Kult akustycznie w Filharmonii Bałtyckiej - "Baranek"
1657 wyświetleń 24 marca 2018 (105 opinii)Kult akustycznie w Filharmonii Bałtyckiej - "Baranek".
Więcej na ten temat
Opinie (105) 2 zablokowane
-
2018-03-26 00:59
W niedzielę zespół kult zagrał wspaniale, super koncert
Podziwiałem,podziwiam,i będę podziwiał. Panie kazimierzu ale pić to zaczynamy po robocie a nie przed czy w trakcie.
- 5 2
-
2018-03-26 01:15
Kult
Byłem w sobotę , zarąbisty koncert , byłem drugi raz i następnym razem tez napewno pójdę , polecam
- 8 0
-
2018-03-26 08:34
akustik (1)
Byłam 4 rok z rzędu w Filharmonii - i zawiodłam się! Nagłośnienie w sektorze B makabra - jak na filharmonię!! myślałam, że takie rzeczy są niemożliwe. Repertuar spoko, ale jakość mnie wymęczyła. I co było nie tak z Januszem? Cały koncert przeszkadzał i nie mógł usiedzieć na miejscu! W następnym roku zrobię sobie przerwę.
- 8 1
-
2018-03-26 08:43
Naglosnienie
Zgadam sie ! Ja bylem 3 raz i faktycznie naglosnienie bylo bardzo slabe.
- 3 0
-
2018-03-26 08:40
odp
Jego syn ciagle zasłanial fanom na widok na scene i kazik musial mu o tym przypomnac. Syn janusz, widac jest odporny albo ma krótką pamiec
- 7 0
-
2018-03-26 09:31
akustyk
trzeba nauczyćsię koncertować w filharmoni. Nagłośnienie beznadziejne. Jaki może być koncert, jak trudno jest zrozumieć co Kazik mówi, a co dopiero śpiewa. Proszę skorzystać z innego akustyka
- 7 0
-
2018-03-26 09:31
czy pan kazimierz w niedzielę był po?
- 0 6
-
2018-03-26 09:57
(1)
Dobrze że ochrona była i pilnowała porządku!!
- 0 2
-
2018-03-26 10:13
szkoda że tego pierdołe janusza nie wyprowadzili
- 5 0
-
2018-03-26 11:15
W niedziele byl ogien.
- 1 2
-
2018-03-26 11:28
Kazik to,Kazik tamto
Kazik to dobre imię dla kota.Uwagi widzów,że filharmonia była źle nagłośniona,to tak jakby w pubie brakowało piwa.
- 4 2
-
2018-03-26 11:33
Jak można tak organizacyjnie zepsuć koncert??? (1)
Pytanie do organizatorów kto odpowie za zmarnowany koncert? Siedząc w trybunie B przez większość koncertu słychać było niewyraźny śpiew Kazika i huk instrumentów. Czy któryś z z Panów "akustyków" sprawdził nagłośnienie??? Tragedia. Byłem w Filharmonii dziesiątki razy i czegoś takiego nigdy nie było... Druga kwestia to wentylacja a w zasadzie jej brak. Pod koniec koncertu usłyszeliśmy od osoby z Filharmonii że klima działa na maksa... Tyle że chyba włączona została po 2 godzinach od rozpoczęciu koncertu. U góry nie było czym oddychać.
Wielka strata dla całego wydarzenia na które czekałem od kilku miesięcy...- 9 0
-
2018-03-26 12:18
dokładnie
ja siedziałem na dole. w sobotę słychać wszytko było tam bardzo dobrze, ale gorąc straszny do końca. drzwi mogli chociaż zostawić otwarte, bo czasem jak zawiało robiło się przyjemniej.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.