- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (271 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (330 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
1000 km na piechotę do Gdańska. Dla chorej na raka
Steve McCormick przejdzie 1 tys. km z niemieckiego Melle do Gdańska, by ratować chorą na raka mózgu kobietę. Zresztą nie tylko ją, a każdy może pomóc w sukcesie akcji.
Kto nie marzył czasem, zwłaszcza w dzieciństwie, by uratować komuś życie i zostać bohaterem? Można to zrobić na wiele sposobów, często nawet nie wychodząc z domu. Pochodzący ze Szkocji Steve McCormick jednak wyszedł - i prędko nie wróci...
Przejdzie ok. 1 tys. km z niemieckiego Melle do Gdańska, by rozpropagować akcję zbierania pieniędzy dla chorej na raka Polki. Śpi w przyczepie kempingowej, którą prowadzi mąż chorej, asystujący piechura. Są kolegami z pracy, pracującymi w Niemczech.
- Chcemy pomóc w sfinansowaniu leczenia nie tylko tej Polce, ale także innym chorym. Akcja ma na celu zebranie funduszy od sponsorów w postaci firm, ale także zwykłych osób, które podczas marszu dowiadują się o jego celu - mówi współorganizator akcji Krzysztof Gawin.
Piechur idzie więc w szkockim kilcie, także po to, by bardziej zwracać na siebie uwagę. Jego postępy można śledzić na Facebooku. Ma puszkę, do której zbiera datki, a sponsorzy płacą mu za każdy kilometr, który przejdzie. Pieniądze zostaną przekazane na ratowanie chorej, a pozostałe po połowie trafią do Niemiec i Polski.
Do Gdańska Steve powinien dotrzeć 17 listopada.
Każdy może wpłacić dowolną kwotę na konto bankowe w PKO BP. DO akcji dołączyły się już firmy, m.in. Port Service z Gdańska, Blum Gruupe czy Assman Buromob.
Nr konta w PKO BP: 68 1020 1811 0000 0002 0116 8392.
Miejsca
Opinie (30) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-05 22:04
"(...) kierowca przyczepy kempingowej...."
niesamowite. jak całe przedsięwzięcie. "szacun".
- 4 3
-
2011-11-06 02:07
;)
Duży szacunek i podziw
- 1 0
-
2011-11-06 02:26
super pomysł (1)
też chętnie dorzucę grosik ale gdzie? powinni nagłośnić gdzie o której itp. myślę że takich jak ja jest więcej, ale z powodu braku najistotniejszych informacji mój udział się zakończy na kliknięciu na " zgadzam się z opinią "
- 3 0
-
2011-11-14 13:04
trasa
- 0 0
-
2011-11-06 08:18
informCJA (2)
marsz kończy się w gdańsku na targu drzewnym,wszystko jest podane stronie na fb,każdy punkt trasy,a dlaczego do gdańska,gdyż chora pochodzi z trójmiasta i pieniążki będą przekazywane na gdański szpital-neurochirurgi w gdańsku oraz szpital onkologiczny w Gdyni.jeszcze jakieś pytania?
- 2 2
-
2011-11-06 10:41
marsz konczy sie w Port Service
- 0 0
-
2011-11-06 18:43
...dlaczego do Gdańska a nie do Paryża?
- 1 0
-
2011-11-06 08:34
chcesz pomoc..... (1)
....zawsze pomagaj bezposrednio, bez akcji, po cichu, tak od serca, Ludzie chcacy naprawde pomoc wlasnie tak robia.......bez szukania rozglosu, pamietajcie!!!!!
- 1 1
-
2011-11-06 09:07
Nieprawda, w wielu sprawach coś rusza dopiero, gdy trafi do mediów, sądów, publiczności.
- 1 0
-
2011-11-06 19:00
...zamiast Służba Zdrowia działać i leczyć, to jelenie muszą chodzić piechotą, a reszta leniuchów niech umiera, jak nie ma przyczepy kempingowej. Takie palanty tylko rozbestwiają tych lekarzy. Bo co, jak się ma mamonę, to wyleczyć RAKA można, a jak się nie ma to nie. To za co ja już 50 lat łożę na tę S.Z. i to nie małe pieniądze.
- 2 2
-
2011-11-06 20:21
nie rozumiem co niektórych komentarzy , czy uważacie że człowiek powinien się poddać i po prostu umrzeć ,każda akcja wywołuje reakcje , niektórym to się może nie podobać ale część pomoże i to z serca . uważacie że jeśli będziecie wiedzieli jak chora Pani wygląda i gdzie mieszka to coś zmieni ,myślę że nie .Z całego serca popieram tą akcje i życzę aby odniosła oczekiwany efekt .
- 0 1
-
2011-11-09 16:36
Popieram takie akcje
jakby wszyscy ludzie wspierali siebie nawzajem i pomagali innym,nie myśląc tylko o sobie ten świat byłby piękniejszy.Pragnęła bym się spotkać z tym panem jak będzie w Gdańsku.Pozdrawiam
- 1 0
-
2011-11-16 23:38
lipusz kościerzyna
brawo widzałem dziś tego gościa o godzinie 10.30 w KOSCIERZYNIE jak śmigał pieszo w kierunku trójmiasta popieram inicjatywę sam miałem chorą żonę na raka trochę smutne ze nasz rząd ma na nas wylane...
- 0 0
-
2011-11-19 00:43
Kamila
To jest piękne, że jeszcze są tacy ludzie, którzy bez interesownie chcą dobra innych. To jest piękne, że w tym "brudnym" świecie jednak widzimy światło w tunelu."Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.