- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (136 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (75 opinii)
- 5 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
13-letni detektyw z tatą zatrzymał w Gdyni złodziei
13-letni Kacper Kwiatkowski i jego tata Bogdan z Gdyni mogą stanowić wzór dla policyjnych detektywów. Wystarczyło, że usłyszeli dwa wypowiedziane na ulicy zdania. To wystarczyło, by zaczęli śledzić - samochodem i pieszo - dwóch mężczyzn, a na koniec wraz z policjantami wzięli udział w pościgu, w efekcie odzyskując kradzionego laptopa.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Byli krótko wygoleni i zachowywali się dziwnie. Gdy do nich podeszliśmy, zmieszali się. Jeden zapytał o sklep z firankami, drugi o sklep AGD. Włączyła się nam czerwona lampka - relacjonuje Bogdan Kwiatkowski, kapitan żeglugi śródlądowej i prywatny przedsiębiorca.
"Detektywi" długo się nie zastanawiali. Postanowili pojechać za młodzieńcami. - Chcieliśmy zobaczyć, gdzie te firanki chcą kupić - śmieje się mieszkaniec Gdyni.
Kilka domów dalej zobaczyli mężczyzn, wychodzących z domu sąsiada z czymś ukrytym pod kurtką. Wtedy zadzwonili po policję. Tamci jednak nie zamierzali czekać i poszli w swoją stronę. Nie można ich było spłoszyć, więc...
- ...ja wysiadłem z samochodu i szedłem za nimi, a tata jechał dalej - mówi skromnie 13-latek.
Chłopak przez telefon informował ojca, dokąd kierują się złodzieje. Potem sytuacja zmieniła się dynamicznie. Nie minęło pięć minut i na miejscu była już policja. Pan Bogdan przesiadł się do samochodu funkcjonariuszy i pojechał we wskazane przez syna miejsce. Złodzieje zobaczyli jednak radiowóz i zaczęli uciekać. Wtedy w pościg rzuciła się za nimi policjantka.
Pan Bogdan z synem wsiedli więc do swojego auta i pojechali śladem drugiego policjanta, który radiowozem próbował odciąć drogę rabusiom.
- W efekcie wzięliśmy ich w kleszcze i policjanci szybko ich złapali - kwituje Bogdan Kwiatkowski.
Policjanci są pod wielkim wrażeniem współpracy. - Oni wręcz wyręczyli policję. Dzięki temu sprawcom już udało się postawić zarzuty - mówi Robert Leksycki, komendant miejski gdyńskiej policji.
Okazało się, że sprawcy weszli do domu przez otwarte drzwi i ukradli laptopa. Kobieta, która go straciła, dowiedziała się o tym od... sąsiada, który wypytywał sąsiadów o skradziony sprzęt.
13-letni Kacper podkreśla, że z tatą fajnie robi się wszystkie rzeczy - nie tylko rozwiązuje kryminalne zagadki Gdyni. Czy w przyszłości zostanie policjantem?
- Nie wiem. Nawet się nad tym nie zastanawiałem - mówi.
- Ma tak dociekliwy umysł, że na pewno odniesie w życiu sukces. Ten przykład pokazuje, że gdy obywatele włączają się do współpracy z policją, wszyscy czujemy się bezpieczniejsi - podkreśla prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Śmiałkowie przekonują, że ani przez chwilę nie czuli strachu. Starszy z panów Kwiatkowskich należy do elitarnego Bractwa Kaphornowców - żeglarzy, którzy pokonali Przylądek Horn. Dokonał tego w 1988 roku podczas rejsu dookoła świata Darem Młodzieży. Syn najwyraźniej odziedziczył odwagę. W nagrodę - oprócz osobistej satysfakcji - panowie dostali upominki i dyplomy od prezydenta Gdyni oraz dyplomy od komendanta policji i album o historii policji.
Opinie (184) ponad 20 zablokowanych
-
2012-04-24 05:39
troche chwastów mniej
wspaniała akcja ! gratulację !
- 1 0
-
2012-04-24 07:31
JESTEM WYGOLONY I NIE JESTEM ZŁODZIEJEM :-) (2)
ACH TE STEREOTYPY.
Nie będę dodawał że nie mam POchodzenia chłoPO-robotniczego i skończyłem dobrą uczelnię POza polską bo nie miałem ochoty studiować u profesorów z awansu społecznego z POlskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
BRAWO DLA OJCA ORAZ DZIECKA!- 1 5
-
2012-04-24 12:32
ja też lubię nosić krótkie włosy... Są praktyczne. I nie jestem ani skinem, ani tym bardziej "drechem".
- 1 1
-
2012-04-25 12:33
pisanie PO w każdym możliwym słowie to dopiero stereotyp
gościu "z dobrej uczelni" :D
- 1 1
-
2012-04-24 07:56
Autor też jakiś trefniś taki wygolony
może na pedofila nie wygląda ale dzielnicowy już by znalazł powód do inwigilacji tylko na podstawie takiej wygolonej twarzy :-)
- 1 0
-
2012-04-24 09:10
O
Ale mieli panowie bystre oko na tych złodzieji. :)
- 1 0
-
2012-04-24 09:42
Konfitury "bohaterowie"
- 1 4
-
2012-04-24 10:11
Jak taki zaczyna od kapowania..
to gdzie skonczy?na Powazkach,...No ladnie
- 1 9
-
2012-04-24 10:34
Gratuluję :)))
- 1 0
-
2012-04-24 11:33
po co nam policja
trzeba uwolnić zawody tak aby każdy mógł być dedektywem i po sprawie?
A co robiła w tym czasie ważniejsza od policji straz miejska?- 1 0
-
2012-04-24 11:45
W GDYNI powstała grupa specjalna do tępienia przestępczości zorganizowanej
wśród pieszych przechodzących nie na pasach. Dzielni stróże prawa dostali nieoznakowany radiowóz marki Skoda w Kolorze srebrnym i teraz sieją popłoch śmigając po chodnikach na placu kaszubskim ścigając przechodniów i staruszki które złamały prawo przechodząc przez jezdnię nie w miejscu do tego wyznaczonym - dzisiaj byłem świadkiem kolejnej udanej akcji. Brakowało żeby tego przechodnia zglebowali i na dołek zabrali - pełna dramaturgia zajazd na chodnik pod szpitalem na sygnale oczywiście - prawie profesjonalny pościg. Ależ bezpiecznie się czuję.
- 3 1
-
2012-04-24 12:07
:)
powinniście usunąć ten artykuł bo tyle danych podaliście, że chłopaka ktos dopadnie w akcie zemsty:)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.