Kończy się rok, a dealerzy kuszą promocjami
541 wyświetleń 8 grudnia 2015 (51 opinii)Nie jest tajemnicą, że końcówka roku to idealny moment na zakup nowego samochodu. Sprzedawcy nakładają spore rabaty na auta z rocznika, obniżają ceny akcesoriów i kuszą promocyjnymi warunkami finansowania. Przejrzeliśmy aktualne oferty wyprzedażowe trójmiejskich dealerów.
Więcej na ten temat
Opinie (51) 1 zablokowana
-
2015-12-08 15:14
Ja kupuję zawsze tylko auta używane za maksymalnie 5 tys. złotych i nie narzekam
- 7 0
-
2015-12-08 17:04
co rok nowy merol
zawsze pod koniec roku wymieniam sobie merola na noweg nie stac mnie na wymiane oleju
- 6 0
-
2015-12-08 17:26
to jak to jest? (1)
... auta niby szybko schodzą a jak chce się kupić to trzeba czekać 4 miesiące...
- 2 0
-
2015-12-08 18:30
no wlasnie dlatego ze szybko schodza fabryki nie daja rady
- 2 1
-
2015-12-08 18:10
benepol w Sopocie (1)
Tak przy okazji.
Czy ktoś wie co tam sie dzieje?
Zamykają ten salon czy co?- 1 0
-
2015-12-08 20:41
Benepol
Z tego co wiem nie dostali autoryzacji ASO od Audi ale nie wiem ile w tym prawdy
- 2 0
-
2015-12-08 19:53
Ja preferuję używane Tico w gazie (1)
- 3 1
-
2015-12-09 10:50
dobre
- 1 0
-
2015-12-10 09:47
A czemu nic nie napisali o Fota Groblewski Audi VW?
Na wejściu do salonu audi dają 10% na samochody które teraz zamówisz,
a odbiór w marcu, kwietniu. Plus jak kiedyś coś kupiłeś od Groblewskiego to jeszcze 8 tys PLN dodatkowo upustu. Jak się dobrze potargujesz to 17%
zyskujesz względem ceny w konfiguratorze internetowym. Taką najnowszą A7 z nowym 2.0 ponad 250KM nieźle wyposażoną po upuście można mieć za 269 tyś. Kiedyś za A7 bulili zdrowo ponad 360- 0 0
-
2015-12-10 12:11
rabaty
ja tydzień temu Aurisa kupiłem. I tak czaiłem się na niego a 13 tys piechotą nie chodzi. Różne auta oglądałem, ale to najbardziej konkretne wrażenie na mnie sprawiło z całego segmentu.
- 0 0
-
2015-12-11 12:24
No kuszą.
Sam byłem świadkiem podczas wizyty w serwisie w jednym z Gdyńskich salonów,jak klient męczył sprzedawcę o dodatkowy rabat.Sprzedawca przedstawił ofertę jaką mają a klient że rabat ma być nie 15% a minimum 30% bo jest koniec roku. Pokrzykiwał na sprzedawcę,ze z takim rabatem to może iść sobie skodę sprzedawać a nie drogą markę. Do czego zmierzam, ano do tego, że Polski klient jest już tak rozpieszczony rabatami, że skoro sygnalizują 15% to dostanie dwa razy tyle. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ów klient nie był bezczelny wobec sprzedawcy, który za rabaty odpowiedzialny nie jest. W Oczekiwaniu na samochód, obserwowałem tą sytuację do samego końca. Klient wstał i groźnym tonem powiedział że napisze do centrali, ze to skandal taki rabat bo kończy się rok i nie po to czekał do grudnia,żeby teraz odszedł z kwitkiem. Tacy są teraz klienci. Dziwne że w skarbówce czy sklepie mięsnym lub w piekarni się nie targują. Śmieszył mnie ów groźny klient.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.