• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

15 ton zanieczyszczeń w kanalizacji. Sprawa trafiła do prokuratury

Ewelina Oleksy
10 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (140)
15 ton takiej chemicznej mazi usunięto z przepompowni Ołowianka. 15 ton takiej chemicznej mazi usunięto z przepompowni Ołowianka.

Dużego i nielegalnego zrzutu substancji ropopochodnych do kanalizacji dokonano w Gdańsku - prawdopodobnie we Wrzeszczu lub na Zaspie. Szkodliwą maź zatrzymali w przepompowni ścieków OłowiankaMapka pracownicy wodociągów. Gdyby tego nie zrobili, mogłoby dojść do uszkodzenia oczyszczalni i awaryjnego zrzutu ścieków do wód Zatoki Gdańskiej. Sprawa została już zgłoszona do prokuratury. Sprawcy grozi do 2 lat ograniczenia wolności lub grzywna.



Uda się złapać i ukarać sprawcę zanieczyszczenia?

Podejrzaną, ropopochodną substancję chemiczną w postaci gęstej mazi unoszącej się na powierzchni ścieków wykryli i zatrzymali na kolektorze w przepompowni ścieków Ołowianka pracownicy Gdańskich Wodociągów.

Mieszkańcy zaskoczeni nałożeniem wysokiej opłaty Mieszkańcy zaskoczeni nałożeniem wysokiej opłaty

Gęsty, tłusty kożuch. W sumie 15 ton substancji



- Dzięki sprawnej akcji naszych pracowników substancję udało się wypompować i nie popłynęła dalej w kierunku Oczyszczalni Wschód. O zdarzeniu został poinformowany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku - mówi Magdalena Rusakiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wodociągów.
Zawiesina tworzyła gęsty, tłusty kożuch i wypełniła w sumie dwie szambiarki. Zebrano jej 15 ton, a następnie przekazano do utylizacji.

Mieszkańcy zaskoczeni nałożeniem wysokiej opłaty Mieszkańcy zaskoczeni nałożeniem wysokiej opłaty

Zanieczyszczenie z Zaspy lub Wrzeszcza. Sprawa zgłoszona prokuraturze



Służby wodociągowe wytypowały, że do nielegalnego zrzutu chemicznych zanieczyszczeń mogło dojść na terenie Wrzeszcza Dolnego lub Zaspy. To z terenu tych dwóch dzielnic prowadził bowiem kolektor, w którym wykryto zanieczyszczenie.

- Spółka poprzez monitoring poszukuje dokładnego miejsca zrzutu substancji do systemu kanalizacyjnego, ale niezależnie od prowadzonych działań złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - informuje Jacek Kieloch, prezes Gdańskich Wodociągów.
Pobrano do badań próbki substancji. Pobrano do badań próbki substancji.
WIOŚ pobrał próbki substancji do badań. Jak mówią pracownicy instytucji, co najmniej od 10 lat nie mieli do czynienia z sytuacją na tak dużą skalę.

Sprawcy grożą 2 lata ograniczenia wolności lub do 10 tys. zł grzywny



- Pobrane próby ścieków z przepompowni zostały przekazane w celu wykonania analiz do GIOŚ Centralnego Laboratorium Badawczego w Gdańsku. Trwają dalsze ustalenia w tej sprawie, jednocześnie Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprawcy grozi kara ograniczenia wolności do 2 lat albo grzywny do 10 tys. zł - informuje Radosław Rzepecki, zastępca pomorskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.
Mokre chusteczki zatkały przepompownię. 40 tys. zł na usuwanie awarii Mokre chusteczki zatkały przepompownię. 40 tys. zł na usuwanie awarii

Gdyby substancja ropopochodna dotarła do Oczyszczalni Wschód, mogłaby zniszczyć jej część i wymusić awaryjny zrzut ścieków do wód Zatoki Gdańskiej. Jak wskazują pracownicy WIOŚ, wówczas doszłoby do sytuacji takiej, jak kilka lat temu w Warszawie przy awarii oczyszczalni ścieków Czajka.

Do zdarzenia doszło 5 stycznia ok. godz. 22, ale służby dopiero teraz poinformowały o sprawie.

Nie traktuj kanalizacji jak śmietnika



Służby wodociągowo-kanalizacyjne regularnie apelują o to, by nie traktować toalet i studzienek kanalizacyjnych jak śmietników.

Czym zapychamy kanalizację: betonowy bloczek, cegła, filtr oleju Czym zapychamy kanalizację: betonowy bloczek, cegła, filtr oleju

- Bardzo ważne jest to, aby system ściekowy traktować zgodnie z jego przeznaczeniem. Każde wprowadzenie do urządzeń kanalizacyjnych odpadów stałych lub płynnych, które nie są ściekami bytowymi lub komunalnymi, zagraża tymże urządzeniom, systemowi kanalizacyjnemu oraz ma bezpośredni negatywny wpływ na proces oczyszczania ścieków - podkreśla Jacek Kieloch.

Miejsca

Opinie (140) ponad 10 zablokowanych

  • Jak WIOŚ się za to zabrał to jestem spokojny

    Instytucja będąca atrapą ochrony środowiska:
    - praca poniedziałek piątek 7-15:00 (wiadomo że popołudniu, w nocy i w dni wolne środowisko nie potrzebuje ochrony)
    - w dużej mierze za minimalną krajową (+5-10%) co sprawia że idą tam ludzie którzy nie będą się szarpać (głównie kobiety które nie chcą rodzić za darmo - g... etaty ale na chorobowe macierzyńskie itp w sam raz
    - Winę niestety ponoszą rządzący a pośrednio my - ludzie w krajach postkomunistycznych, postsowieckich nie uznają przyrody za ważną - przyroda ma dać się eksploatować na maksa i tyle.
    Stąd takie atrapy jak WIOŚ, stąd kary które śmieszą a nie straszą itd.

    • 12 1

  • Jak w Warszawce w końcu

    POKO spoko rządzi ta miescina

    • 7 2

  • Poszliscie na nogach zlozyc zawiadomienie czy pojechaliscie autem kilka ulic dalej?

    • 5 0

  • Ropopochodne maź

    Hmmm obstawiam jakiś skup aut.lub zlomowiec przy torach,oni tam ciągle palą jakieś kable i się nie przejmują.

    • 10 0

  • (3)

    A jak SNG zrzuciło tyle ton fekaliów do motławy to nikomu nie groziło 2 lat więzienia. Jak to jest?

    • 9 9

    • (1)

      Mają krótką pamięć albo pomijają niewygodne fakty. Twierdzą że ostatni raz duże zanieczyszczenie było 10 lat temu. Ołowianka nie była dekadę temu tylko wcześniej...

      • 3 1

      • Nie umiesz czytać za bardzo, co?

        • 1 0

    • XD

      Fekalia a chemiczne g*wno to dwie różne rzeczy. Bałtyk się użyźnił, poza tym żaden wskaźnik fizykochemiczny wody się nie pogorszył.

      • 1 0

  • Nowa nazwa, stara kadra... (1)

    • 4 0

    • To jest jeszcze spółka miasta czy już jednej osoby?

      • 1 0

  • (1)

    Czyli szykujmy się na znaczna podwyżkę, bo system nie zadziałał i nie powiadomił. Czyli co kto zapłaci czyżbyśmy znowu my mieszkańcy mamy płacić pracowniczą indolencję. A może to Francuzi podziękowali za 43 miliony zł wpakowane im w kieszenie.

    • 6 0

    • Szaraku nie marudź, przecież płacisz za zużycie, co wylicza wodomierz. Te 15 ton przeszło przez panska instalacje?

      • 0 0

  • To napewno zdjęcie mazi? Wygląda jakby ktoś nawalił w bramie po kebabie.

    • 7 0

  • 10 tysięcy ?

    10 tysięcy złotych grzywny??? To są jakieś kpiny! Powinno być 10 MLN i co najmniej 5 lat bezwzględnego więzienia

    • 7 0

  • to na pewno to samo co w Odrze, czyli nic.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane