- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (103 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (97 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (219 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (85 opinii)
15-latka poradziła sobie z lubieżnikiem
Młoda gdynianka została napastowana w autobusie. Udało jej sie uciec, a gdy trzy tygodnie później przypadkowo natknęła się na swojego prześladowcę, zawiadomiła policję. Lubieżnik został zatrzymany.
Sprawa zaczęła się trzy tygodnie temu. 15-letnia gdynianka jechała autobusem zajmujac miejsce z tyłu pojazdu. W pewnym momencie przysiadł się do niej na oko 40-letni mężczyzna. Pasażer wyjął nóż i po przystawieniu go do ciała dziewczyny zaczął ją dotykać. Pomimo całej grozy sytuacji dziewczyna zachowała zimną krew. Zaproponowała, żeby oboje wysiedli. Gdy tylko wyszli z autobusu, dziewczyna uciekła.
Ciąg dalszy tej historii nastąpił w ostatni poniedziałek. Do oficera dyżurnego policji zadzwoniła ta sama młoda gdynianka. Dzwoniła z autobusu, w którym spotkała tego samego mężczyznę, który groził jej klika tygodni wcześniej.
- Dziewczyna zachowała się bardzo rozsądnie: nie krzyczała, nie panikowała, tylko poinformowała o wszystkim policję - w głosie aspirant sztabowej Hanny Kaszubowskiej z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni wyraźnie słychać uznanie dla zachowania dziewczyny. - Gdy czekała na przyjazd policjantów poprosiła dwóch pasażerów autobusu o pomoc, gdyby miało dojść do szarpaniny.
Obiecana pomoc okazała się niepotrzebna. Interweniujący policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, przy którym znaleźli rozkładany nóż, wcześniej wykorzystany do sterroryzowania 15-latki.
Okazało się, że mężczyzna był już wcześniej karany m.in. za przestępstwa seksualne. Według policjantów odpowiada on także za próbę gwałtu, do jakiej doszło niemal dwa lata temu w tunelu na Chyloni. Wtedy napadnięta została 21-latka. Do gwałtu nie doszło, ale kobieta straciła pieniądze i telefon komórkowy.
Dziś sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Odpowie za usiłowanie zgwałcenia i rozbój. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Opinie (111) 5 zablokowanych
-
2008-02-27 12:42
lista priorytetów
"...napadnięta została 21-latka. Do gwałtu nie doszło, ale kobieta straciła pieniądze i telefon komórkowy..."
Widocznie napastnik opamiętał się, że przede wszystkim liczą się wartości trwałe a nie ulotne wrażenia.- 0 0
-
2008-02-27 12:42
hmm (1)
Czy w tym autobusie nie było innych ludzi ?
- 0 0
-
2008-02-27 13:05
byli, ale akurat kasowali bilet albo pisali smsa.
- 0 0
-
2008-02-27 12:45
ponoć w takich przypadkach (6)
bardzo skuteczna jest kastracja...
- 0 0
-
2008-02-27 13:04
(2)
nie jest skuteczna, bo napastnik będzie nadal atakował ano nie będzie wsadzał.
- 0 0
-
2008-02-27 13:26
(1)
jezeli nie bedzie produkowal hormonow nie bedzie mial pociagu do dziewczynek. do pracy do kamnieniolomow z nim i tam na skalach wspolwiezniowie niech mu dadza to co chcial zabrac tym mlodym dziewczynom
- 0 0
-
2008-02-27 18:36
chodzi ci zapewne o nieprodukowanie testosteronu, okej, ale co z produkcją adrenaliny? co z produkcją insuliny? też hormony, też silnie wpływają na stan emocjonalny. aaa?
- 0 0
-
2008-02-27 16:23
Niestety kastracja nie jest skuteczna ;(, co więcej podobno taki wykastrowany po utracie wiadomo czego, może posunąć się do stosowania w celu gwałcenia przedmiotów i może to spowodować jeszcze większą chęć poniżenia, okaleczenia ofiary :/. Do tej pory skuteczne jest jedynie odizolowanie gwałciciela od społeczeństwa.
- 0 0
-
2008-02-27 16:34
(1)
...a co do hormonów, to jeśli komuś zależy na uzupełnieniu braku testosteronu, to w dzisiejszych czasach nie jest to problemem.
Taki kastrat - to wbrew pozorom duże obciążenie finansowe dla społeczeństwa. Potrzebuje nadzoru - do końca życia i kosztownych badań - hormonalnych a także ogólnych, co jakiś czas (kastracja zwiększa ryzyko pewnych chorób).- 0 0
-
2008-02-27 18:38
nie tylko testosteron biega pod kopułą
- 0 0
-
2008-02-27 13:02
zaj...c sku.....yna (1)
i ku...sa obciac a w pierdlu niech go wyp...lą w d..ę
- 0 0
-
2008-02-27 13:06
nie wyp..alą tylko prz...lą
- 0 0
-
2008-02-27 13:03
Brawo dla dziewczyny, piona !
- 0 0
-
2008-02-27 13:23
teraz to jego beda napastowac.zobaczymy jak sie bedzie czol z tym
- 0 0
-
2008-02-27 13:37
obciac mu fiuta i wrzucic do naftaliny na pamiatke
- 0 0
-
2008-02-27 13:44
Brawo gorąca 15natka!:)
- 0 0
-
2008-02-27 13:47
wymiar sprawiedliwości mocno kuleje (1)
Moja koleżanka została 3 lata temu napadnięta, udało jej się uciec. Mimo rozpoznania i ujęcia sprawcy wypuszczono go z powodu zbyt małej ilości dowodów - nie udało sie zdjąć odcisków z podartej bluzki itp. Facet spedził bodajże 3 dni w areszcie i tyle.
- 0 0
-
2008-02-27 14:02
a w "C.S.I. zagadki kryminalne Miami" to by już mu DNA prześwietlili
- 0 0
-
2008-02-27 14:09
;/
szkoda, że jak ja trafiłam w skm'ce drugi raz na tego samego zboczeńca reakcja policji nie była zachwycająca... dzwoniłam z Rumi, mieli wsiąść w chyloni, a wsiedli w grabówku ;] gdzie zboczeńca już nie było :)
brawo!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.