Wspólny trening siatkarzy Lotosu Trefla oraz JT Thunders Hiroszima przemienił się w punktowany sparing. W nim żółto-czarni ulegli drużynie Bartosza Kurka 2:3 (25:27, 25:21, 26:28, 26:24, 14:16). Obie drużyny udają się teraz na Memoriał Arkadiusza Gołasia do Murowanej Gośliny. Tam zagrają w sobotę i niedzielę.
LOTOS TREFL: Masny, Pietruczuk, Grzyb, Schulz, Hebda, Paszycki, Mika (libero) oraz Stępień, Ptaszyński, Gawryszewski, Romać, Majcherski (libero)
JT Thunders przebywają w Gdańsku od poniedziałku. Na czwartek mieli zaplanowany wspólny trening z Lotosem Treflem. Zostali na niego zaproszeni kibice, którzy posiadali karnet na mecze żółto-czarnych na zeszły sezon lub zakupili je na rozgrywki 2016/2017. Mogło ich wejść do hali treningowej w Ergo Arenie maksymalnie 299.
GIBA PO MECZU GWIAZD W GDYNI: TWORZYLIŚMY RAZEM HISTORIĘWśród rywali najbardziej znaną postacią był atakujący reprezentacji Polski,
Bartosz Kurek. Z nowymi kolegami spotkał się na początku tygodnia właśnie nad polskim morzem. Dlatego nie wiadomym było, że nie dostanie wielu minut gry. I tak też było.
Po drugiej stronie siatki, w barwach Lotosu Trefla wreszcie mogliśmy obejrzeć w sparingu kolejnego z biało-czerwonych,
Mateusza Mikę. Wystąpił jednak w nietypowej dla siebie roli. Trener
Andrea Anastasi wystawił nominalnego przyjmującego jako libero. W meczu nie grał
Piotr Gacek, natomiast
Fabian Majcherski pojawił się na boisku jako rezerwowy.
SZTUCZKI PRZY SIATCE W GDYNI Z UDZIAŁEM SIATKARZY I TRENERA LOTOSU TREFLAStarcie z Japończykami miało bardzo wyrównany przebieg. Trenerowi Anastasiemu, jak i szkoleniowcowi gości
Veselinowi Vukoviciowi zależało na tym, aby sprawdzić jak najwięcej wariantów. Zresztą dla japońskiej drużyny taka forma przygotowania do sezonu jest nowością. Po raz pierwszy w tym okresie wybrali się oni do Europy.
Gdańszczanie wszystkie partie przegrywali po grze na przewagi. W pierwszej dwie ostatnie piłki w aut posłał
Szymon Romać. Końcówka drugiego, wygranego przez Lotos Trefl seta to dobre zagrywki
Dmitro Paszyckiego oraz atak
Damiana Schulza.
W trzeciej partii gdańszczanie po prostu popełnili błąd więcej od rywali, a w czwartej doprowadzili do tie-breaka. W nim ponownie zespoły poszły na wymianę cios za cios, w której minimalnie lepsi okazali się Thunders.
MATEUSZ MIKA LIGOWCEM SIERPNIA - ZADAJ PYTANIE SIATKARZOWI LOTOSU TREFLAObie drużyny czeka teraz podróż do Murowanej Gośliny. Tam zagrają w weekend w Memoriale Arkadiusza Gołasia.
W sobotę, o godz. 14 Lotos Trefl zmierzy się z AZS Politechniką Warszawską, natomiast o godz. 17 Thunders zagrają z Łuczniczką Bydgoszcz.
W niedzielę, przegrani z półfinałów zmierzą się o godz. 13 i miejsce 3., natomiast finał imprezy zaplanowano na godz. 16.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
