Zatopiona Kartuska w Gdańsku
961 wyświetleń 1 sierpnia 2018 (594 opinie)Kartuska w Gdańsku zatopiona przez ulewę. 1 sierpnia 2018 roku.
Więcej na ten temat
Opinie (594) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-01 18:39
Osowa (1)
A na Osowie dalej 30 stopni i sucho
- 7 0
-
2018-08-01 23:06
bo to jest wieś za obwodnicą
a prąd dalej w wiaderkach nosicie?
- 0 3
-
2018-08-01 18:42
(1)
kiedyś przy UM nie zalewało ale jak zabetonowali Radunię w Forum no to efekt tego jest taki ...
- 27 10
-
2018-08-01 21:06
Przy UM zawsze zalewalo
- 5 3
-
2018-08-01 18:45
Wiecej...
Wiecej betonu!....w miescie betonu!.Za kilka lat wleje sie to scie*wo na Gdynskie salony!Gdansku naucz sie moczyc!
- 16 3
-
2018-08-01 18:47
Przyda wam się ta dodatkowa rzeka
Będzie gdzie odprowadzać ścieki
- 12 1
-
2018-08-01 18:48
Budynia zalało?
?
- 8 2
-
2018-08-01 18:48
Leje,parzy,mrozi
Sierpień 30°-kataklizm bo lato,polska sparalizowana upałami.
Styczeń -5°-kataklizm bo spadło 2cm śniegu,polską sparalizowana.
A ja pamiętam że lato to było lato,a zimą dorypala1,3 śniegu przy minus 30°- 13 1
-
2018-08-01 18:48
Deszcz wie gdzie ma spaść
Pogonić urzedasow
- 15 3
-
2018-08-01 18:49
Niewidomy
Na zdjeciach widać Pana z białą laską?
Nikt jemu nie pomógł???- 6 1
-
2018-08-01 18:49
Przebicie?! (2)
Jakie jest prawdopodobieństwo, że nie odkryty kabel elektryczny spowoduje przebicie w takiej wodzie?
- 7 1
-
2018-08-01 18:53
Wody nie da się przebić, gdyż to jest ciecz. (1)
- 3 4
-
2018-08-01 18:57
Ciecz, tu woda, przewodzi prąd. Wszyscy w wodzie są narazeni na utratę zdrowia i życia, jeśli
prąd przedostanie się do wody (zalany zostanie przewód z uszkodzoną izolacją, połączenia elektryczne np. w skrzynkach, etc.).
- 6 0
-
2018-08-01 18:49
ulewa po Gdańsku
od 10 lat słyszę że miasto wydaje grube miliony na zabezpieczenie przeciwpowodziowe, podało 8 minut na małomejskiej z studzienek woda wybija na ponad pół metra ulicą płynie rwący potok. Co się dzieje z tym pieniędzmi kto odpowiada za to nieróbstwo i niechlujstwo władz miast. Budyń oddaj nasze pieniadze
- 29 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.