- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (193 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (599 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (210 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (203 opinie)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
14 kwietnia - Dzień Bezdomnych
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/18/300x0/18858__kr.webp)
W związku z zakończeniem okresu ochronnego i eksmisjami wiosennymi na pewno w najbliższym czasie grono bezdomnych w Trójmieście jeszcze się rozszerzy.
Na święto bezdomnych Ośrodek Rodzinno-Kryzysowy z Przeróbki oraz Pomorskie Centrum Pomocy Bliźniemu Monar w Gdańsku przygotowało specjalne imprezy integracyjne przy ognisku z pieczeniem kiełbasek i sadzeniem drzew.
Jaki jest obraz statystycznego bezdomnego? To najczęściej mężczyzna z wykształceniem podstawowym lub zawodowym, w wieku 40-50 lat, bezrobotny, ale to tylko statystyczna większość. Do tego wizerunku dodać można jeszcze bezdomny to alkoholik lub osoba, która ucieka przed odpowiedzialnością. Ale wśród nich są takze ludzi z średnim lub wykształceniem wyższym, którym coś w życiu nie wyszło, coś się załamało, może ktoś wykorzystał ufność i oszukał. I nie jest to zawsze prawda, że wszyscy są sami sobie winni. Bo czemu winny jest trzyletni Pawełek, którego rodzice zostali eksmitowani i jego start w życie będzie napiętnowany znakiem bezdomności? O ile trudniej będzie mu znaleźć w życiu dom, pracę i rodzinę niż naszemu dziecku, które w tym wieku chodzi już na elitarne lekcje z języka angielskiego?
Pamiętajmy o bezdomnych...chociaż w tę niedzielę.
Opinie (14)
-
2002-04-15 09:07
Gallux
Smutne jest chyba to, że NIE DA SIĘ pomóc bezdomnym, bezrobotnym itp.
Z moich obserwacji wynika, że skutecznie pomóc można temu, kto i tak by sobie poradził.
Cos jak z kredytem w banku - żeby dostać trzeba udowodnić, że się go nie potrzebuje.
Natomiast spokojnie pod hasłami pomocy dla ... można zostać prezesem utworzonej przez siebie organizacji, partii lub ruszyć do wyborów.
Zjesć kiełbaskę i posadzić drzewko zawsze dobrze.- 0 0
-
2002-04-15 09:54
Stereotyp
Mam takiego bezdomnego na klatce. Właściwie, to on nie jest bezdomny, bo tu mieszka, gdzieś miedzy piwnicą a piątym piętrem, zależnie od dnia. Wielokrotnie próbowano się go pozbyć, ale zawsze wracał. Zresztą wola wywalenia nie jest wśród sąsiadów zbyt silna, bo w końcu gdzie go wywalić? Jak zniknie z oczu, to nie znaczy że wszystko się rozwiąże. Chciało by się o nim powiedzieć coś dobrego, ale w sumie trudno, może to, że jest dość spokojny. Wielokrotnie próbowano mu pomóc, ale żadnej pomocy, ani prób „rehabilitacji” w różnych ośrodkach nie przyjął, a jak raz przyjął to szybko wróciło stare. Bo tak właściwie, to chyba mu odpowiada życie śmierdzącego (na klatkę czasami ciężko wejść) lumpa pijaka. Nie jest może lekkie, ale z drugiej strony nie wymaga też woli sprostania jakimś obowiązkom, czy konieczności ruszenia głową. Czasem tylko szkoda się go robi, kiedy go jakieś małolaty pobiją i wygląda jak by przeżył czołówkę z pociągiem pośpiesznym. Taki właśnie stereotyp bezdomnego funkcjonuje w mojej głowie.
PS.: S-mm nie mieszaj z łaski swojej bezdomnych i bezrobotnych, bo dzisiaj bezrobocie to nie to samo, co jeszcze np. 2 lata temu i naprawdę zaradni ludzie nie mogą znaleźć roboty.- 0 0
-
2002-04-15 10:18
Nemo
Znasz kogos kto ma sensowne dochody z pensji lub biznesu i mieszka na dworcu lub klatce schodowej?
Historie bezdomnych bardzo często zaczynają się od utraty pracy, rodziny...
Jak ktos się mocno uprze to uda mu się nie widzieć związku.- 0 0
-
2002-04-15 18:02
S-mm i Nemo_666
tu obaj majcie racje..
jest to ta sama zależność jak to:
każdy kwadrat jest prostokątem ,
ale nie każdy prostokat jest kwadratem..- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.