Więcej na ten temat
Opinie (453) ponad 50 zablokowanych
-
2022-04-09 12:39
Co by nie mówić to profesjonalnie i ze znawstwem się potopili
Zgodnie ze sztuką...
- 15 6
-
2022-04-09 12:46
(2)
Cała profesjonalna Zaloga miła kamizelki asekuracyjne w których normalnie się pływa aby zachować bezpieczeństwo przy takim wietrze. Mamy do czynienia z dwa żywiołami wiec nagle uderzenie wiatru z innego kierunku jest możliwe. A co do służby przecież nikt nie dzwoni po nie po godzinie od czyjegoś wypłynięcia bo ktoś nie wraca a nikogo nie było na brzegu kto miał świadomość ze wychodzą na wodę. nie komentujcie jeśli się nie wiecie
- 8 3
-
2022-04-09 12:59
I potopili się zgodnie ze sztuką żeglarską amen.
- 8 2
-
2022-04-10 00:24
Aby to była przestroga dla innych "profesjonalistów"
- 0 0
-
2022-04-09 12:52
I przez 4 godziny nikt nie zuważył jachtu kilkaset metrów od wielkiego portu? (2)
Serio?
- 15 2
-
2022-04-09 13:04
Jacht był pod powierzchnią wody i znalazł go helikopter
- 9 2
-
2022-04-10 12:20
W Ness od dekad szukaja bez powodzenia potwora, a ten by chcial taka lupine w morzu znalezc.
- 2 0
-
2022-04-09 13:21
Aplikacja "Ratunek" (1)
Każdy z żeglarzy powinien mieć przy sobie non stop smartfona w wodoodpornym pokrowcu i zainstalowaną aplikację "Ratunek" która daje możliwość wezwania pomocy WOPR / GOPR z podaniem lokalizacji GPS.
- 22 0
-
2022-04-09 21:32
Może i tak ..
Ale jak dostanie bomem w głowę przy niespodziewanej rufie to niewiele mu pomoże.
- 0 0
-
2022-04-09 13:39
W samo południe, w środku miasta...
Pierwsze, co zastanawia, to - jak wyglądało wzywanie pomocy. Bo wygląda, że wcale nie wyglądało. Dla "pojaśnienia" czytelników - ulica Piłsudskiego zwała się kiedyś Czołgistów, a notoryczne szkwały, które generuje starzy wyjadacze z jachtów "ćwierć tony" (takich samych na długość ino sporo cięższych) nazywali właśnie "wiatrami od czołgistów". Przy okazji pozdrawi8am kumpli z "ćwiartek".
Adam W.- 14 3
-
2022-04-09 13:49
Kto igra z Baltykiem bedzie nieboszczykiem.
- 13 5
-
2022-04-09 14:50
Straszna tragedia (6)
400m obok bulwar, miasto, nikt nie zauwazyl tej rozgrywajacej sie tuz obok tragedii. Trudno sobie wyobrazic co musieli czuc czekajac dlugie godziny az ktos tuz obok dostrzeze co sie dzieje. Straszne
- 17 1
-
2022-04-09 15:20
Znieczulica i brak wyobraźni się dzieje!
- 2 0
-
2022-04-09 15:34
Nie
bo byli wpatrzeni w smarkofony, które mogą uratowac życie, (kiedy się ich dobrze używa) i frytki.
- 5 0
-
2022-04-09 16:58
Sami poszkodowani wykazali się brakiem wyobraźni (3)
I nie chodzi o to, że pływali w takich warunkach a o to, że robili to bez żadnej asekuracji, nawet takiej z lądu.
- 4 2
-
2022-04-09 18:04
no i co lepiej sie poczules jak to napisales? (2)
- 4 4
-
2022-04-09 19:42
(1)
Lepiej to pewnie suę czują ci co obwiniają wszustkich do okoła, a w szczególności spacerowiczów na bulwarze.
- 8 2
-
2022-04-09 21:43
w przeciwienstwie do ciebie nikogo nie wskazalem palcem.... i kompletnie nie zrozumiales tego o czym pisalem
- 1 4
-
2022-04-09 15:30
Skoro doszło do tragedii i to tak blisko brzegu (3)
to znaczy że trzeba natychmiast zmienić systemy raportowania, powiadamiania i ratownictwa! Umiecie wyciągać wnioski?!
- 18 9
-
2022-04-10 12:16
Przeciez to ludzie zawiedli, nie zaden system. (2)
- 3 0
-
2022-04-10 14:45
a system na czym polega? (1)
- 0 0
-
2022-04-11 11:31
Twój, jak widać, miałby polegać na wysyłaniu śmigłowca za każda łódka.
- 0 0
-
2022-04-09 15:54
rakietnicy nie mieli... (4)
- 6 2
-
2022-04-09 20:50
Jeśli mieli, to pod podkładem. (3)
Ciężko się do niej dostać po wywrotce.
- 2 2
-
2022-04-09 21:47
(2)
Istnieją zasady sztauowania środków ratowniczych. Determinowane również charakterystyką stabilnościową jednostki.
Profesjonalny kapitan to wie...- 1 0
-
2022-04-11 13:36
Gdzie miałeś raketnice na Optymiście? (1)
Jaka rakietnica na jachcie regatowym? Nie są to jednostki autonomiczne. Nawet do Helu z Gdyni nimi nie pływają. Tylko po trasie wyścigów albo ćwiczenie elementów tej trasy.
Z innej strony, nie rozumiem, jak kapitan mógł wypłynąć w takich warunkach tylko jednym jachtem, bez kolegów do sparingu (i ewentualnie, pomocy).- 0 1
-
2022-04-11 23:57
A kto tu (poza pewnymi dysmózgami) pisze o pirotechnice na Optymistach???
Natomiast łódki, ktore regacą się na wodach morskich, na odpowiednio długich dystansach - muszą dysponować adekwatnymi środkami ratunkowymi.
Kiedyś to nie podlegało dyskusji. Jezeli Dufforkiem, albo Petersonem ćwierć tony (łodki wielkości Delphi) chciałeś wyjść nawet na krótki, 30 mm bieg - to bez pirotechniki nie przeszedłeś odprawy i mogłeś się bujać przy dalbie.
Komuna? Tak.
Ale jak widać, niektórych profesjonalistów strach wypuszczać nawet na łączkę, bez kontroli...- 0 0
-
2022-04-09 18:14
Nie wypowiadaj się, jak się nie znasz (13)
Tak - Profesjonalne czy półprofesjonalne załogi trenują cały rok.
Tak - zawsze mają kamizelki asekuracyjne
Tak - trenują nawet w ekstremalnych warunkach wietrznych
Nie- nie powinni wychodzić przy takiej prognozie wiatru i tej temperaturze wody - zabrakło poczucia odpowiedzialności.
Nie - Delphia 24 nie jest łatwa łódką do prowadzenia w warunkach bardzo silnego wiatru, szczególnie zmiennego, a taki jest, kiedy w Gdyni wieje od brzegu
Nie - nie powinni próbować ratować się samodzielnie - powinni natychmiast wezwać pomoc ze względu na temperaturę wody
Nie - nie potrafię sobie wyobrazić jak rozmiar tej tragedii przeżyje ocalały podobno sternik. Bez względu na popełnione błędy bardzo mu współczuję.- 28 2
-
2022-04-09 19:09
(1)
tylko ze jak mieli wezwac pomoc? wyciagnac telefony i zadzwonic? z tego co wiem telefony kazdego z zalogantow padly od zimna
- 2 3
-
2022-04-09 19:38
Dokładnie. Wyciągnąć i zadzwonić. cztery telefony nagle padły?
- 4 5
-
2022-04-09 19:10
A skad wiesz ze sternik popelnil bląd? (10)
- 0 0
-
2022-04-09 19:37
Gdyby nie popełnił, jacht by się nie przewrócił..... (9)
- 4 1
-
2022-04-09 23:11
Fakt jest faktem ale trzeba pamiętać że mamy do czynienia z wiatrem którego nie zawsze da się przewidzieć (8)
- 1 2
-
2022-04-10 00:26
Wlasnie
- 0 0
-
2022-04-10 04:06
(6)
Dlatego też, prowadząc łódkę z żaglem, dobrze jest mieć stosowny, uczciwie zdobyty patent.
Że o doświadczeniu nie wspomnę...- 2 1
-
2022-04-10 12:07
(1)
To była Zaloga pływająca od 15 czy 20 lat. To ze ma się patent WCALE nie świadczy o umiejętnościach które się posiada!!!
- 4 1
-
2022-04-11 01:15
Wspomniałem również o doświadczeniu...
- 0 0
-
2022-04-10 18:10
myślenie z cyklu : d*pokryjka cie uratuje (3)
Szkwał na Mazurach. wszyscy mieli patenty. Tylko nie mieli umiejetności. Szkolenie na patent nijak ma się do żeglowania w ekstremalnycvh warunkach, a do żeglowania na jachtach regatowych - w ogóle. Ludzie, którzy zdobywają medale olimpijskie w żeglarstwie najczęściej nie mają żadnych patentów.
- 2 1
-
2022-04-11 01:16
(2)
Wspomniałem również o doświadczeniu, prawda?
- 0 0
-
2022-04-11 14:42
Dosiwadczenie mieli 20/15 letnie !! (1)
- 0 1
-
2022-04-11 23:59
Jak widać, dla niektórych to za mało...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.