• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10-latka wezwała pogotowie i uratowała życie

rb
2 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Gdyby nie telefon 10-letniej Marty, pogotowie mogłoby nie zdążyć na czas. Gdyby nie telefon 10-letniej Marty, pogotowie mogłoby nie zdążyć na czas.

Zobaczyła mężczyznę, który nagle upadł na maskę jednego ze stojących przy ulicy samochodów i zadzwoniła po pogotowie. Karetka pojawiła się po trzech minutach - w ostatniej chwili, aby przeprowadzić reanimację i przywrócić pracę serca przechodnia.



Telefon od 10-letniej Marty zaalarmował gdańskie pogotowie w czwartek tuż przed godz. 19. Od razu wysłano na miejsce karetkę. Gdy lekarze reanimowali mężczyznę, podeszła do nich mała dziewczynka i zapytała o stan jego zdrowia. Z rozmowy z nią wywnioskowali, że to właśnie ona zawiadomiła pogotowie.

- Powiedziałem, że dzięki jej postawie ktoś żyje, że uratowała dziś komuś życie. Tylko się uśmiechnęła - stwierdził w rozmowie z TVN24 dr Tomasz Kręczkowski, który przyjechał do pacjenta.

Gdy lekarz pojawił się na miejscu, mężczyzna, który zasłabł kilka minut wcześniej, umierał. Teraz - choć lekarze na temat jego stanu wypowiadają się ostrożnie - wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku dni opuści szpital o własnych siłach. Wszystko dzięki przytomności umysłu małej Marty i jej dwóch sióstr.

Jak się okazuje, gdy mężczyzna zasłabł, dziewczynki - oprócz Marty także 9-letnia Ada i 11-letnia Paulinka - podeszły do niego i zmierzyły mu puls. Wtedy też Marta chwyciła za telefon. Jak powiedziała w TVN 24, wraz z siostrami zareagowała, bo dorośli nic nie robili widząc leżącego mężczyznę.
rb

Opinie (314) ponad 10 zablokowanych

  • znieczulica (1)

    cale szczescie ze ten czlowiek trafil na taka dziewczynke. 2 tygodnie temu moj wujek przerwrocil sie naprzeciwko przystanku autobusowego po drugiej stronie ulicy na ganku (ganek bez widocznych zeberek takze widac, ze ktos lezal) - odleglosc 7 metrow na wprost. byl cukrzykiem z zastawka. nikt nie wezwal pogotowia chociaz na przystanku stoi zawsze po 5 osob, przechodzil sasiad, zawsze zagadywal a tym razem sie nie zainteresowal. to byl czlowiek, ktory zawsze kazdemu pomagal, jak sie przewrocil pogotowia nie wezwal nikt....

    • 9 0

    • na jakiej ulicy ten przystanek?

      jesli mozna uscislic.

      • 0 0

  • Brawo (2)

    Do mojego brata przyjechali po 15 min i juz nie zdążyli go uratowac:((

    • 1 1

    • no (1)

      a robił ktoś ucisk klatki piersiowej i sztuczne oddychanie???
      Pewnie nie.
      wiec pretensje mniej do samego siebie

      • 0 4

      • no

        no właśnie.Najlepiej to patrzeć jak ktos umiera ale ułożyć go na płasko i robić reanimacje to juz dla polakow straszna rzecz.Ale na koncert dody to wiedzą jak sie dostać

        • 4 0

  • (1)

    BRAVO!!!

    • 2 1

    • i playgirl

      tam o tym nie pisza.

      • 1 0

  • (1)

    "Gdy lekarze reanimowali mężczyznę...", "Gdy lekarz pojawił się na miejscu..." to w karetce jezdza sami lekarze?! Kpina... proponuję poczytać ustawę o RATOWNICTWIE MEDYCZNYM i sprawdzić ilu to lekarzy jeżdzi na karetce... A może ktoś jeszcze w niej pracuje?? Pozdrawiam ratowników i pielęgniarki :D

    • 4 0

    • właśnie

      w gdańsku jezdzi 12 karetek w tym tylko 5 z lekarzem i to ratownicy ratują życie.A lekarze w wiekszosci boja sie odpowiedzialnosci i nie badając pacjenta pakaują pacjenta do karetki i sruuu do szpitala

      • 0 0

  • :) (2)

    Brawo dla Marty!

    I jednocześnie podziękowania dla bardzo przytomnych przechodniów w Sopocie, którzy wczoraj pomogli przy moim wypadku wzywając służby i wyciągając mnie z auta. Brakuje słów..

    Prawdziwe szczęście!

    • 7 0

    • ladna panna

      to kazdy zwroci uwage i pomoze.

      • 0 1

    • mozesz opisac cale zajscie

      jakiego rodzaju to wypadek?

      • 0 2

  • Brawo

    • 3 1

  • selena (1)

    Cudowne ,wspaniale dziewczynki:d

    • 6 0

    • sama jestes dziewczynka

      a to byla Marta

      • 0 2

  • Tak trzymajcie dziewczynki!!;)))jestescie super!!!!!!!!!!!!!

    • 4 0

  • ciekawe w jakim miescie zdarzenie mialo miejsce (2)

    jakos w tekscie zabraklo tej podstawowej informacji : /

    • 2 0

    • Nie zapominaj ze 3miasto.pl to pol-profesjonalny, moze nawet amatorski portal informacyjny.

      Chyba wolontariat raczej sadzac po poziomie, no ale coz, tak jest i trzeba sie z tym raczej pogodzic :)

      • 4 0

    • to chyba ulice Warszawy

      szybkie to pogotowie!

      • 1 0

  • Czego dowiedziałam się na pogotowiu FALK w Wejherowie. (1)

    Jak pani ma lekarza wybranego w Gdyni to proszę się tam udać. Bo NFZ nie ma z nami umowy na takich pacjentów (mieszkam w Wejherowie a w Gdyni pracuję). Powód przyjechania na pogotowie - okropne bóle brzucha i krwawienie odbytu. Zostałam przyjęta po zapłaceniu 30 zł za wizytę... Czy jak coś mi się nagłego stanie na drugim końcu Polski to też mam jechać do Gdyni?

    • 7 1

    • tak jest w kapitalizmie

      pieniadz idzie za pacjentem. a za biednym tylko lowcy skór.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane