się na maxa:)
- 0 0
-
2005-06-04 21:09
wspanialy artykuł!!!!!!
- 0 0
-
2005-06-05 01:41
do rugbisty
sam pedal jestes a jak nie potraficoe grac to nie winna ogniwa tylko wasza
ogniwo pokojnie chcialo mecz zagrac to azs sie spiol i stracili ludzi na skre barany- 0 0
-
2005-06-05 10:54
AZs
baby ruscie paluszkami za tyg a wam je pourywamy szykujcie sie na nie zle lanie kazdy w polsce wie ze gracie jak geje
- 0 0
-
2005-06-05 18:35
do azs
proponuje najpierw posiedziec nad polskim bo ilosc bledow w tak krotkim zdaniu przeraza.Bardzo sie boimy i na pewno nie wyjdziemy z szatni
- 0 0
-
2005-06-05 22:04
mysle ze te teksty sa nie na miejscu i jesli zalezy wam na polskim rugby to zaznijcie pisac o konkretnych sprawach a nie polakac i zalic sie na forum.
- 0 0
-
2005-06-05 22:09
do pana glowczynskiego
jak pan decyduje sie na pisanie o rugby to prosze o nie wypisywanie glupot tylko o porzadne artykuly . i tak na marginesie Mariusz Kasperek to wychowanek pruszczanskiej druzyny a zajac ma na nazwisko Zajkowski.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.