Zobaczyła mężczyznę, który nagle upadł na maskę jednego ze stojących przy ulicy samochodów i zadzwoniła po pogotowie. Karetka pojawiła się po trzech minutach - w ostatniej chwili, aby przeprowadzić reanimację i przywrócić pracę serca przechodnia.
2010-04-02 10:07
BRAWO!
2010-04-02 11:30
Wie ktoś z Was gdzie miało miejsce to zdarzenie?
2010-04-02 17:36
ul. Śniadeckich przy okręgowej izbie lekarskiej więc nic dziwnego, że pogotowie było po 2 minutach
2010-04-04 06:31
Wiem coś na ten temat ,bo pracuje w branży takiej że czasem wzywamy pogotowie.I dojazd trwa mniejwięcej ok 5-10 min.
2010-04-02 11:33
2010-04-02 13:15
bo nie pije sama.
2010-04-02 11:37
Na portalach jest pełno informacji o gwałtach, morderstwach, pobiciach itp.... Można czasami odnieść wrażenie, że żyjemy w jednym, wielkim harlemie. Takie postawy należało by nagłaśniać, aby pokazać wszystkim, że są ludzie którym nie jest wszystko jedno. Ta dziewczynka powinna być pokazana jako przykład do naśladowania. Niech wojewoda się zrzuci na jakiś prezent dla niej i to nagłośni.
Bo pewnie ten człowiek, którego wczoraj uratowała stał się teraz prawie jak członek rodziny.
2010-04-02 11:39
gratuluje rodzicom takiej córki.w obecnych czasach gdy ludzie sa sobie obojetni to ogromny dar byc takim czlowiekiem.gratulacje
2010-04-02 11:51
2010-04-02 12:52
gdzie byli wtedy jej rodzice
2010-04-02 15:11
jak nie masz nic ciekawego do napisania to sie nie udzielaj bo wstyd...
2010-04-03 13:01
nie wiesz gdzie byli - w dupie głupku - lecz sie idioto
2010-04-02 15:21
z tego miejsca dziękuje rodzicom Marty i jej sióstr za wzorowe wychowanie dzieci :)
2010-04-02 16:50
...pewnie ci sami co zwykle?
2010-04-02 17:47
2010-04-03 06:38
2010-04-02 18:12
To prawda piękna i odważna postawa, aby Marta z biegiem lat nie zmieniła się pod wpływem społeczeństwa :(
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-04-02 10:08
nie iluzoryczne gesty i słowa większości niestety
2010-04-02 10:24
Gdyby nie zdarzały się takie historie,to tylko palnąć sobie w łeb.
2010-04-02 11:42
zamiast wymyślać sztuczne byty, ale każdemu wedle potrzeb...
2010-04-02 15:06
biorac udzial w ich pseudo demokracji uczymy sie mimowolnie ze iluzoryczne gesty maja jakas wartosc. polityka to zaraza. Odrzuccie ja i badzcie jak ta dziewczynka. Bo kobieta trudno ja jeszcze nazwac.
2010-04-06 08:10
2010-04-03 00:05
Chyba ostatni człowiek na ziemi który ma jeszcze jakieś uczucia. BRAWO MARTO! Tak trzymaj!
2010-04-02 10:08
ale to, że pogotowie przyjechało.
Ja ostatnio usłyszałem:
- a ma pan samochód?
- mam
- a może mógł by pan sam do nas przyjechać?
- ...???
2010-04-02 10:19
Jak już Pan tak pisze i oczernia pogotowie, to wypadało by napisać co takiego nagłego i agrażającego zdrowiu i życiu się stało. Bo z własnego doświadczenia wiem że w obecnych czasach gdzie ludzie stają się niezwykle roszczeniowi, Żaden dyspozytor mając chociaż cień wątpliwości że nie będzie pan w stanie przyjechać samodzielnie nie weźmie na siebie odpowiedzialności za nie wysłanie karetki. Poza tym PR nie jest przychodnią na kółkach, jak wielu ludziom się ciągle wydaje. Tylko ma za zadanie ratowanie życia i zdrowia w sytuacjach nagłych.
2010-04-02 10:22
zgadzam sie z MIRI, ludzie traktują pogotowie jak przychodnie na kółkach i czesto zawracaja głowe majac 2 samochody w garazu i wzywaja do bolącej głowy...
szara rzeczywistość
wielkie gratulacje dla Marty :)
2010-04-02 11:34
Jakie ty masz pojęcie o medycynie, ratowniczko?
Zezwoliłabyś komuś z atakiem migreny na prowadzenie pojazdu? Może od razu niech siądzie za kierownicą autobusu ZKM, to w ciągu paru chwil nie będzie wątpliwości, czy pogotowie się przyda. Tylko, że wtedy jedna karetka raczej nie styknie.
2010-04-02 11:40
nie wydaje mi się żeby ratowniczka miała na myśli atak migreny... po co przejaskrawiać...
2010-04-02 12:02
a co pomoże szpital podczas ataku migreny?
2010-04-02 18:15
zgadzam się z laikiem, od tego jest pogotowie, zeby przyjezdzało. Zwykły ból głowy może zakonczyc sie poważnym udarem mózgu!
2010-04-05 10:44
no ba.. a siniak na nodze może oznaczać złamanie..
2010-04-02 18:47
zawsze jeszcze sa taksówki
2010-04-03 07:44
01.06.2001r rozbolała mnie nagle głowa (nagle,bez przyczyny ,potworny przenikający ból)zadzwoniłem do PR w Gdyni też kazali przyjechać samochodem - nie chce mi się tu rozpisywać ale były też inne objawy- do PR dowiózł mnie kolega-"lekarz"po przeprowadzeniu wywiadu stwierdził-migrena -siostro pyralginę domięśniowo dla pana.Gdy w końcu dotarłem do szpitała dyżurny lekarz po podaniu tych samych info do wywiadu zdecydował -TK- wynik tomo wylew krwi do mózgu-pęknięty tętniak tętnicy śródczaszkowej- operacja itp ,itd mam tylko sparaliżowaną lewą połowę ciała,ale nie narzekam i nie biadolę i nie będę pluł na służbę zdrowia, ale dzięki takim konowałom jak "ratowniczka"ludzie umierają w poczekalniach szpitalii takim pracownikom służby zdrowia mówię "won i spieprzaj dziadu". Inny przykład moja roczna córeczka trafiła do szpit dziecięcego w gda z podejrzeniem posocznicy tj.SEPSY 4" cztery"pielęgniarki"w specjalist. szpit. dziecięcym przez 2godziny próbowały pobrać krew do badania-"dwie"godziny,toż to ku...wa woła o pomstę do nieba,po tych próbach dziecko wyglądało jak powalce z kaktusami-" wykwalifikowany personel w specjalist szpit"= krowy pasać a nie leczyć ludzi, tutaj na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Pozdrawiam cała Służbę zdrowia - bez sarkazmu- mam u nich długi wdzięczności a leniom i nieudacznikom tam pracującym radzę na mnie uważać bo mam tylko jedną rękę i nogę sprawną ale przp...ić jeszcze potrafię
2010-04-02 10:28
Wiec nie opowiadaj bzdur o ludziach dzwoniących na pogotowie z bólem gardła i domagających się przyjazdu karetki.
Oczywiście jesteście super świetni, wykwalifikowani i niezwykle zaangażowani w swoją pracę...
Szczególnie dużo można usłyszeć o tym w mediach. Sam znam faceta którego po dachowaniu i ciężkim wypadku obejrzał w szpitalu lekarz i bez żadnych badań puścił do domu... Wrócił następnego dnia do szpitala, też na sygnale. Dzięki temu miał miesiąc rehabilitacji. Ale na oko wyglądał dobrze.
2010-04-02 19:03
bo w mediach sie pisze tylko o tych złych rzeczach a dobrych -po co? przecież tak pownno być
ratownik czy lekarz jest człowiekiem, i niestety ma prawo sie pomylić...
Zgadzam sie, ze są lekarze, którrzy nie potrafią nawet EKG odczytać czy nie zlecaja potrzebnych badan , spogladaja, mowią, ze on tu nic nie widzi i odsyłają do domu... ale to są wyjątki- na całe szczescie !
2010-04-02 10:48
doznałem ze strony PR takiej znieczulicy jak nigdy dotąd w żadnym ośrodku medycznym. Sanitarkę musiałem wezwać prywatnie, zawiozła mnie do Akademii Medycznej na Izbę Przyjęć, następnie przeleżałem w jednej z klinik kilka dni.
Jak widać moje wezwanie PR było zasadne.
Gdybym był takim małym człowieczkiem jak ten , który w pogotowiu rozmawiał ze mną o niczym przez kilkadziesiąt minut, skierował bym sprawę do Sądu. Niechby zapłacił trochę grosza na cele dobroczynne.
Niestety, zależy wszystko od człowieka który odbiera telefon. Od pierewszych jego słów wyczuwa się, że pacjenta ma gdzieś.
Niemniej pomijając ten fakt, zasadniczo trafiam na zaangażowanych medyków.
2010-04-02 21:25
Zdarzenie: jakiś facet wjechał w tył mojego auta... nadział się na hak, ale mnie odbiło do przodu. Niby nic mi nie było, ale w nocy obudziłem się z tak wielkim bólem głowy, że postanowiłem zadzwonić na pogotowie... i dyspozytor chciał już na syrenie karetkę przysłać... a gdy powiedziałem, że może sam przyjadę - to od razu dowiedziałem się, że mogę mieć wstrząśnienie mózgu, i że nie powinieniem kierować, więc może jednak przyślę karetkę?
Nie skorzystałem, wziołem większą dawkę IBUPROM... ale na wszelki wypadek pojawiłem się w szpitalu - na szczęście nic się nie stało :))
Ale reakcja Pogotwowia - na 5+ :))
2010-04-02 13:12
np handlujac ludzmi na skory w Lodzi.
2010-04-02 13:28
i na podstawie paru jednostek oceniasz całą służbę zdrowia? okej w takim razie każdy ojciec bije i gwałci swoje dzieci bo przecież było już parę takich przypadków.
2010-04-06 10:59
Kiedy?
2010-04-02 10:21
do zawałów,wypadków itp. nie wiem jaka sytuacja była w Twoim przypadku, ale jeżeli powiedziałeś/łaś że coś Cię boli od kilku dni, albo sytuacja nie wymagała nagłej interwencji pogotowia, to oczywiste było że nie przyjadą ;)
2010-04-02 10:31
No pewnie, ze nie, bo po co. W końcu to jest noc a panowie śpią.
Trzeba było samemu się pofatygować, żeby usłyszeć że faktycznie sytuacja jest poważna, ale seria zastrzyków pomoże na 20 minut i będę w stanie dojechać do szpitala ze skierowaniem od nich (sam).
Jest noc, się śpi. Proszę przyjść z nagłym przypadkiem jutro, najlepiej zgłosić się do lekarza ogólnego, co.
2010-04-02 11:46
panowie nie śpią. muszą wybierać pomiędzy bolącą głową, kolanem, brzuchem itp, a wypadkiem, zawałem, krwotokiem i innymi zagrażającymi życiu sytuacjami.
2010-04-02 13:14
mało kto wie że jeżeli "coś Cię boli" i nie jest TO STAN ZAGRAŻAJĄCY życiu możesz a w zasadzie MUSISZ wezwać lekarza pierwszego kontaktu na wizytę domową jeżeli on wystawi Ci skierowanie do szpitala to dzwoni się po karetkę przewozową! Przez większość bezsensownych wezwań dyspozytorzy nie mają karetek by je wysłać do prawdziwego problemu.
2010-04-02 16:55
A pan lekarz przyjedzie w 5 minut i to bez żadnych "ale" oczywiście. Obudź się kobieto:)
2010-04-02 18:39
to do niego miejcie pretensje nie do pogotowia, to jest jego obowiązek;] wiec w czym rzecz?
2010-04-03 12:05
w tym, że nie zrobi to żadnej różnicy, do kogo zadzwonisz...
2010-04-03 12:58
no chyba robi potem sie dziwicie ze pogotowie nie lprzyjezdza..
