• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

14-latka usunęła ciążę w Gdańsku?

ms, KAI
18 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:11 (18 czerwca 2008)

Najprawdopodobniej w Gdańsku, 14-letnia Agata dokonała dziś aborcji - podała Katolicka Agencja Informacyjna.



Sprawa Agaty (fikcyjne imie nadane przez dzienikarzy) z Lublina stała się słynna po tym, jak opisała ją "Gazeta Wyborcza". Dziennik pisał, że mimo iż dziewczyna padła ofiarą gwałtu, w związku z czym miała prawo usunąć ciążę, przeprowadzenie zabiegu uniemożliwili działacze organizacji obrony życia.

Parę dni później okazało się, że ciąża nie była efektem gwałtu, a dziewczyna świadomie współżyła ze swoim o rok starszym przyjacielem. Tymczasem, w świetle polskiego prawa, nawet zgoda osoby małoletniej (do 15 roku życia) na współżycie płciowe, nie zwalnia od odpowiedzialności. Taki kontakt uznaje się za czyn zabroniony (art. 200 KK).

Na tej podstawie matka Agaty otrzymała zgodę na aborcję u córki, sama także zgodziła się na jej wykonanie.

Jednak dziewczyna kilkakrotnie zmieniała swoją decyzję. Do swoich koleżanek pisała smsy, z których wynikało, że nie chce zabić poczętego dziecka.

Z tego powodu szpital w Lublinie odmówił wykonania aborcji. Pełniący obowiązki dyrektora szpitala im. Jana Bożego Jacek Solarz mówił dziennikarzom, że że szum medialny i zamieszanie, które powstało wokół 14-latki z nie w pełni ukształtowaną psychiką, nie sprzyja podjęciu przez nią właściwej decyzji.

Następnie dziewczyna trafiła do jednego ze szpitali w Warszawie. Według relacji Gazety Wyborczej przyjechali tam za nią członkowie Funduszu Obrony Życia Archidiecezji Lubelskiej, z którymi dziewczyna wcześniej się kontaktowała i których prosiła o pomoc. Pod szpitalem doszło do awantury. W takiej sytuacji także lekarze z Warszawy odmówili wykonania zabiegu. Sprawa stała się głośna na całą Polskę, a sąd zdecydował o czasowym umieszczeniu małoletniej w pogotowiu opiekuńczym w Lublinie.
ms, KAI

Opinie (420) ponad 20 zablokowanych

  • Vesania

    porównywanie jajka do płodu ludzkiego to naduzycie.
    wychodzi mi na to ze kurczak którego ochotnie zjadamy to cos jak niemowle?
    nie wiem co tam studiujesz, mam nadzieje ze nie zwiazanego z psychologia, a jak widac równiez nie z medycyną.
    aborcja zawsze jest dla kobiety tragedia. nie wierz w te bzdury które mówia,ze traumy nie ma. moze nie byc , generalnie , ale bywa, ze wraca.
    jasne ze podstawa jest uswiadamianie i zapobieganie.
    w tym konkretnym przypadku, moim zdaniem, matka zawiniła podwójnie, najpierw nie uswiadamiając swojego dziecka, a potem wybierajac dla siebie(przede wszystkim), czy dla niej tego nie wie nikt, najprostsza droge: aborcji.
    jak to sie odbije na psychice tego badż co bądz 14 letniego dzieciaka? obawiam sie ze marnie.
    media i postronni dołozyli swoje 4 grosze.
    kazdy miał dobra rade, dobrą rade wg swojego widzimisie i kapitału polityczno-społecznego który chciał zbic.
    niektórzy chcieli pomóc i ocalic zycie , inni chcieli udowodnic ze "maja prawo".
    mają. i prawo stało sie faktem
    dziewczynka, dziecko i matka(niestety mało dojrzała) przestały się liczyc.
    w świecie natury nie ma przypadków aborcji. i to powinno nam dać do myslenia.
    im bardziej odchodzimy od natury tym bardziej sie "wynaturzamy" , i trudno to nazwac cywilizacją

    • 0 0

  • ..."O świadomym kłamstwie jako metodzie prowadzenia kampanii na rzecz aborcji wiele mówił dr Bernard Nathanson, który od 1968 r. stał na czele National Association for the Repeal of the Abortion Laws (NARAL) – głównej organizacji, która przyczyniła się do zalegalizowania aborcji w USA.

    Nathanson (który później dołączył do ruchu antyaborcyjnego) przyznawał, że instytucje proaborcyjne celowo podawały fałszywe dane dotyczące wielkości podziemia aborcyjnego, liczby zgonów w wyniku nielegalnych zabiegów i poparcia dla legalizacji aborcji. „To była taktyka samonapędzającego się kłamstwa, które odpowiednio często powtarzane potrafi przekonać opinię publiczną” – pisał, przyznając, że był wówczas pojętnym uczniem doktora Goebbelsa, który twierdził, że kłamstwo powtarzane tysiąc razy za tysiąc pierwszym razem staje się prawdą.

    W sprawie „Agaty” z Lublina od początku przewija się postać Wandy Nowickiej, przewodniczącej Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Reprezentuje ona w Polsce Międzynarodową Federację Planowania Rodziny (IPPF – International Planned Parenthood Federation), której założycielką była Amerykanka Margaret Sanger.

    Wyjątek staje się regułą

    Federacja Wandy Nowickiej z uporem dąży do tego, by „Agata” nie urodziła dziecka. Chce też, by jednostkowa sprawa nastolatki z Lublina stała się pretekstem do dyskusji o zmianie prawa chroniącego życie nienarodzonych. Korzysta przy tym z doświadczeń, jakie IPPF zdobyła w innych krajach. Taki mechanizm postępowania został wypracowany w ostatnich latach zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej.

    Polega on na tym, że najpierw nagłaśnia się medialnie szczególnie dramatyczny pojedynczy przypadek, np. zajście w ciążę małoletniej dziewczynki na skutek gwałtu. Następnie wymusza się dla tego jednostkowego przypadku w drodze wyjątku odstępstwo od obowiązujących norm, czyli zezwala się na aborcję. W końcu zaś dochodzi do tego, że owo odstępstwo staje się nie wyjątkiem, lecz regułą. W celu przeprowadzenia takich medialnych kampanii proaborcyjnych nagłośniono przypadki dwóch dziewczynek – Rosity i Evity w Nikaragui, Claudii w Argentynie i anonimowej 11-latki w Kolumbii.

    Odpowiednio opowiedziana historia prywatnego życia, oddziałująca na emocje i niepozostawiająca nikogo obojętnym, skutecznie rozpoczyna proces zmieniania świadomości społecznej. Przed oczyma stawia bowiem alternatywę: co jest ci bliższe – szczęście konkretnej, doświadczonej przez los osoby, czy racje bezdusznego prawa, logika abstrakcyjnego paragrafu? W ten sposób z jednostkowej sytuacji wyprowadza się wnioski o konieczności zmiany całego prawa.

    Człowiek staje się przedmiotem

    Epatowanie przy takich okazjach współczuciem dla nieszczęśliwej kobiety jest jednak tylko argumentem w debacie politycznej. W rzeczywistości organizatorzy proaborcyjnych batalii nie podchodzą do swoich bohaterów indywidualnie. Wspomniana Norma McCorvey (alias Jane Roe) opowiada, że dla swoich prawniczek, Lindy Coffee i Sary Weddington, była nikim. Podkreśla, że była im potrzebna tylko jako przedmiot, którym mogły się posłużyć w walce o aborcję.

    Podobnie instrumentalnie potraktowana została Sandra Cano, której nawet nie zapytano, czy chce urodzić dziecko. Reprezentujący ją przed sądem adwokaci nie ukrywali, że w ogóle nie liczą się z jej zdaniem.

    • 0 0

  • STOP rodzeniu popiepszonych dzieci.

    Szkoda, że nie można określić u płodów jakie IQ będą miały w przyszłości.
    Płody poniżej np. 100-by się uśmiercało, dzięki temu społeczeństwo, było by wolne od tego debilizmu jaki występuje w niektórych wcześniejszych postach.

    • 0 0

  • plotkarze (6)

    ksieza jak robia dzieci to jest dobrze , wescie sie za nich a nie za ta biedna dziewczyne

    • 0 0

    • (5)

      dlaczego mówisz o tej dziewczynie "biedna"?

      • 0 0

      • Ty jesteś ograniczony... (4)

        Bo całe społeczeństwo się nad nią pastwi.
        Co roki w polsce jest pełno aborcji, które wybierają 20-latki.
        A wy gnębicie tą 14-latke.

        • 0 0

        • całe społeczeństwo jej pomaga (3)

          została Gwiazdą ocaloną przez feministki i zwolenników aborcji.

          • 0 0

          • Kto zrobił z tej dziewczynki "gwiazdę"? (2)

            Gdyby nie rwetes wzniesiony przez księży i przeciwników aborcji ta dziewczynka znacznie wcześniej rozwiązałaby problem podlegając przy tym bez porównania mniejszej presji i naciskom. Jest biedna gdyż dewoci zrobili z jej życia widowisko (pierwszy był ksiądz i spółka protestujący w "obronie życia"), a teraz co poniektórzy moralizatorzy wyzywają ją od najgorszych.

            • 0 0

            • zaraz, a skąd ksiądz się dowiedział? (1)

              • 0 0

              • Od lekarki z tego 1 szpitala

                • 0 0

  • Jak śmiecie obrażać tą dziewczynę?! (3)

    Bezczelni ciemnogrodzianie. Trochę szacunku dla dramatu młodej osoby. Usta pełne katolickich frazesów o miłości bliźniego i jad na pazurach do wydrapywania oczu.

    • 0 0

    • ale gdzie ten dramat?

      • 0 0

    • No właśnie gdzie ten dramat? gdyby to był gwałt to rozumiem... natomiast to była jej decyzja... chciała to ma

      • 0 0

    • dramat

      dziecko to nie dramat!!! Jak by tak było to Ty też jesteś dramatem swoich rodziców, zachciało jej się seksu to niech i za to normalnie odpowiada

      • 0 0

  • W jej wieku bawiłam się lalkami i byłam szczęśliwa. Skoro potrafi uprawiać seks w tym wieku i jest taka dorosła to powinna (1)

    również ponieść odpowiedzialność za swoje czyny... Chociaż z drugiej strony jak dziecko może wychować dziecko?

    • 0 0

    • W wieku 14 lat bawiłaś się lalkami?

      O shit...
      No nic, co kto lubi...

      • 0 0

  • (14)

    Kobieta powinna miec zagwarantowane prawo do aborcji. Skoro dziecko jest niechciane to nie powinno przychodzić na świat - o ile jeszcze jest taka możliwość :( Każde dziecko ma prawo do szczęścia, a takie niechciane jest skazane na kalectwo emocjonalne do końca życia. Dzieci nie mogą mieć dzieci!

    • 0 0

    • do proAborcji (7)

      szkoda że ciebie nie usunięto, gdy byłaś jeszcze płodem. Byłoby jednej głupoty mniej

      • 0 0

      • (6)

        gdyby moi rodzice mnie nie chcieli-wolaabym żeby mnie nie było. spędzenie powiedzmy 18lat z ludzmi którzy nigdy mnie nie chcieli byłoby koszmarem ;( aborcja powinna być nie tylko dozwolana, ale i nakazana, gdy płód ma poważne wady rozwojowe!!!!

        • 0 0

        • tak mysleli również hitlerowcy dbając o czystą rasę

          • 0 0

        • (4)

          tu nie chodzi o czystość rasy! zanm osoby, które urodziły się z ciężkimi wadami rozwojowymi i są za aborcją! skoro rodzice wiedzą i mają wybór -dlaczego skazują dzieci na cierpienie przez całe życie?! tacy ludzie to egoisci, którzy zasłaniają się uczuciami, moralnością.

          • 0 0

          • (1)

            ludzie urodzeni z wadami rozwojowymi nie mają prawa zobaczyc słonca? zobaczyc kwiatów? sniegu? burzy i błyskawic? poznać czułego dotyku dłoni drugiego człowieka, który się nim opiekuje?

            • 0 0

            • owszem mają! ale myślę, że świadomi przyszli rodzice powinni zapewnić swojemu dziecku równe szanse w społeczeństwie. jak wytłumaczysz choremu dziecku,że podjęłeś taki wybór myśląc o jego dobru! to dopiero jest hipokryzja

              • 0 0

          • (1)

            poczęty człowiek to nie kurczak , którego można wyeliminować ze stada, bo jest brzydki, mały i nie rokuje przychodu w postaci, np. dochodowego znoszenia jaj

            • 0 0

            • zgadzam się-człowiek to nie kurczak. człowiek to człowiek. nie chodzi mi o selekcję, ale o dobro naszych pociech. mając wybór, nieraz trzeba decydować między kalectwem fizycznym, umysłowym, chorobą swojego dziecka a zdrowiem i radością - rodzice nie podejmując się aborcji, skazują swoje dziecko na cierpienie.

              • 0 0

    • (5)

      "Kazdy mezczyzna powinien miec zagwarantowane prawo do zabijania przechodniow ktorzy dziwnie na niego patrza"
      Juz widzisz swoja hipokryzje?

      • 0 0

      • (3)

        nie, nie widze. Jestem zwolenniczką aborcji - każby ma prawo przyjść na świat zdrowym i kochanym. ale jeszcze bardziej jestem zwolenniczką antykoncepcji!!!! ;) lepiej zapobiegać niż...

        • 0 0

        • (2)

          czy nie prościej i bardziej etycznie uczyc dzieci i młodzież świadomego i odpowiedzialnego poczęcia?

          • 0 0

          • i to jest właśnie rozwiązanie! jak się dzieciaki chcą bzykach to proszę bardzo! Rodzice zamiast zabraniać powinni wprowadzić dzieciaki w tematy antykoncepcji. seksu się nie uniknie - ale niechcianych dzieci można uniknąć :(

            • 0 0

          • i to jest właśnie rozwiązanie! jak się dzieciaki chcą bzykach to proszę bardzo! Rodzice zamiast zabraniać powinni wprowadzić dzieciaki w tematy antykoncepcji. seksu się nie uniknie - ale niechcianych dzieci można uniknąć :(

            • 0 0

      • A co to ma wspolnego z tematem ?
        11-tygodniowy plod nie ma aktywnego pnia mozgu = NIE jest zywym czlowiekiem.

        W dowodzie masz wpisana date poczecia czy urodzin ?

        • 0 0

  • co wam ludzie w glowach siedzi???????????

    problem rodziny a przedewszystkim dziewczyny to prawda ona tego dziecka nie chciala to co lepiej niech sie samotnie boryka przez ten DOBROBYT a kto tak naprawde by jej podal reke NAJLEPIEJ OSADZAC INNYCH............

    • 0 0

  • W sumie żal tej dziewczyny, normalne 14-latki nie współzyją seksualnie, matka się zainteresowała dopiero ciążą córki, no i skąd ta kampania w gazetach się wzięła, domyslac sie można.

    Teraz podobno problem usunięty i 14-latkę czeka szczęśliwe zycie...

    • 0 0

  • JEJ WOLA JEJ WYBÓR (1)

    Wielka sensacja dla kogo????Fanatycy POLSKA to wolny kraj a nie katolicki dżichad

    • 0 0

    • Wolnosc nie uprawnia nikogo do zabijania innych, a fanatyzm nie ma tu nic do rzeczy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane