• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejęto 13 kg amfetaminy i 50 gramów kokainy, wartych ok. 650 tys. zł

Michał Brancewicz
24 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
13 worków, a w każdym po 1 kg amfetaminy, miał zatrzymany 32-latek. 13 worków, a w każdym po 1 kg amfetaminy, miał zatrzymany 32-latek.

Takimi zapasami dysponował pewien 32-latek z Gdyni. Poza 13 kg amfetaminy miał też - w tej sytuacji to już detal - 50 gramów kokainy. Odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz czynienia przygotowań do wprowadzenia ich do obrotu.



Jaki masz stosunek do twardych narkotyków?

32-latek został zatrzymany przez kryminalnych z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Znaleziono przy nim 13 kg amfetaminy podzielonej na równe, kilogramowe porcje oraz 50 gramów kokainy.

Przy cenie 50 zł za gram amfetaminy i 250 zł za gram kokainy rynkowa wartość takiej ilości poporcjowanych narkotyków mogła wynosić ponad 650 tys. zł.

Policjanci zatrzymali mężczyznę i doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Gdyni, gdzie zostały przedstawione mu zarzuty odnośnie do posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz czynienia przygotowań do wprowadzenia ich do obrotu.

Pierwsze przestępstwo zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a drugie - do lat 3.

Opinie (129) ponad 10 zablokowanych

  • ankieta idealnie pokazuje poziom umysłowy wyborców około 50% to bezmózgowce cpuny (1)

    • 0 5

    • To w ankiecie biorą udział wyborcy, mózgowcu abstynencie?

      • 2 0

  • Mam bliską osobę w rodzinie która była uzależniona (1)

    Nie dość ze wydał na kokainę majątek to kilka lat w tym nałogu odebrało mu zdrowie, zaufanie rodziny i znajomych. Straszny nałóg, choć moim zdaniem to głupota tych co biorą ale cieszy mnie fakt ze o jednego dilera w 3m mniej.

    • 10 5

    • Mimo

      Wszystko lepiej jak by się wzięli za pijaków i alkoholików

      • 2 2

  • Zawsze mnie zastanawia kto wycenia tę "wartość"? "Przejęto narkotyki warte..... tyle i tyle zł"... to znaczy, że jest jakaś wartość rynkowa narkotyków? Bo jeśli tak, to znaczy że są legalne.
    Nikt by przecież nie napisał "handlarze ludźmi złapani, więzili ludzi wartych w sumie XYZ tys. zł"

    • 2 0

  • A ile już zarobił?

    A jaki wyrok dostanie, a nie jaki mu grozi? A ilu nie złapią? A ile już siedział?
    Jaki to niby sukces?

    • 0 0

  • Kokaina amfetamina to nie narkotyki prawdziwym narkotykiem jest cukier i papierosy alkohol

    • 2 0

  • Alkohol i papierosy zabijają najwięcej ludzi.zdelegalizwować!!!

    • 3 0

  • Jak ktoś bierze amfe to mowa, ze cpun, ale nikt nie ma nic przeciwko jak celebryci, albo bogaci biorą kokę

    • 2 0

  • Paweł stachura z Sopotu dołuje ma słaba kokę ale ma jej dużo .tyle lat gliny wiedza u nic niezrobione. A do tego dochodzi sutenerstwo!

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    pruderyjne harcerzyki nie rozumiejo (3)

    Wszystko szkodzi w nadmiarze, nawet pieniądze. Wystarczy dać biedakowi nagle 10mln w gotówce i 50% za 3 miesiące nie będzie żyła. Narkotyki używane z głową są doskonałym narzędziem. Można w ekstremalnych sytuacjach zwiększyć wydolność organizmu, poprawić samopoczucie, poprawić koncentracje, skokowo zwiększyć kreatywność. Sam na przemian stosuję marihuanę oraz grzyby. Koksik przy wódeczce też spoko bo bycie boomerem po 40tce to nie są rurki z kremem. Gwarantuję że zdrowe podejście do narkotyków i odczarowanie da lepsze rezultaty niż mierzenie ile diabłów się zmieści w jednym gramie substancji. Gdyby Bóg chciał żeby substancje psychoaktywne nie istniały, to by nie istniały. Szczęść Boże!

    • 45 14

    • Jakkolwiek byś sobie tego nie wmawiał i tłumaczył to, przykro mi, ale jesteś zwykłym, uzależnionym ćpunem. (2)

      • 4 6

      • tymczasem

        jak Polak wali wode codziennie to sie mu klaszcze

        • 4 2

      • Ja tam 2 razy w miesiącu szybciej ruszę spod świateł.

        To ja chyba kierowcą rajdowym jestem co?

        • 3 1

  • Brawo

    Ale i tak patrokujcie gorny sopot bo duzo tu otumanionych lazi. Matki z dziećmi też.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane