• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 lat od rewitalizacji Wajdeloty. Ulica przegrywa z wandalami

Maciej Korolczuk
26 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (543)
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.
  • Zniszczone elewacje kamienic, popisane drzwi, okna, murki i parapety - tak wygląda część ulicy Wajdeloty 10 lat po rewitalizacji.

Dziesięć lat po kosztownej rewitalizacji ul. WajdelotyMapka we Wrzeszczu znów wygląda jakby potrzebowała remontu. Duża część odnowionych kamienic została pomazana przez wandali i grafficiarzy niszczących elewacje mimo obecności kamer.



Jak zapobiec aktom wandalizmu we Wrzeszczu?

O tym, jak duża jest skala wandalizmu i zniszczeń na ulicy będącej wizytówką Wrzeszcza Dolnego można przekonać się w zaledwie kilka minut. Wystarczy krótki spacer wzdłuż ul. Wajdeloty między ul. WaryńskiegoMapkaparkiem Kuźniczki.Mapka

Niemal od razu natkniemy się tam na pomazane ściany kamienic zarówno od frontu, jak i szczytu. Bohomazy nie oszczędzają nikogo i niczego. Regularnie pojawiają się na drzwiach wejściowych do kamienic mieszkaniami, ale też wejściach do punktów gastronomicznych, kawiarni i restauracji.

  • Tak kamienica przy ul. Wajdeloty 18 wyglądała przed i po odnowieniu jej elewacji.
  • Ale to już przeszłość. Jesienią przy wejściu pojawiły się szpecące napisy.

"Jeśli Bóg istnieje to go tutaj nie ma"



Zniszczone elewacje i drzwi to jednak nie wszystko. Wandale nie oszczędzają też okien, żaluzji, parapetów, murków i bram. Farba pokryła też niewielki budynek trafostacji, a po zejściu pod wiadukt kolejowy trafiamy na napis: jeśli Bóg istnieje to go tutaj nie ma.

Co gorsza, napisy pojawiają się nie tylko na budynkach wymagających remontu (co wcale nie przyspiesza ich modernizacji), ale też tych odnowionych. Tu przykładem może być kamienica przy ul. Wajdeloty 18Mapka, która w 2017 roku otrzymała I nagrodę w konkursie na Najładniejszą Elewację Roku. Mieszkańcy na jej remont przeznaczyli ok. 130 tys. zł. Nic sobie z tego nie zrobili wandale, którzy jesienią ubiegłego roku po obu stronach głównego wejścia pozostawili na elewacji szpetne bohomazy.

Graffiti. Jak uchronić budynek przed wandalizmem? Graffiti. Jak uchronić budynek przed wandalizmem?

W skrajnych przypadkach ściany pomazane są też na opaskach, którymi wspólnoty próbowały zamalować poprzednie malunki. Symbolem tego, co w ostatnim czasie dzieje się na ul. Wajdeloty jest ustawiona przez miasto tablica informująca o zrealizowanej rewitalizacji. Jest niemal nieczytelna i prawie w całości pokryta napisami i naklejkami (wlepkami).

  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.
  • Wandale nie oszczędzają żadnego budynku. Napisy i bohomazy pojawiają się zarówno na kamienicach, które czekają na remont, jak i tych, które już go przeszły.

Znikają kosze i słupki, straszą worki z gruzem



Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy zwracają też uwagę na postępującą degradację małej architektury, a więc malejącą z każdym rokiem liczbę koszy na śmieci, znikające słupki uniemożliwiające dzikie parkowanie na chodnikach czy poluzowane ławki, które wcześniej były przytwierdzone do podłoża.

Na estetykę ulicy negatywnie wpływa też ciągła obecność worków na gruz wystawionych przed wejściami do kamienic, a kierowcom we znaki daje się brukowana nawierzchnia, która od czasu otwarcia ulicy już kilkukrotnie była naprawiana.

- Gdy sąsiadowi ktoś zniszczył samochód, ten poszedł na policję zgłosić szkodę i wskazać, że kamery miejskie, a mamy ich na ulicy trzy, mogły nagrać sprawcę. Policjant wyprowadził go jednak z błędu i powiedział, że kamery są, ale nie są do niczego podłączone - mówi nam jeden z mieszkańców. - Zaraz po rewitalizacji z 2013 roku, choć nie lubię tego słowa, bo ono oznacza zupełnie co innego, niż to do czego jest stosowane, ulica rzeczywiście wyglądała nieźle. Ale nie trwało to długo. Mam wrażenie, że jesteśmy pozostawieni sami sobie, a urzędnicy i służby, choćby straż miejska nie reagują na to co się dzieje.
  • Remont elewacji zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych.
  • Remont elewacji zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych.
  • Remont elewacji zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych.
  • Remont elewacji zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych.
  • Remont elewacji zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych.
  • Pewnym symbolem jest napis pod wiaduktem kolejowym: jeśli Bóg istnieje to go tutaj nie ma.

Wspólnoty działają na własną rękę



Z wandalami na własną rękę próbują walczyć poszczególne wspólnoty mieszkaniowe, montując na budynkach kamery. Problem w tym, że po kosztownych remontach elewacji, klatki schodowej czy dachu zabytkowej kamienicy, konta funduszy remontowych świecą pustkami.

Bywa też, że mieszkańcy chcąc uratować budynek przed degradacją, aby go wyremontować - zaciągają kredyt. Wówczas koszty utrzymania nieruchomości wzrastają jeszcze bardziej, bo oprócz czynszu i opłat za media, trzeba spłacać jeszcze ratę w banku.



Z wandalizmem we Wrzeszczu mierzy się nie tylko ul. Wajdeloty. Podobnie wyglądają - na szczęście nie wszystkie - elewacje budynków stojących po sąsiedzku: na ul. DanusiMapka, wspomnianej wcześniej Waryńskiego, Aldony,Mapka Konrada WallenrodaMapkaGrażyny.Mapka

Nie inaczej jest w innych dzielnicach. Na kosztowne remonty elewacji (remont frontu zabytkowej kamienicy to koszt kilkuset tysięcy złotych) decydują się też mieszkańcy Oliwy, Dolnego Miasta czy przechodzących właśnie rewitalizację Oruni, Biskupiej GórkiNowego Portu.

Co zrobić, by nie powtórzyła się tam sytuacja z Wrzeszcza?

  • Wspólnoty mieszkaniowe instalują kamery, ale po kosztownych remontach, na które często trzeba zaciągnąć kredyt nie wszystkich na to stać.
  • Na rondzie Guntera Grassa stanął maszt z kamerą. To jednak nie odstrasza wandali.
  • Wspólnoty mieszkaniowe instalują kamery, ale po kosztownych remontach, na które często trzeba zaciągnąć kredyt nie wszystkich na to stać.
  • Wspólnoty mieszkaniowe instalują kamery, ale po kosztownych remontach, na które często trzeba zaciągnąć kredyt nie wszystkich na to stać.
  • Na rondzie Guntera Grassa stanął maszt z kamerą. To jednak nie odstrasza wandali.
  • Wspólnoty mieszkaniowe instalują kamery, ale po kosztownych remontach, na które często trzeba zaciągnąć kredyt nie wszystkich na to stać.
  • Wspólnoty mieszkaniowe instalują kamery, ale po kosztownych remontach, na które często trzeba zaciągnąć kredyt nie wszystkich na to stać.
  • Wiosna to też czas remontów i wystawionych przed budynkami worków z gruzem.

99 kamer i tylko jedna osoba



O komentarz poprosiliśmy Halinę Królczyk, przewodniczącą zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Jak mówi, kluczem jest intensyfikowanie działań służb miejskich, głównie straży miejskiej i policji, począwszy od dogęszczania siatki kamer miejskiego monitoringu przez jego ciągłą analizę i skuteczną identyfikację sprawców wszystkich aktów wandalizmu.

- Trudno o tym mówić, gdy na kolegium przewodniczących zarządów rad dzielnic Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego informuje nas, że zapis z 99 kamer we Wrzeszczu obserwuje tylko jedna osoba - mówi Królczyk. - Poza tym te napisy nie biorą się same. To robią konkretni ludzie, kórzy z jakichś powodów decydują się na niszczenie wspólnego mienia.


Jak dodaje, jako Rada Dzielnicy apeluje do policji i straży miejskiej o zwiększone patrole w okolicy. Radni stale monitorują wszystkie zniszczenia w dzielnicy i zgłaszają je do Gdańskiego Centrum Kontaktu. Na niewiele się to jednak zdaje, bo po usunięciu jednego problemu, pojawiają dwa następne. Radni próbują poprawić też sytuację wykorzystując Budżet Obywatelski. W ten sposób zrealizowano m.in. maszt z kamerą monitoringu na rondzie Guntera Grassa, czy ostatnio - kamery w parku Kuźniczki.

- Budżet Obywatelski też nie jest idealny, bo wiele projektów, które wygrały w ubiegłych latach wciąż nie doczekało się realizacji. Nadal czekamy np. na nasadzenia zieleni na ulicach sąsiadujących z ul. Wajdeloty - przypomina.
Ulica Wajdeloty ożyła w 2020 roku gdy stała się na kilka dni deptakiem. Nie wszystkim się to jednak spodobało. Ulica Wajdeloty ożyła w 2020 roku gdy stała się na kilka dni deptakiem. Nie wszystkim się to jednak spodobało.

Był deptak, ale tylko na chwilę



Na koniec pytamy, jak ocenia samą rewitalizację ul. Wajdeloty?

- Trudno to nazwać rewitalizacją. To był mało udany remont jezdni z infrastrukturą towarzyszącą. Tak naprawdę ul. Wajdeloty "ożyła" tylko raz, gdy na kilka dni stała się deptakiem i zapełniła się ludźmi - mówi Królczyk.
Pomysł z 2020 roku spodobał się restauratorom, ale został oprotestowany przez mieszkańców, narzekających na trudniejszy dojazd i ograniczenie miejsc postojowych pod swoimi domami.

W kolejnych latach deptak na ul. Wajdeloty już nie wrócił.

Opinie (543) ponad 20 zablokowanych

  • oplata stała - 50000 zł. Przywrócenie na własny koszt elewacji do stanu

    pierwotnego przez profesjonalną firmę. Podanie personaliów do wiadomości publicznej. W razie recydywy podwojenie stawki i pól roku prac publicznych. Myślę, ze by to pomogło.

    • 15 0

  • Może zatrudnić więcej osób przy monitorach i reagować natychmiast?

    A może zdecydowanie naciskać na posłów by zmienić Kodeks Karny tak, by wandal faktycznie musiał odpracować spowodowane przez siebie szkody co do grosza? A może....... . Pomysłów jest wiele, ale nikt nic nie robi w tym kierunku.

    • 7 0

  • (9)

    Zmienić prawo.Jesli osoba która została złapana na dewastacji ma obowiązek naprawy swojej szkody,kiedy nie posiada więcej niż 18 lat obciążyć rodziców, opiekunów.Jesli to nie wystarczy, odpracować na rzecz miasta.Co chwilę czytam w raporcie że brud jest w mieście

    • 327 5

    • To juz jest :) (2)

      Przeciez zlapanego wandala sad 24 godzinny powinien zalatwic z grzywna i nakazem naprawienia szkody. Na papierze to wszystko juz wyglada tak, jak napisales, dopiero w praktyce nic nie dziala.

      • 23 1

      • dokładnie prawo jest. Egzekwowania nie ma (1)

        od samego paragrafu się nie złapie ludzi.

        • 20 1

        • Obciążyć policję i SM za niewywiązywanie się ze swoich obowiązków

          • 17 0

    • Słusznie.

      Jednak od tego jest Sejm, który ustanawia prawo.

      • 4 2

    • I połamać ręce. (1)

      • 13 1

      • i walnij sie w glowe:)

        • 2 5

    • Myślałam że to jest oczywiste....

      • 6 0

    • Często spaceruję po Wrzeszczu. Od kilku lat nie widuję patroli policji. Skoro ich nie ma, to ludziom się wydaje, że wsxystko im wolno.

      • 15 1

    • Alez prawo jest...ale poziom SM i Policji w tych sprawach jest żenujący

      U nas się nie dba o dobro wspólne. Zrobi się czegoś remont, a później to się degraduje. Smutne, że to jest charakterystyczne dla Trójmiasta. Nie wszędzie w kraju tak jest.

      • 9 0

  • wolne sądy (2)

    Według sędziów graffiti to tylko wykroczenie polegające na umieszczeniu napisu bez zgody właściciela, a nie uszkodzenie bydynku. Jeżeli więc za graffiti grozi jakiś śmieszny mandat to nic dziwnego że grafficiarze czują się bezkarni.

    • 20 0

    • (1)

      no bo nie mozna nazwac nanoszenia farby zniszczeniem budynku, struktura nie zostala uszkodzona, nie wymaga wymiany, a jedynie odmalowania, wiec jest to tylko wykroczenie, a nie przestepstwo z art 288kk

      • 1 4

      • Dla nich nie liczy sie, ze zgodnie z polskim prawem to jest wlasnie wykroczenie.

        I dobrze wiesz dlaczego. Gdyby mialo sie to liczyc, to by trzeba pretensje skierowac do obecnej ekipy rzadzacej, ktora konczy wlasnie marnowac osmy rok szans na zmiane prawa na takie, ktore kazdemu pisowskiemu awanturnikowi by pasowalo.

        • 2 2

  • W Londynie na takich uliczkach bez przerwy widać piesze policyjne patrole.

    W Polsce się nie da? Skoro kogoś bolą nóżki to polecam do lotnictwa albo marynarki. Na ulicach potrzebne są żwawe i sprawne służby.

    • 10 1

  • Służba

    Niedziela. Godz.15-ta. Samochód z dwoma policjantami schowany w bocznej uliczce gdzie nikt nie chodzi. Okienko otwarte. Przeciągłe spojrzenie jak ja przechodzę. A co oni tam robią ?Po pół godz. wracam - ciągle odpoczywają. Uliczka Za Murami.

    • 14 2

  • Niech policja zainteresuje się profilami wandali na Instagram

    siekerap, dairewc i pochodne. To są okrutni wandale niszczący mienie

    • 13 3

  • Wandale

    Niestety, tylko nieunikniona dotkliwa kara, bez pieszczot. Żadne "pozytywne wychowywanie" tak samo jak tak zwana więzienna "resocjalizacja" , nic nie pomoże. Ciężka, przymusowa praca. Tylko tak.

    • 8 0

  • kary za wandalizm są za małe (1)

    karać tych głupków odpowiednio

    • 12 0

    • Aby ukarać, najpierw trzeba złapać

      • 1 0

  • (1)

    Na Letnicy nie ma tego problemu. Przed rewitalizacją wysiedlono patologię do górnej Oruni i od kilku lat nie takiego problemu.

    • 12 0

    • Pewnie za to na Górnej Orunii jest problem :)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane