Diego Maradona. Minuta ciszy przed meczem Lechia - Lech
1358 wyświetleń 30 listopada 2020 (243 opinie)Diego Maradona uhonorowany w Gdańsku. Minuta ciszy przed meczem Lechia Gdańsk - Lech Poznań, 30 listopada 2020 roku.
Więcej na ten temat
Opinie (243) ponad 50 zablokowanych
-
2020-12-01 09:39
czarna mafia
To istna tragedia sędziowie eliminują Lechię z gry o puchary,bramka prawidłowa choć nie uznana.O ile mogę zrozumieć sędziego boiskowego to Marciniak na Varze musi uznać bramkę ,ja wiem nie ma goal technology ale taki doświadczony arbiter siedzi w ciepłym pomieszczeniu ma powtórki i na nos musi czuć że jest bramka.Zdobyła Lechia po ładnej akcji a Lech po głupiej ręce Kuciak by ten strzał nosem wciągnął.To jest dramat i powinni z powództwa cywilnego skarżyć kaloszy,powiedzą,że pomyłki się zdarzają ....no tak ale za błędy się płaci wykonując każdy zawód ....
- 5 2
-
2020-12-01 09:46
Nie oszukujmy się. (1)
Z przebiegu gry to Lech był o tą jedną bramkę lepszy, lepiej potrafił organizować grę, rywale byli szybsi , oddali więcej celnych strzałów na bramkę Kuciaka i kontrolowali grę co było widać szczególnie w pierwszej połowie, kiedy Lechia grała tradycyjnie na remis.
Lechię było stać na co najmniej remis gdyby od początku grała odważnie o trzy punkty, dowiódł tego ostatni kwadrans meczu.
I w przygotowaniu drużyny do meczu kolejny raz trener Stokowiec okazał się zachowawczy, szkoda,że nie bierze przykładu z warsztatu trenera Rakowa Częstochowa.- 4 3
-
2020-12-01 18:15
W Warszawie Legia lubi jak rywal gra na autobus i laga do przodu.
- 0 0
-
2020-12-01 09:51
Czy Saief jest jeszcze gwiazdą ? (2)
- 2 3
-
2020-12-01 11:00
nie, jest spowalniaczem
- 1 0
-
2020-12-01 11:40
pseudo kiwacz przewraca się do tego
- 1 0
-
2020-12-01 09:56
nieuznany gol? żarty... pokażcie jedno wyraźne ujęcie piłki pełnym obwodem w bramce (3)
jeśli jest jakakolwiek wątpliwość to gola nie ma, sędzia w takiej stykowej sytuacji dostanie albo od jednych albo od drugich... i żeby nie było - sędzia Marciniak to kawał uja
- 1 4
-
2020-12-01 09:59
Mhh (2)
Po co taki komentarz ? Fakt jest jeden pilka była całym obwodem w bramce to jest fakt
- 1 0
-
2020-12-01 11:56
Całym obwodem... (1)
...nie była na pewno. Obwód piłki, zgodnie z przepisami wynosi 68-70 cm. Nauczcie się wreszcie odróżniać obwód od średnicy. To jednak nie to samo.
A gol był.- 1 0
-
2020-12-01 12:21
Buraku. Wczoraj w Ekstraklasa po godzinach Surma pokazał zdjęcie var, gdzie piłka przeszła całym obwodem. Stwierdził to też będący gościem programu majdan, ten co nie lubi Lechii.
- 0 0
-
2020-12-01 10:07
przesądziła nie uznana bramka dla Lechii i ciągniecie za uszy amiki poznań 2006.
- 3 1
-
2020-12-01 10:42
var był sprawdzony?
to jak to jest, Marciniak sprawdza i nie ma gola, eksperci sprawdzają i jest gol?
- 6 1
-
2020-12-01 11:01
kolejny mecz który grają
w myśl zasady: nie ma sianka, nie ma granka
- 1 1
-
2020-12-01 11:58
radosne granie
wola walki jest, ambicja też, to czego nie ma? o szczęściu nie mówmy. mówmy raczej o rzeczach i niedociągnięciach, które można usunąć lub skorygować. to co się rzucało w oczy w grze z Lechem to: my jak zwykle atak skrzydłami raczej, następnie rozpaczliwe poszukiwania piłkarza pod bramką, który przejmie dośrodkowanie, z reguły starannie schowanego poza piłkarzami Lecha... czy chociaż raz to zadziałało? jeśli nie zadziałało to trzeba było błyskawicznie zmienić sposób wypracowania strzału na bramkę. natomiast kiedy atakował Lech to budował (i nikt mu w tym nie przeszkadzał) podejście wieloma zawodnikami i właściwie okrążenie Lechii, następnie wypady w obrońców stojących na 'pozycjach'. Lech grał krótkimi podaniami coraz bliżej bramki Kuciaka i takiego stylu w Lechii nie uświadczysz. nie tylko Lech tak gra, z prostego faktu, że dośrodkowania górą są prędko zbijane przez obronę przeciwnika. ten zatwardziały styl Stokowca niektórym bokiem wychodzi. przecież na oko widać, ze kiedy zespół gra to można ta grę podzielić na konkretne fazy: wyjścia spod własnej bramki z piłką przy nodze, szybko (czy ktoś widział? raczej wykopy sympatycznego Kuciaka do których nikt nie dobiegał... bo za daleko), następnie mniej luba bardziej szczęśliwą grę wzdłuż linii, następnie Mihalik lub Conrado w krótkich występach z piłeczka i dośrodkowania do kolegi, szczelnie zasłoniętego przez obronę Lecha. i tak aż do znudzenia. na cały mecz takie granie wygenerowało jeden właściwie strzał w kierunku bramki. i to właściwie był cały błysk ofensywy Lechii. posiadamy kilku rzeczywiście fajnie grających: Saief, Haydary, Conrado, Zwoliński, Mihalik i może paru innych, ale niestety Stokowiec nie zestraja ich tak aby z tego wyszło coś bardziej nieprzeciętnego niż w innych zespołach. Mihalik gra krótko, drybluje prawie w miejscu, zamiast zdobywać teren, Saief sprytny ale za daleko od bramki i stara się podawać przerzutami piłkarzom, którzy oddają piłkę z klepki - traconej błyskawicznie. Lechia nigdy nie okrążała obronę Lecha czy innej formacji, bo tego nie uczono. wyuczone schematy zawodzą w większości. zmiany zbyt powolne i nie wróżą. Nalepa powinien bardziej uważać, bo z rączkami ma problemy...
kukunamuniu- 2 0
-
2020-12-01 12:00
Szkoda że ta minuta nie była dla Zenona...
- 3 0
-
2020-12-01 12:47
Zastanawiajace jest ze tylu fanatykow oglada ta blazenade...to tak jak zastanawiajace jest ze tylu fanatykow popiera pis......cos w tym jest,,ha ha....pytanie za 10 pkt..co mich laczy??
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.