- 1 Nowe wyzwania Fudeko GAS (22 opinie)
- 2 Kiedy transfery żużlowców Energi Wybrzeża? (90 opinii)
- 3 Arka Gdynia niepokonana po przerwach (67 opinii)
- 4 16-letni tenisista z międzynarodowymi sukcesami (20 opinii)
- 5 Dlaczego Lechia wygrała? (91 opinii)
- 6 Obrotowy Wybrzeża dobrej myśli przed Kaliszem
Znaki rozpoznawcze Lotosu
Energa Wybrzeże - żużel
W niedzielę żużlowcy Lotosu zakończyli zmagania ligowe. Już miesiąc temu zapewnili sobie awans do ekstraligi. O zakończonym sezonie rozmawialiśmy z Markiem Formelą, prezesem klubu.
- Czy w trakcie sezonu były trudne momenty?
- Były dwa. Pierwszy miał miejsce w okresie budowy zespołu. Zespół tworzą dziennikarze i kibice, którzy recenzują sprowadzanych zawodników. Nie brakowało krytycznych uwag, gdy podpisywaliśmy umowy z braćmi Jabłońskimi. Niektórzy uważali, że ściągamy na siebie kłopoty, podobne do tych, jakie mieliśmy z Cieślewiczami. Mieliśmy wewnętrzne przeświadczenie, że dokonaliśmy właściwego wyboru. Wygrana w Grudziądzu przekonała mnie, że awans jest realny. Zwyciężyliśmy na trudnym torze. Przegrywaliśmy w pewnym momencie już sześcioma punktami, ale odrobiliśmy straty i wygraliśmy.
Drugi trudny moment to dwie porażki w połowie rozgrywek. Groziła nam nerwowowa końcówka, a mając doświadczenia z ubiegłego sezonu woleliśmy tego uniknąć. Musieliśmy zawodnikom uświadomić, dość brutalnie, o co jadą. Działo się to w hotelu nad jeziorem Długie, po porażce w Gorzowie. Mieliśmy już dość słuchania idiotycznego tłumaczenia, że zawodnicy nie mogą dopasować się do toru. Padły ostre słowa, takie jakie padają w szatni. Nasze argumenty dotarły do zawodników.
- Co by się stało, gdyby nie dotarły?
- Gdybyśmy nie awansowali, Grupa Lotos wycofałaby się z finansowania żużla. Zdecydowała się wspierać nas w tym sezonie, ale mieliśmy wywalczyć awans. Gdyby tego celu nie udało się zrealizować, to prawdopodobnie byłby to koniec żużla w Gdańsku.
- Kibice już od kilku tygodni spekulują na temat składu. Podobno mają odejść Pecyna i Stojanowski...
- Stojanowski był tylko wypożyczony z Zielonej Góry. Jestem bardzo zadowolony z jego występów. Uważam, że zakontraktowanie Krzyśka było strzałem w dziesiątkę. Odnalazł się w pozycji rezerwowego. Przeczekał trudny okres, a później skutecznie walczył o miejsce w składzie. Nie wykluczam, że ponownie go wypożyczymy. Pecyna ma dwuletni kontrakt. Moja życzliwość jest drugim elementem realcji z Krzyśkiem. Uwikłał się w zobowiązania, z których nie miał łatwego wyjścia. Przed sezonem otrzymał na przygotowanie do sezonu 100 tysięcy złotych. Jego tłumaczenia o problemach finasowych były niepoważne.
- Co z Robertem Kościechą?
- Robert jest do wykupienia. To nasz obowiązek. Zapłacimy Toruniowi 60 tysięcy. Kościecha jest w Gdańsku potrzebny. Pozostanie tylko ustalenie zasad wspólpracy zawodnika z klubem. Robert i Tomek Chrzanowski to są znaki rozpoznawcze Lotosu. Nie ukrywam, że zawodnicy, którzy więcej zrobili dla klubu, mogą więcej wynegocjować.
- A bracia Jabłońscy?
- Obaj zostają. Problemem Krzyśka jest być może zbyt duża ambicja, wola walki. Liczył, że będzie u nas liderem, ale na torze przegrał. Musi być bardziej opanowany i lepiej współpracować z mechanikami podczas meczu. Jego wypowiedź po zawodach w Lublinie świadczy o tym, że stracił panowanie. Zreflektował się i przeprosił. Mirek po przegraniu w Gdańsku z Miesiącem jakby stanął w miejscu. To fajny chłopak, pełen zapału, skomponowany z zespołem. Stać go na lepsze występy.
- Pozostaje Mariusz Pacholak...
- Z tego zawodnika zrezygnowaliśmy już po meczu ze Stalą. Zbyt wiele serca wkładał w rozmowy o finansowaniu jego jazdy. Na torze popełniał dużo błędów. Nie rozwinął się jako zawodnik. Nie wykorzystał czasu spędzonego w Gdańsku.
- Kto jest w kręgu zainteresowań Lotosu?
- Nie da się ukryć, że potrzebny będzie jeszcze jeden junior. Mogę powiedzieć, że interesujemy się Hlibem i Buczkowskim. Od trenera będzie zależało, z którym zaczniemy rozmowy. Jeśli chodzi o seniorów, to nie chciałbym wymieniać nazwisk przed zakończeniem rozgrywek ligowych. Mogę zdradzić, że na swojej stronie internetowej chęć startów w Gdańsku zgłosił Protasiewicz. Czekamy na ostateczną listę z propozycjami trenera. Kadra na pewno musi być większa, by była rywalizacja o miejsce w składzie i trener miał większe pole manewru.
- Co z zawodnikami zagranicznymi?
- Kandydatami do jazdy w Lotosie są Bjarne Pedersen, Greg Hancock, Hans Andersen i Andreas Jonsson. Jedno jest pewne, musi nas być stać na danego zawodnika. Nie zamierzamy licytować się z innymi klubami. Drugiego zawodnika zaoferował się znaleźć Brian Karger. Drużyna musi być sharmonizowana wiekowo i finansowo. Przygotowaliśmy wstępny projekt budżetu i przesłaliśmy go do naszych sponsorów.
- Czy może pan ujawnić jego wysokość?
- Nie. Mogę powiedzieć, że w tym roku mieliśmy budżet w wysokości 1,7 miliona. Na przyszły rok musi być znacznie wyższy.
- Kiedy możemy poznać nowych zawodników Lotosu?
- Jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, to w listopadzie chcielibyśmy przedstawić kibicom pełny skład.
- Dziękuję za rozmowę.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (19)
-
2004-09-21 00:31
NIE kłam Formelo o Protasiewiczu......!
Chyba ten Formela jest niepoważny! Niech pokaże chociaż jedną wzmiankę gdzie Protasiewicz na swojej stronie mówi, ze chciałby jezdzić w Gdańsku?! NIC takiego nie ma a wspomina jedynie o tym, że na pewno bedzie jezdzić w zespole z KUJAWSKO_POMORSKIEGO a to wiadomo,że albo BYDGOSZCZ albo TORUŃ. Wszelkie znaki wskazuja na powrót Piotra do Bydgoszczy--zresztą mówił o tym na piątkowym spotkaniu w "Łuczniczce" przed Grand Prix. Niech Formela nie wciska słów, które "PEPE" nie wypowiedział bo przegladnąłem dokładnie jego strone... www.pepe.pentel.pl i tam nic takiego nie było! Kłamco Formela--zastanów sie nad swoją szczeroscią i wiarygodnoscią!
- 0 0
-
2004-09-21 02:13
to sie okaze w listopadzie ... przed sezonem falubaz zakontraktował starty i z N.Pedersenem miał zdobyc DMP 04 i co ???
co ty myslisz ze jak chca z kims podpisac kontrakt to ogladaja strony internetowe ?? a gadac to pepe se moze ... im wiecej gada tym cena kontraktu wzrasta ... konkurencja ....
a na tego formele to nie wiem stary czemu wrzucasz bo gdyby nie on to nie wiem co by było z gdańskim zuzlem ... bo gdanszczanie tacy sa ze im zolty kolor przeszkadza na stadionie ... parodia ....tacy ludzie nie rozumieja że ze sportem zwiazane sa pieniadze i reklama jak Lotos nie bedzie miał swojej reklamy na stadionie ? to po cholere ma inwestować w zużel -- 0 0
-
2004-09-21 03:21
Mi to obojętne.....
Ja najeżdzam bo mi wszystko jedno co będzie z żużlem w Gdańsku gdyż jestem z Bydgoszczy. A mi chodzi tylko o to, ze Formela rozpowiada o Protasiewiczu,ze miał na swojej stronie internetowej powiedzieć, ze interesują go starty w Gdańsku a to jest KLAMSTWO bo tam nic takiego nie ma! Powiedział tylko, ze na pewno wystartuje w drużynie z Kujawsko-Pomorskiego czyli albo Bydgoszcz lub Toruń ze wskazaniem na swój były klub. Więc niech nieprawdziwych informacji Formela nie rozpowiada w mediach bo dokładnie szukałem na stronie a tam nic nie ma o Wybrzeżu i Gdańsku jako możliwych startach w tym własnie klubie.
- 0 0
-
2004-09-21 07:56
To że Formela mówi takie rzeczy to nie przypadek. I nie chodzi tu o to czy to prawda czy nie. Strategia marketingowa...
- 0 0
-
2004-09-21 12:38
Panie Formela
Bez wątpienia wzmocnienia są potrzebne.Myśle,że po 1 zawdoniku,mam tu na myśli(obcokrajowca,seniora i juniora),ale nie wyobrażam sobie,żeby z zespołu ubyli Krzysiu Stojanowski i Pecyna,obaj są wartościowymi żużlowcami i dajcie im szanse,tym bardziej,ze bardzo się identyfikują z drużyną,pozdrawiam.
- 0 0
-
2004-09-21 13:01
Ja mam nadzieje ze Formela mowi prawde i skompletuje sklad juz do konca listopada tak jak w poprzednim sezonie.
- 0 0
-
2004-09-21 13:03
Moim skromnym zdaniem nie ma sensu sciągać zawodników typu Pepe, czy jakis inny wielki gwiazdor, który wykasuje Nas jak Ułamek swego czasu i będzie jezdził w kratke, a po sezonie i tak odejdzie. Prawdopodobnie zostanie przywrócony zapis o zawodniku rezerwowym , wiec dla pecyny byłoby miejsce pod nr 16 :))) Kluczowe jest pozyskanie juniora i związanie do z GKS na kilka lat ( K.Kasprzak - leszno ma kłopoty finansowe i jest chyba szansa ), hlib też jest dobrą opcją - a najlepiej ich 2 !!
zbudowanie składu opartego na polskich zawodnikach to chyba jakis żarcik - musi byc solidny starnieri, który zagwarantuje minimum 10-12 punktów w meczu.
Z polskich zawodników widziałbym Wiesia Jagusia - realizując konsekwentnie rabowanie torunskich aniołków :))))
Moja propozycja:
1.Chrzanowski
2.Kościecha
3.W.Jaguś
4.Kasprzak
5.B.Pedersen/H.Andersen
6.M.Jabłoński
7.Hlib
8.Stojanowski/Pecyna- 0 0
-
2004-09-21 13:08
6.Hlib
7.M.Jabłonski
8.Pecyna vel K.Jabłoński
Pozwolilem sobie dokonczyc skład przedmowcy.- 0 0
-
2004-09-21 13:28
do dawida
100-Jan nie zostanie po był tylko na wypozyczeniu rocznym z falubazu ...
- 0 0
-
2004-09-21 14:13
Panie Formela
Bardzo proszę Prezesa,niech budowanie drużyny zostawi trenerowi,poza tym chciałbym poznac prawde naszych zawodników co myślą o prezesie Formeli,jako kibic GKS-u jakoś nie ufam temu Panu,pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.