2010-04-04 19:25
najlepsze sa teksty ktore slysza znajomi lekarze... np niedziela, albo swieto. Prosze przyjechac natychmiast bo moja corka od dwoch tygodni sie zle czuje heheheheh
dwa tygodni jakos przezyla to nie moze wytrzmac jeszcze paru godzin? ludzie po prostu sa juz tak roszczeniowi ze nie widza nic zlego w tym ze dwa tygodnie nie mieli czasu sie wybrac nigdzie w godzinach urzedowania ale obrazaja sie ze lekarz nie rzuca w niedzielne popoludnie obiadu z rodzina zeby leczyc ich przeziebienie,... ehhh
2010-04-02 10:38
żona - prosze przyjechać, kobieta zwija się z bólu na podłodze
pogotowie - a co się stało?
ż - niewiem nie jestem lekarzem, kobieta zwija się z bólu
p - może pani przecież pójść do lekarza rodzinnego
ż - nie jest w stanie wstać
p - może pani pomóc...
ż - nie mogę
p - dlaczego?
ż - jestem w ciąży i nie mogę dźwigać
p - aa.. a nie może pani wezwać taksówki
ż - panie, kobieta leży na podłodze i zwija się z bólu, nie dojdzie do nawet do taksówki
p - aa.. a może wziąść coś przeciwbólowego?
ż - panie, przyjeżdżajcie albo dzwonie na policje
.....
pogotowie przyjechało po godzinie, powodem bólu był atak kamienicy żółciowej, dolegliwość łatwa do wyleczenia domowymi sposobami..
Jeśli pogotowie czuje się urażone, adres ip jest do namierzenia przez serwis trojmiasto pl i czekam z niecierpliwością o proces za szkalowanie dobrego imienia pogotowia.
2010-04-02 11:23
podałeś typowy przykład NIEPOTRZEBNEGO wzywania pogotowia. pogotowie ratunkowe jest do ratowania ŻYCIA, nie leczenia bółu, a atak kamicy żółciowej stanowczo nie jest stanem nagłym uzasadniającym jego wezwanie. od bólu sie nie umiera. a w mieszkaniu obok ktoś mogł miec zawał wtedy, gdy karetka przyjechała do tak idiotycznego wezwania. i co? dojazd dłuższy o 10-15 minut, bo wóz obsługujący dany obszar pojechał do takiego buca jak Ty...
2010-04-02 11:40
Ciekaw jestem, jak pan dyspozytor określił, że kobiecie zwijającej się z bólu na podłodze nie zagraża życie. A gdyby to ONA miała zawał, a pani dzwoniąca na pogotowie nie potrafiłaby określić co jej jest, to dyspozytor też, Twoim zdaniem, mógłby olać sprawę? Ja myślę, że zwijanie się z bólu jest jak najbardziej wystarczającym powodem, aby wezwać pogotowie...
2010-04-02 11:46
2010-04-02 18:31
tak, zwłaszcza promieniujący ból w lewej ręce, jest tak silny, że nie można chodzić...na rękach...
2010-04-02 11:45
Idealne hasło reklamowe dla służby zdrowia.
Młody lekarzu, oczekujesz od "zwykłej osoby" postawienia diagnozy przy okazji dzwonienia na pogotowie? Musisz się jeszcze wiele nauczyć.
Tak jak ktoś ci już napisał, paraliżujący, ciągły ból jest powodem do wezwania pogotowia.
2010-04-02 13:15
Pomyśl zanim coś napiszesz ... no chyba że Cie to boli ale pamiętaj nie wzywaj pogotowia głupoty nie wyleczysz
2010-04-05 10:47
do ataku padaczki zawsze sie wzywa pogotowie. swoją drogą co znaczy "ciągły paraliżujący ból"? jeżeli boli Cie od 2-3 dni to czemu od razu nie dzwoniłeś do lekarza pierwszego kontaktu?
2010-04-05 23:36
A. spytaj się może swojej matki, co zrobi jak zobaczy, że sąsiada telepie padaka pod przy kiosku z piwem.
Ja zawsze wezwę PR bo:
- może jest to pierwszy epizod,
- może właśnie objawia się udar krwotoczny,
- może jak go potelepie to obrzęknie, wgłobi się i zginie.
Jeśli nie rozumiesz konsekwncji drgawek to weź się do książek.
2010-04-09 21:30
jak po "potelepaniu" może dojść do wgłobienia??
2010-04-02 11:45
każdy silny ból brzucha jest wystarczającym powodem do wezwania pogotowia, równie dobrze mogło to być zapalenie wyrostka, czy inny zagrażający życiu przypadek. A jeśli sądzisz, że z bólem kamienicy, bólem nerek, zatorem żylnym narządów wewnętrznych czy innym bólem jesteś w stanie przejść chociaż kilka metrów to znaczy że nigdy nie przeżyłeś takiego bólu. Więc jeśli cię zaboli - po prostu czołgaj się do najbliższej przychodni.
2010-04-02 12:05
poczytaj sobie chłopcze o kamicy żółciowej troszeczkę bo chyba lekko niedouczony jesteś, wystarczyło zatkanie kanału żółciowego i kobieta miała by nieciekawie, cała otrzewna w żółci i pod nóż idzie w 3 sekundy.
2010-04-02 16:16
No zatkanie kanału żółciowego - dobre. Otrzewna w żółci też dobre. lepiej ty też trochę poczytaj zanim będziesz kogoś innego od niedouczonych nazywać.
pozdrawiam napiętych i z jednej i z drugiej strony
2010-04-02 16:10
2010-04-02 22:26
"podałeś typowy przykład NIEPOTRZEBNEGO wzywania pogotowia. pogotowie ratunkowe jest do ratowania ŻYCIA, nie leczenia bółu"
Jeśli takie podejście mają nasi młodzi lekarze, to naprawdę pogratulować. Skąd zwykły człowiek, który nie ma pojęcia o głębszej medycynie, znający tylko zasady pierwszej pomocy, na pierwszy rzut oka jest w stanie stwierdzić rodzaj bólu skąd on pochodzi i czy zagraża życiu? Bezsens totalny... Po to większość z nas jest ubezpieczona, płaci te wszystkie składki żeby mieć dostęp do lekarzy i pogotowi.
Przypadek opisanej 10-latki i pogotowia w 3 se. wydaje się dość nieprawdopodobny. Raz, że właśnie nie zignorowali dzieciaka, dwa, że nie dyżurny nie zaczął zadawać bezsensownych pytań, czy osoba która upadła oby na pewno jest trzeźwa. Szok... Jednak gratulacje dla małej, za odwage i trzeźwość umysłu.
2010-04-03 19:47
idź zamiatać ulice, tam być może nikomu nie zaszkodzisz ani nie wyślesz na tamten świat...
2010-04-05 23:33
Nie no teraz przesadziłeś. Pomimo faktu, że połowa wpisów na tym forum należy do frustratów, to ty lekko przesadziłeś.
Kamica żółciowa daje bóle w podżebru, jeżeli ból jest tak silny jak opisał mg to należy ją różnicować z:
- perforacją przewodu pokarmowego,
- zawałem dolnej ściany serca,
- zawałem krezki,
- odmą opłucnową,
- zapaleniem płuc,
- ...
Jeżeli osobę, która woła pomocy leżąc na ziemi z bólu nazywasz bucem - to zajmij się może czymś innym. Jeżeli na podstawie 6 wersów wypowiedzi osoby wzywającej karetkę stwierdzasz, że udaje i nic jej nie jest to nie jesteś przenikliwy, jesteś po prostu głupi.
2010-04-02 11:31
Przez takich jak ty .ktos moze umrzeć.
2010-04-02 11:46
Insulina przed akcją jak jest się pijanym pomaga podczas kontroli ale nie powoduje wytrzeźwienia.
2010-04-02 21:06
http://www.ratmed.pl/galeria/zdjecia.php?id=5
2010-04-03 09:51
jak można przeczytać, każdy ostry ból brzucha czy klatki piersiowej, duszność, utrata przytomności i zasłabnięcie JEST UZASADNIONYM WEZWANIEM karetki. Bez komentarza.
2010-04-05 10:51
Tyle że większość z was nie potrafi odróżnić ostrego bólu brzucha od zwykłej zgagi! pomijam już "ostry ból klatki piersiowej" gdzie przy zwykłych nerwobólach jesteście pewni że macie zawał... tak samo z zasłabnięciem, raczej tego nie ma na "liście"..
2010-04-02 11:34
2010-04-02 12:11
moja kuzynka mając 17 lat nie byla wystarczająco wiarygodna, by dyspozytorka wysłała karetkę - płaczącą dziewczynę zignorowała i nasza babcia odeszła...
2010-04-02 13:20
tacy jesteście mądrzy no proszę proszę.. ale żeby samemu chociaż troszkę włożyć pracy w pierwszą pomoc bo już nie mówię żeby iść na medycynę, to już nie bo najlepiej to oczerniać pogotowie, oto Polska właśnie, kraj idiotów i frustratów.
2010-04-03 10:56
w twojej niesmiertelnej dolegliwosci zdążylo na czas o tego lub podobnego przypadku
2010-04-03 23:57
bo może z gównem dzwoniles po karetke
2010-04-02 10:08
Zachowała sie lepiej niz niejeden dorosły
2010-04-02 12:43
jakoś radzę sobie z obsługą telefonu:)
robię nawet 100 tyś km rocznie i widziałem na drodze już nie jedno, od wypadków śmiertelnych przez kolizje i potrącenia i powiem Wam, że generalnie ludzie nie wiedzą co się do nich mówi kiedy ratuje się człowieka. Na moje polecenie, kiedy jedną ręką trzymałem opatrunek ze swojej koszuli, proszę ustawić trójkąt ostrzegawczy gość prawie mnie obrzygał a inni patrzyli, tylko patrzyli. 25 minut byłem z człowiekiem którego głowa była jak miękka gąbka a jego rodzina już nie żyła. Nikt uwierzcie mi nikt nie pomógł mi. Tak tragicznie było raz. Kilka razy świadczyłem w sądzie w kolizjach jako ratownik i kilka razy zdarzyło mi się, że uczestnicy wypadków nie znali nr na pogotowie. Jestem cholernie czuły i wrażliwy ale kiedy trzeba zimnokrwisty.
Myślmy więcej, nie tylko o swoim tyłku, szczególnie na drodze. A znajomość wśród dzieci podstawowych zasad i wiedzy o postępowaniu w nagłych wypadkach jest moim zdaniem obowiązkowa.
Gapiów jak najmniej, powinno być to karane. Nikt mi medalu nie dał ale zdarzyło się raz że właśnie przed świętami ub dostałem kartkę od kogoś komu uratowałem życie.
2010-04-02 18:33
to jest po prostu niska świadomość - ludzie nie wiedza jak się zachowywać a emocje ich paraliżują. są niewyćwiczeni i wymiękają. czyli wina jak zwykle, leży po stronie polityków.
2010-04-02 10:09
trzeba mieć 10lat... bo ogólnie panuje znieczulica totalna
2010-04-02 10:37
po prostu w wieku 10 lat, jeszcze się nie nauczyła znieczulicy. i oby to nigdy nie nastąpiło.
2010-04-02 15:07
ze polityka i wybory cos zmieniaja. polityka uczy nas biernosci.
2010-04-02 10:09
mial chlop szczescie
2010-04-02 10:10
Brawo Marta!!!
2010-04-02 13:57
A dorośli powinni sie wstydzić, że sie nie przejęli losem innego człowieka...
2010-04-02 15:08
yeah!
2010-04-02 10:10
SZKODA TYLKO ZE NIE KAZDY MA TAKIE PODEJSCIE JAK TA DZIEWCZYNKA...
2010-04-02 10:58
ja raz dzwoniłam po pogotowie, to przysłali policję, bo niby była najbliżej. podjechali tylko spojrzeć przez okno i nie bardzo szykowali się do wyjścia. głupio im się zrobiło, jak zapytałam, czy przysłali ich zamiast pogotowia.
2010-04-02 18:25
o tym decyduje dyspozytor a od sluzb to sie odczep !
2010-04-02 10:12
No i brawo...tylko pogratulować
2010-04-02 10:14
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
