Sultans of Swing - rozkręcił publiczność w Gdynia Arena
3633 wyświetlenia 25 lutego 2018 (56 opinii)Sultans of swing - publiczność się bawi.
Więcej na ten temat
Opinie (56)
-
2018-02-26 01:23
DS w nowej odsłonie dali rade :)
Nie żałuję wyjazdu i spędzonych 2 godz. i 15 min. przy starej dobrej muzyce która brzmi cały czas ....
DS w wersji come back brzmi nieźle i ma się dobrze :)
Miło spędziłem ten czas i mógłbym go reaktywować ... :)
Pozdrawiam- 11 1
-
2018-02-26 07:46
Czyli Polacy jednak lubia podróbki, byle cos grało.
- 7 15
-
2018-02-26 08:11
Koncert świetny .
Szkoda tylko że autor napisał relacje chyba na podstawie jakiegoś wzorca i nie zauważył że na perkusji nie grał Chriss Whitten a na klawiszach Danny Schogger, zastępowali ich jacyś młodsi muzycy. Z awizowanego składu byli White, Geary, Walters ,Carter i Reis.
- 9 1
-
2018-02-26 09:03
Nie chce wyjsć na krytykanta
Tym bardziej, ze nie widziałam / słuchałam koncertu, ale wydaje mi sie ze to jednak troche przykre - koncert coverów danej grupy. To tak jak z np Metallica albo pearl Jam czy soundgarden. To jednak jest cover, nie oryginał, mimo ze muzyka dobra, mimo ze nadal „kręci”.
- 6 6
-
2018-02-26 09:18
Koncert the best !!!
Wspaniały koncert!! wart każdych pieniędzy. Cieszę się że mogłam tam być.
- 11 2
-
2018-02-26 09:37
Marka bez Marka
Byłem, widziałem, słyszałem, napisałem :
Choć już inna marka,
rzemiosło wspaniałe.
Mimo że brak Marka
szybko odleciałem...- 13 1
-
2018-02-26 09:37
(2)
To normalne, że wielu muzyków np. sesyjnych sprawnością techniczną przewyższa oryginalne gwiazdy. Często maja też muzyczne wykształcenie. Ale nie skomponowali ani nie wylansowali żadnego przeboju.W odpowiednim czasie nie znaleźli się w odpowiednim miejscu. Bill Wyman trafił do Rolling Stonesów bo...miał wzmacniacz. Eric Clapton oficjalnie przyznał, że nie znał nut. Tak samo zresztą jak wszyscy z The Beatles czy Rolling Stonesów. Ale mieli inwencję i talent. Spotkali się we właściwej chwili.
- 12 1
-
2018-02-26 09:51
Najlepszy jest Andy Fletcher z Depeche Mode (1)
Facet nie umie gra na niczym, a jest od samego początku -blisko 40 lat członkiem jednego z największych zespołów w historii muzyki.
- 3 0
-
2018-02-26 12:01
on go zakładał :)
- 1 0
-
2018-02-26 09:41
Jest takie wyspiarskie powiedzenie (1)
Nudne jak Dire Straits
:7- 1 10
-
2018-02-26 12:03
Wracam na Wyspy,. Nam się podobało.
P.S. Próbowałeś już przy tej muzyce zmywać naczynia? Spodoba Ci się ;-)- 2 0
-
2018-02-26 10:00
Muzycznie koncert znakomity.
Saksofon White'a mistrzostwo świata, wokal Reisa kapitalny, Paul Geary potwierdził opinie genialnego basisty.
Jedyne czego mógłbym się lekko przyczepić to repertuar. Zabrakło mi trochę muzyki z uwielbianej przeze mnie płyty On Every Street z której mieliśmy tylko utwór tytułowy. A to o tyle dziwne że to przeciez jedna z dwóch płyt w której tworzeniu brał udział Chris White. Koncert trwał ponad 2 godziny więc trudno było coś dołożyć, ale może kosztem z którejś z mocno rozbudowanych kompozycji zespół mógłby zaprezentować krótsze, hitowe utwory z tej płyty które mogłybyby bardziej rozruszać widownie - Calling Elvis, The Bug czy Heavy Fuel ,może genialną balladę You And Your Friend.
No ale to takie moje spostrzeżenie, pewnie inni mogą uważać inaczej.- 10 0
-
2018-02-26 10:01
brzmi to jednak inaczej......
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.