• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

1 listopada: czcimy świętych, myślimy o zmarłych

mc
1 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Dla jednych Światowy Dzień Wegan, dla Bułgarów Dzień Budziciela Narodu, a dla Algierczyków - Święto Rewolucji. Dla katolików to oczywiście Dzień Wszystkich Świętych.

Początkowo święto dedykowane było jedynie męczennikom - prześladowanym wyznawcom Chrystusa. Dopiero od IX wieku czcimy pamięć wszystkich, którzy już dostąpili chwały zbawienia w niebie. Początkowo uroczystości obchodzone były 1 maja, dopiero papież Grzegorz IV przeniósł święto na 1 listopada.

Niektórzy nazywają 1 listopada Dniem Zmarłych. W zeszłym roku wybuchła nawet afera w Polskim Radiu, gdy poinformowano, że dzienikarze Polskiego Radia, którzy użyją tej nazwy w odniesieniu do 1 listopada będą płacić kary. Skąd ta rozbieżność w nazewnictwie? Czasy PRL-u charakteryzowało m.in. nadawanie charakteru świeckiego wszelkim religijnym wydarzeniom. I tak 1 listopada został dla niektórych Dniem Zmarłych.

Drugiego listopada, w Zaduszki, w odróżnieniu do Dnia Wszystkich Świętych, chrześcijanie wspominają i modlą się za wszystkich zmarłych, którzy przebywają w czyśćcu i oczekują na pojednanie z Bogiem. Z dniem tym związanych było wiele ludowych zwyczajów i wierzeń: porządkowano nie tylko groby, ale także domy, bo wierzono, że dusze zmarłych wracają do miejsc, w których żyły na ziemi. Zostawiano otwarte drzwi, aby dusze mogły wejść do domów i zjeść: pierogi, chleby czy kaszę. Po czy poznawano, ze były? Po przemykającym gdzieś cieniu, po skrzypiących deskach w podłodze i hałasujących furtkach. Wierzono także, że najbardziej niebezpieczne są dusze potępionych, które straszą przy mostach, młynach i na rozstajach dróg.

W Polsce tradycja Dnia Zadusznego rozpowszechniła się w XII wieku, natomiast same wypominki czyli modlitwy na cmentarzach połączone z czytaniem imion i nazwisk zmarłych, sięgają czasów apostolskich. Wzmianki na ten temat znaleźć można w Piśmie Świętym Starego Testamentu

Obecnie listopadowe święta obchodzone są nie tylko przez wierzących i nie tylko przez katolików. To jedyny dzień w roku, kiedy bliscy spotykają się przy mogiłach, by zapalić znicz, dać dowód pamięci i szacunku.
mc

Opinie (123) ponad 50 zablokowanych

  • wyjaśnienie nazw

    Za PRL'u starano się nadać mu charakter świecki i nazywano go dniem Wszystkich Zmarłych bądź Świętem Zmarłych.
    W czasach obecnych czcimy w dzień 1 listopada wszystkich którzy byli świętymi.
    Następnego dnia po Wszystkich Świętych (2 listopada) obchodzony jest dzień wspominania zmarłych (Zaduszki).

    • 0 0

  • A do mnie przylazły jakieś dzieciaki przebrane za nie-dzieci i podstępnie zabrały mi moje trufle. Moje kochane trufle.
    Nie cierpię tego święta.
    Moojeeee truuuufleeee!!!!

    Ale sie zemszczę! Zobaczycie!

    • 0 0

  • Małe potwory.

    • 0 0

  • Jaka tradycja?

    U mnie było to opłakiwanie na pokaz zmarłych członków rodziny, których się nienawidziło albo uważało za durniów. Jak przestałem przyjeżdżać na groby rodzinne, to rodzina mnie wyklęła. Daczego? Bo nie chciałem być tak obłudny jak oni? Jeśli ktoś naprawdę chce pomyśleć o zmarłych - proszę bardzo, ale proszę też uszanować tych, którzy nie chcą tego święta w takiej postaci, jaka jest. Ja nie chcę, dlatego wolę Halloween, przynajmniej jest zabawne.

    • 0 0

  • no tak, widzę, że wielu bardzo "mądrych" ludzi tu wypisuje swoje prawdy. Czasem mam wrażenie, że o komunie piszą nastolatki lub osoby zbyt młode, które TĄ historię znaja z opowiadań, lub cała ich komuna to było stanie z mamą w kolejce za kawą. Ludzie, pomyślcie zanim coś napiszecie, poczytajcie, NAUCZCIE się czegos mądrego zamiast opowiadać zasłyszne gdzieś bzdury.

    Święto jest piękne i mądre, a komercjalizacji święta mówię stanowcze NIE i cukierków nie rozdaję, bo mi dziecko za kilka lat powe, że na żaden cmentarz nie idzie bo leczy kaca po imprezie ...

    • 0 0

  • Viljar

    to ja ci szczerze współczuję, mieć w rodzinie durniów to nic do pozazdroszczenia, ale dobrze, że się "wykruszyli"
    Będę twoje nieszczęście dzisiaj opłakiwała.

    • 0 0

  • Poziom tej dyskusji wskazuje na to , że "większość"

    poszła jednak odwiedzić groby swoich bliskich. Tak więc proszę nie "oceniajmy" naszego społeczeństwa zbyt surowo gdyż patrzą na nas Wszyscy Święci.

    • 0 0

  • pytanie

    co zrobić żeby uratować zbłąkaną duszę? ktoś mi mówił, ale zapomniałam...to była chyba jakaś modlitwa..? kto wie?

    • 0 0

  • KOŚCIÓŁ ODPOWIE ZA TO ŻE ZMIENIA PRZYKAZANIA BOŻE POD SWOJE POTRZEBY

    JA WYŻEJ

    • 0 0

  • DZIADY - cicho wszędzie głucho wszędzie...

    Z Wikipedii: "Dziady - zwyczaj ludowy Słowian i Bałtów, wywodzący się z przedchrześcijańskich obrzędów słowiańskich. Jego zasadniczym celem było nawiązanie kontaktu z duszami zmarłych i pozyskanie ich przychylności. Dziady obchodzono dwa razy w roku - na wiosnę i na jesieni...

    2 listopada - Dziady Jesienne. Święto zmarłych poświęcone przodkom. W święto palono ogniska na cmentarzach by ogrzać zmarłych, organizowano obiady (uczty ku czci zmarłych) by zmarli nie głodowali, na rozstajach dróg palono "grumadki", drewniane polana aby wędrującym duszom oświetliły drogę do domu, by mogły spędzić tę noc wśród bliskich. Ogień mógł jednak również uniemożliwić wyjście na świat upiorom - duszom ludzi zmarłych nagłą śmiercią, samobójców itp. W tym celu rozpalano go na podejrzanej mogile - echem tego zwyczaju są znicze. Święto poświęcone bogu Welesowi i bogini Marze.

    ...Obrzędy z okazji Dziadów odbywały się za czasów chrześcijańskich w miejscach związanych archetypowo (a często również i lokalizacyjnie) z dawnymi ośrodkami kultu - na wzgórzach, wzniesieniach, pod świętymi drzewami, w miejscach uważanych za święte (czasem rzeczywiście przy kaplicach, które często były budowane na dawnych miejscach kultu pogańskiego). Z racji swojego charakteru Dziady często odbywały się również przy grobach przodków, na cmentarzyskach. Mickiewiczowskie nawiązania do terminów takich jak "czyściec" i "zbawienie" są wynikiem nałożenia i przemieszania prastarych zwyczajów żywych od wieków wśród ludu oraz narzuconego chrześcijaństwa.

    W związku z ekspansją chrześcijaństwa zwyczaje związane z pogańskimi źródłami były stopniowo, acz zawzięcie, wyniszczane i zastępowane znanymi dziś formami - współczesnym odpowiednikiem dziadów są Zaduszki. Jednakże do dzisiaj na terenach wschodniej Polski, Białorusi, Ukrainy i części Rosji kultywowane jest wynoszenie symbolicznego jadła, w symbolicznych dwójniakach, na groby zmarłych. Dziady kultywuje też większość współczesnych słowiańskich ruchów neopogańskich (rodzimowierczych), zwykle pod nazwą Święta Przodków. W Krakowie co roku odbywa się tradycyjne Święto Rękawki (Rękawka), bezpośrednio związane z pradawnym zwyczajem wiosennego święta przodków.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane