Zalana ul. Hoene na Oruni Górnej
2176 wyświetleń 11 maja 2018 (747 opinii)Potok po ulewie na ul. Emilii Hoene na Oruni Górnej.
Więcej na ten temat
Opinie (747) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-12 09:05
W normalnych miastach z normalnymi władzami, deszcze mogą padać i kilka dni, ...nic nie zaleje!
W zasyfiałym Gdańsku, wystarczy pół godziny intensywnych opadów bądź trzy cm śniegu i dramat na "ramówkę głównych informacji CNN"
A takiś pajac Adamowicz czy jakaś tam gowniara mgr geografii bądź "rodowici gdańscy znawcy kataklizmów" mówią, że wszystko jest ok. Czas się napić, bo na trzeźwo tego nie ogarnę...- 11 0
-
2018-05-12 09:08
SKANDAL
i tyle w temacie- 7 0
-
2018-05-12 09:13
Dobra muza
!
- 1 0
-
2018-05-12 09:13
10 min deszczu i Gdańsk tonie - patrz Hamburg pocięty kanałami i tam kilka dni pada i nic się nie dzieje
- 9 3
-
2018-05-12 09:17
Budować melioracje, zbiorniki retencyjne , oczyszczać rowy , budować kanalizację deszczową
Stop dla sypania zimą błota tzw pseudo piachu i pseudo soli zdużą ilością wapna - ta mieszanka powoduje że to miasto gnije jest brudne i drenaż jest niedrożny
- 6 0
-
2018-05-12 09:21
i co wy na to gdańszczanie,może już czas przestać dokuczać Gdyni (2)
i skończyć ze swoimi kompleksami..
- 5 1
-
2018-05-12 10:07
przecież w Gdyni nie było lepiej...
- 2 0
-
2018-05-12 10:41
A jak tam na lotnisku zakompleksiony Kaszubie. Duży ruch?
- 0 0
-
2018-05-12 09:22
utrzymanie kanalizacji burzowej
A czy ktoś się zastanowił, czemu kanalizacja burzowa nie jest w stanie odprowadzić całej tej wody?
To podpowiem. Zarząd Dróg i Zieleni bardzo sprawnie wywiązuje się z obowiązku karania za brak bileciku za parkowanie, chętnie wyznacza miejsca płatnego parkowania. Ale już z obowiązku ich utrzymania tak chętnie wywiązać się nie chce. Bo jeśli chodnik przylegający do posesji został zaadoptowany na miejsca parkingowe to obowiązek utrzymania czystości na nim przechodzi z właściciela na ZDiZ. Aby doprosić się tego sprzątania/ odśnieżania to trzeba mieć cierpliwość i nerwy i dzwonić po kilka razy.
Ale w miejscach, gdzie nikt nie zadzwoni zalegają tygodniami liście. Jak np. przy ulicy M.Curie-Skłodowskiej, koło Carefour'a. W warstwie przemoczonych liści noga zapada się prawie po kostki. tydzień poźniej to samo (odbierałem paczki z inpostu tam). A te liście gniją, rozpadają się i trafiają do kanalizacji burzowej. Zbierają się tam (lub gdzieś niżej) zatykają rury... I skrzyżowanie np. na Traugutta tonie.
Owszem, kanalizacja jest oczyszczana, z naszych pieniędzy, ale jak się okazuje to nie wystarcza.
A wystarczyłoby częściej liście z ulic zbierać.- 13 0
-
2018-05-12 09:22
W Gdańsku jak zwykle syf. Wyprowadzam się do Gdyni. (1)
- 6 2
-
2018-05-12 10:57
domyślam się jesteś trolem i mieszkańcem Gdyni
i po co takie teksty ?
- 0 1
-
2018-05-12 09:24
Gdańsk to zalana wiocha.
są ludzie co w tym bałaganiarskim mieście marnują swoje najlepsze lata.
- 6 1
-
2018-05-12 09:26
POtem zgnielizna,grzyb i smród.
Szczury to wy macie a nie Gdynia. Zasyfiliście to miasto swoim wybranym przez was gospodarzem i swoją głupotą, złodziejstwem,chciwością i brakiem chęci do pracy.Jak można mieszkać w takich warunkach,jak bydło w bezpańskiej oborze.
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.