• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

10 pytań ws. śmierci Grzegorza Borysa

Szymon Zięba, Michał Stąporek
8 listopada 2023, godz. 12:00 
Opinie (1039)
Po 17 dniach poszukiwań policjanci zakończyli działania. Po 17 dniach poszukiwań policjanci zakończyli działania.

Śmierć Grzegorza Borysa, 44-letniego marynarza podejrzewanego o zabójstwo swojego 6-letniego syna, wbrew pozorom nie zamyka sprawy, którą przez ponad 2 tygodnie żyło Trójmiasto i cała Polska. Informacje, przekazane przez prokuraturę po sekcji zwłok mężczyzny, skłaniają do stawiania kolejnych pytań. Śledczy powinni na nie odpowiedzieć, by rozwiać wątpliwości opinii publicznej i ukrócić powstawanie teorii spiskowych.



Czy uważasz, że szczegóły poszukiwań Grzegorza Borysa powinny zostać ujawnione?

Na wstępie przypomnijmy: we wtorek, 7 listopada, czyli dzień po znalezieniu ciała Grzegorza Borysa na mokradłach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, w zbiorniku wodnym LepuszMapka, przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Oto, co ustalił biegły we wstępnej opinii:

  • Bezpośrednią przyczyną śmierci Borysa było utonięcie.
  • Na przedramionach, udach oraz na szyi mężczyzny ujawniono płytkie, powierzchowne rany cięte, charakterystyczne dla osób, które podejmowały próby samobójcze.
  • Na skroniach ujawniono dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej. Te obrażenia nie były śmiertelne. Nie spowodowały śmierci Borysa, ale mogły go ogłuszyć.
  • Do zgonu mogło dojść ok. 2 tygodnie przed znalezieniem ciała.


Miejsce, w którym znaleziono ciało Grzegorza Borysa. Miejsce, w którym znaleziono ciało Grzegorza Borysa.
Informacje podane przez prokuraturę po sekcji zwłok Grzegorza Borysa, zestawione z oficjalnymi i nieoficjalnymi przekazami służb, które poszukiwały 44-latka, skłaniają do postawienia kolejnych pytań, na które powinni odpowiedzieć śledczy.

To szczególnie istotne w sytuacji, gdy wokół sprawy narastają kolejne teorie spiskowe.

Poniżej przedstawiamy 10 kluczowych naszym zdaniem kwestii, które powinny zostać wyjaśnione.

Pytania w sprawie poszukiwań i śmierci Grzegorza Borysa



  1. Na skroniach Grzegorza Borysa znaleziono 2 rany od postrzału. Ponieważ tych ran nie uznano za śmiertelne, nie może więc chodzić o rany wlotową i wylotową. To oznacza, że Borys strzelił dwukrotnie. Jak to możliwe, że obrażenia po pierwszym strzale były na tyle niewielkie, że strzelił do siebie po raz drugi?
  2. Z czego oddano strzały: z broni-samoróbki (jak informowały media) czy z normalnego pistoletu pneumatycznego?
  3. Czy znaleziono ten pistolet?
  4. Kiedy i jak Borys zadał sobie rany, o których prokuratura mówiła, że są "charakterystyczne dla prób samobójczych"? Czy tnąc się po udach, zdjął spodnie, czy też ciął przez nie? Czy rany powstały, gdy był już na bagnach, czy jeszcze, zanim uciekł z mieszkania przy ul. Górniczej?
  5. Czy znaleziono nóż, którym się samookaleczył?
  6. Czy to ten sam nóż, którym sprawca zabił 6-latka?
  7. Czy w plecaku Borysa faktycznie znaleziono telefon i czy ten telefon faktycznie logował się do sieci w czasie poszukiwań? Jeśli tak, to ile razy się logował i kiedy po raz ostatni?
  8. Kiedy dokładnie i w jakim miejscu (na stałym lądzie czy na wyspie pośrodku stawu Lepusz) znaleziono plecak należący do Grzegorza Borysa?
  9. Kiedy zaczęto przeszukiwać staw, w którym odkryto ciało Borysa?
  10. Prokuratura stoi na stanowisku, że "wszystko wskazuje na to", iż Borys popełnił samobójstwo. Czy śledczy dysponują już rekonstrukcją przebiegu tego zdarzenia? W jaki sposób ciało Grzegorza Borysa znalazło się pod wyspą torfową, skoro zbiornik Lepusz pozbawiony jest prądów?

Uważamy, w interesie społecznym jest, by prowadząca sprawę zabójstwa 6-latka prokuratura zorganizowała konferencję prasową, podczas której przedstawi swoje ustalenia oraz wyczerpująco odpowie na wszystkie pytania nurtujące opinię publiczną.

Zbiornik wodny, przy którym na początku obławy pies zgubił trop. To tu znaleziono Grzegorza Borysa.



Poszukiwania Grzegorza Borysa. Znaleziony po 17 dniach



Poszukiwania Grzegorza Borysa trwały od 20 października. Od tego czasu służby krok po kroku przeczesywały lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W poszukiwaniach brały udział setki policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy straży granicznej.

W piątek, 3 listopada, służby poinformowały o zawężeniu terenu poszukiwań do 2 hektarów w rejonie zbiornika wodnego LepuszMapka, który znajduje się w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

To tam znaleziono w poniedziałek przed południem ciało. To miejsce - w linii prostej - oddalone o zaledwie 400 m od mieszkania, w którym doszło do morderstwa.

Opinie (1039) ponad 100 zablokowanych

  • Jest więcej nieścisłości, poruszyłbym te natury behawioralnej (5)

    1) dlaczego postanowił zabić swojego syna "nagle", biorąc w ostatniej chwili zwolnienie. Podobno planował wszystko od dawna
    2) Dlaczego żonę nagle wzięło przeczucie , że syn jest zagrożony i zerwała się z pracy. Czy wiedziała, że Borys ma wolne, czy był to nagły UŻ, o którym nie informował żony?
    3) Dlaczego żona miała przeczuwać coś złego, czy jego zachowanie budziło jakiś niepokój, zachowywał się jakoś agresywnie wobec syna wcześniej? Jak czytałem w różnych gazetach, sąsiedzi pytani o sprawy rodzinne Borysów twierdzili, że była to zgodna szczęśliwa rodzina, nie widzieli kłótni, za to siedzieli często razem uśmiechnięci na ogródku przed balkonem pijąc razem herbatkę
    4) Podobno pisał smsy do rodziny - w tym mamy, w których zapowiadał, że planuje zrobić coś złego. Czy rodzina faktycznie czuła się zagrożona? Czy zgłaszała to na policję? I dlaczego info o jego smsach wypłynęło dopiero w ostatnich dniach?
    5) co miał na myśli pisząc "Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście potworami"? "Eksperci" cytowani przez media twierdzą, że w ten sposób chciał się usprawiedliwiać z tego co zrobił (czyli, że zabił). A skąd ta pewność, że odnosił się w tych słowach do zabójstwa syna a nie do jakiejś innej sprawy? I do kogo adresował te słowa? Kto to są "wszyscy"? Dlaczego bezalternatywnie założono, że chodzi o rodzinę? A może komuś podpadł? Co z takim wątkiem?
    6) Skoro planował morderstwo, dokonał go, po czym nie mógł znieść tego co zrobił i postanowił popełnić samobójstwo - tak twierdzą "fachowcy" (choć jednocześnie psycholodzy twierdzili też że jest twardy i nie należy do ludzi, którzy mogliby popełnić samobójstwo (!)), to dlaczego zaraz po zbrodni pospiesznie uciekał do lasu, rozglądając się na boki, ubrany w byle dres (i wcale nie przygotowany do survivalu!)?? Tak mu się spieszyło do samobója?
    7) Dlaczego służby przyjęły taka wersję, że chce pozabijać resztę rodzinny i obstawiono ją strażnikami? Taki tryb "rzeźnik" mu się włączył? A może chodziło o niedopuszczenie do kontaktu?

    • 32 2

    • Ad1 Dlaczego akurat tego syna. Skoro syn leżał w łóżku, to dlaczego nie pchnął go nożem, tylko obudził i poderżnął gardło? Mógł go też sprawnie uduścić poduszką

      • 9 1

    • jakby mu się włączył tryb rzeźnik to by pozarzynał w nocy więcej osób z żoną włącznie

      a nie o 6 rano i w nocy by miał większą możliwość ucieczki, wojsko przyjęło wersję, że jest niebezpieczny aby móc prowadzić tę sprawę z ramienia wojska, a co za tym idzie kręcić tą sprawą po swojemu

      • 9 1

    • Ad6

      Na tym nagraniu z monitoringu on nie robi tego pośpiesznie i nie rozgląda się. On, jeśli w ogóle to on, rusza na poranne bieganie... tłumaczyłoby to dres i lekkie buty, jakie miał po wyłowieniu

      • 6 0

    • Dlaczego nie szukali gdzie psy straciły trop na początku?

      To jest ciekawe.

      • 4 0

    • Jakie smsy ?

      • 0 1

  • Pytania godne redaktorów 3M.

    • 0 5

  • Sorry ale nic nie muszą. (3)

    Służby, prokuratura nie są od zaspokajania naszej niezdrowej ciekawości. Nie zależnie co powiedzą teorie spiskowe domorosłych tropicieli będą się mnożyć jak grzyby po deszczu. Natomiast największy chaos informacyjny sieją właśnie media pisząc bajki i powielając plotki. Jeszcze wam mało publikacji zdjęć zwłok? Stała się tragedia. Nie pierwsza i niestety nie ostatnia, z szacunku do rodziny przeżywającej dramat nie pompujcie tej sensacji do monstrualnych rozmiarów. Dla was to ciekawość i zabawa w detektywów, a dla kogoś rzeczywistość śmierci dziecka, z którą musi budzić się i zasypiać.

    • 9 17

    • No właśnie, że muszą (1)

      I nikt nie twierdzi, że mają podawać szczegóły życia rodzinnego, ale skoro sprawa jest aż tak medialna i budzi takie zainteresowanie obywateli to mają obowiązek podać co tak naprawdę się wydarzyło i dlaczego. A dlaczego sprawa budzi takie zainteresowanie? Bo mataczyli od początku i zaufanie do służb jest jakie jest. Gdyby od początku podawali rzetelne i sprawdzone informacje to takiej gó...noburzy by nie było.

      • 5 0

      • To prawda.

        Nie znamy motywu.

        • 0 1

    • Nie muszą

      Ale służby same niepotrzebnie nakręciły atmosferę . Po co te alerty , helikoptery, tysiące policji , radiowozy .

      • 4 0

  • pewnie wcale nie on zabił dzieciaka. siebie też nie

    • 22 2

  • Zadajecie pytania, które w przebiegu tych wszystkich dni poszukiwań (1)

    skrupulatnie opisywaliście jako portal. Z informacji uzyskanych na podstawie waszych artykułów mogę odpowiedzieć na te pytania. Teraz stawiacie ponownie pytania? Czyli to o czym informowaliśce jako redakcja nie było prawdą?

    • 3 4

    • Pisanie o tym, że psycho rambo biega po lesie wtedy było spoko,

      Mądrość etapu. Teraz jest im najwyraźniej trochę niezręcznie, bo opinia po sekcji jest komiczna

      • 2 0

  • Odpowiem na 10 pytanie

    Tak. Rekonstrukcji dokonał strażak. Skutecznie.
    To jest wszystko skandal!!! To się nadaje do jakiejś międzynarodowej komisji.

    • 12 2

  • No dobra

    Jak już tak każdy pomaga redakcji dając kolejny zestaw pytań, pozwolę zapytać o coś od siebie:
    11. W mediach krążyły informacje o jakimś samochodzie, który pojawił się pod domem w którym mieszkał GB. Czy można odnieść się do tego?
    12. Jest bardzo dużo teorii odnośnie tego co się stało. Czy policja bierze pod uwagę, że do zabójstwa dziecka mógł przyczynić się ktoś inny? Pytam bo GB był cały czas poszukiwany/podejrzany a nie winny.
    13. Wiedząc już że GB zginął ok. 2 tygodnie temu, czy byla szansa na zakończenie akcji poszukiwawczej wcześniej?
    14. Na jakiej podstawie przeszukiwano tak duży obszar bez wcześniejszego i dokładniejszego sprawdzenia stawu?
    15. Czy sekcja zwłok zamyka całkowicie temat? Czy w dalszym ciągu będą badane wszystkie okoliczności zdarzenia?
    16. Czy brane są pod uwagę możliwości że GB nie popełnił samobójstwa? Lecz ktoś się do tego przyczynił?
    17. Czy niedawna sprawa z Redy będzie w jakiś sposób łączona z tą z Gdyni?

    • 20 1

  • Dziecko, strażak. RIP

    • 2 0

  • Czy to ON biegł?

    • 3 2

  • Teoria spiskowa

    Czy GB był dwa tygodnie torturowany a nurek, który podrzucił ciało musiał zginąć? Szopka dla odroczenia uwagi.
    Czy to prawda ze wysłał SMS o jakichś przekrętach w porcie?

    • 16 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane