• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

12-metrowa fala z kotwicą na Skwerze Kościuszki

Michał Sielski
20 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wraca idea pomnika Marynarza Polskiego w Gdyni

Gdyńscy urzędnicy zaakceptowali projekt Pomnika Marynarza Polskiego, którego budowę w Gdyni wspierają m.in. Bronisław Komorowski i Jerzy Buzek. Stanie w reprezentacyjnym miejscu - na Skwerze Kościuszki. Poprzedni wygląd planowanego od prawie 70 lat obelisku był ostro krytykowany.



Morska fala z kotwicą ma zmuszać do refleksji o marynarzach - nie tylko tych, którzy zginęli podczas pracy i służby na morzu. Morska fala z kotwicą ma zmuszać do refleksji o marynarzach - nie tylko tych, którzy zginęli podczas pracy i służby na morzu.
Historia pomysłu budowy Pomnika Marynarza Polskiego sięga 1946 roku. Już wtedy miał on stanąć w sercu Gdyni - na Skwerze Kościuszki zobacz na mapie Gdyni. Sytuacja polityczna często jednak modyfikowała marzenia wielu, sprawiając wręcz, że było z nimi jak w starym dowcipie o samochodach, których wcale nie rozdawali w Moskwie na Placu Czerwonym, tylko kradli - i nie samochody, ale rowery. W Gdyni było podobnie - w 1952 roku na Skwerze stanął pomnik, ale Braterstwa Polsko-Radzieckiego, który nazywany był przez gdynian "Nataszą". W 1990 roku trafił na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich przy ul. Legionów zobacz na mapie Gdyni w Redłowie

Rok później na Skwerze Kościuszki odsłonięto płytę poświęconą marynarzom. Pomnika nie ma do dziś, bo jego kształt zawsze wzbudzał kontrowersje. W 2004 roku żaden projekt nie zyskał uznania jury, dwa lata później zwycięska praca - 52-metrowa brama otwierająca się na morze - została oprotestowana przez artystów.

Teraz urzędnicy uznali, że jest odpowiedni, a protestów nie ma. - Wszyscy zgodzili się, że wyłoniono najlepszy projekt. Władze Gdyni oficjalnie zaakceptowały wybór jury - mówi znany gdyński społecznik Henryk Wiszniowski, który jest przewodniczącym komitetu budowy pomnika. Honorowymi członkami komitetu są m. in. Jerzy Buzek i Bronisław Komorowski.

Pomnik, który zaprojektował Jan Kuraciński nie będzie mały. 12-metrowy odlew z brązu z pewnością stanie się jednym z odnośników umawianych spotkań w mieście, także dlatego, że nie będzie klasycznym monumentem, przedstawiającym postać. Wykonana z pięciomilimetrowej blachy fala będzie niejako przekłuta kotwicą. Fala ma mieć morski kolor, a pod nią będzie cytat z adm. Józefa Unruga: "Największe ofiary i przelana krew staną się żywym świadectwem trwania nad polskim morzem".

Projekt został przekazany pracowni, która wykona kosztorys odlewu. Od jego ceny zależy jak szybko będzie gotowy, ale mało prawdopodobne jest, byśmy ujrzeli go na skwerze już tego lata.

Opinie (184) ponad 10 zablokowanych

  • a tfu!!

    lepiej dziury na ulicy załatać a nie dać kilka baniek za takie cuś

    • 4 2

  • niechaj stanie mi pomnik!!

    • 1 3

  • hehe

    komitet budowy pomnika i członkowie honorowi hehehe jednak głupia polska nadal ma zaleciałości z komuny gdzie tworzono durne hasła i wszelkiego rodzaju komitety !!! żałosne może stwórzmy komitet śmierdzącego bąka \!!!! boże co za ciemnota durna aż wstyd

    • 3 4

  • :)

    i tak biorą pieniądze podatników , to niech pozostanie po nas jakaś pamiątka w postaci takiego pomnika .

    • 3 4

  • wszystko co ciekawe i fajne musi zostać oplute przez gdyńskie trolle

    macie mentalnośc pastuchów.

    • 3 1

  • Pomnik

    • 0 0

  • Pomnik?

    Nie podoba mi się! Psuje moje poczucie przestrzeni, gdy podziwiam perspektywę patrząc na skwer - i odwrotnie w kierunku miasta. Jeżeli nie potrafią wymyśleć coś lekkiego, atrakcyjnego i nowoczesnego, to lepiej dać sobie spokój. To takie nudne i oklepane!

    • 1 4

  • Nareszcie piękny pomnik i fala jak się patrzy. No i kiedy to będzie? CZEKAMY!!!

    • 1 1

  • Pomnik nowoczesny jak Gdynia.

    Bardzo ładny, urzekający prostotą, "nie ukrzyżowany". W kraju w którym żyję, coś wręcz szokującego.

    • 1 0

  • Członkowie Honorowi

    Komorowski i Buzek nie są członkami ani honorowymi ani rzeczywistymi tego komitetu ! Projektu nie zamawiały władze Miasta. Artysta nie jest członkiem zadnej "lokalnej bohemy" ani "miejscowej elity architektoniczno - urbanistyczno - artystycznej" jak byli uprzejmi pisac przedmówcy. Jest cenionym (indywidualne wystawy, prace w zbiorach publicznych i prywatnych kolekcjonerów) artystą warszawskim, którego praca przegrała w konkursie z megalomanską wieżą na którą głosowała nie "lokalna elita" ale profesjonalni rzeźbiarze z licznymi tytułami z Akademii. Środki na budowę pomnika maja pochodzic z publicznej zbiórki - każdy sam zdecyduje dać czy nie dac zaden przymus nie jest w tym trybie mozliwy. Czy mozna by te środki wydać na cos innego? Oczywiscie że nie bo darczyńcy będą dawac konkretnie na pomnik ! Pewien udział Miasta w kosztach jest w moim przekonaniu uzasadniony koniecznoscią dbania o najbardziej reprezentacyjną przestrzen publiczna w Mieście jaka jest Skwer Kosciuszki.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane