- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (39 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (163 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (279 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
175 tys. zł za potrącenie na pasach
Kilka lat temu 67-latka z Gdańska została potrącona na feralnym przejściu dla pieszych przy ul. Hallera. Doznała poważnego złamania miednicy i wielu stłuczeń. Dziś, po blisko trzech latach prawniczej batalii, sąd przyznał jej ponad 175 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz 1,8 tys. zł miesięcznej renty.
- Poszkodowana doznała złamania miednicy, licznych stłuczeń i ran szarpanych oraz urazu wielonarządowego - wylicza Tomasz Rosa, dyrektor Grupy Doradczej Prawno-Medycznej, prowadzącej sprawę. - W konsekwencji odniesionych obrażeń oraz pomimo długiej i żmudnej rehabilitacji, wobec kobiety orzeczono niepełnosprawność w stopniu znacznym - dodaje.
Wypadek spowodował również silny wstrząs i traumę. Mimo oczywistej winy sprawcy wypadku, firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania w proponowanej kwocie. Udało się to dopiero w grudniu tego roku, po ponad trzyletniej batalii sądowej. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził na rzecz gdańszczanki ponad 175 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz 1,8 tys. zł miesięcznej renty.
- Kobieta, która przed wypadkiem prowadziła samodzielne, aktywne życie, obecnie wymaga stałej opieki i ma trudności z poruszaniem się - mówi Tomasz Rosa. - Bulwersujące jest to, że mimo oczywistej winy kierującego samochodem oraz udowodnionej (przez lekarzy i psychologa) krzywdy, ubezpieczyciel nie chciał wypłacić poszkodowanej stosownego zadośćuczynienia i renty. Konieczne były trzy lata procesu i wyrok sądu - dodaje.
Wyrok jest nieprawomocny. Jeszcze nie wiadomo czy towarzystwo ubezpieczeniowe będzie się od niego odwoływać.
W tym roku też doszło do potrącenia kobiety na ul. Hallera.
Miejsca
Opinie (253) 1 zablokowana
-
2014-12-27 15:36
Czemu nie podano nazwy firmy ubezpieczeniowej?
Proszę podać, która to firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania tej pani? Należny ostrzegać ludzi przed takimi firmami ubezpieczeniowymi!
- 7 0
-
2014-12-27 15:48
Jakie
jaka to firma ciekawe ?
Kiedy klienci wyraża co o nich myślimy!- 4 0
-
2014-12-27 16:07
Napiszcie jaki to ubezpieczyciel.
- 2 0
-
2014-12-27 16:09
Droga redakcjo... (4)
A ten wypadek był przy Zespole Szkół Budownictwa Okrętowego tak jak to jest napiasane w artykule, czy przy Zespole Szkół Conradinum tak jak to jest pokazane na powyższym filmie? Ponieważ w tym rejonie jest dużo niebezpiecznych przejść. ..
- 4 0
-
2014-12-27 17:33
Obecnie nie ma już Zespołu Szkół Budownictwa Okrętowego tylko jest Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.
Tak tylko napisałem dla zainteresowanych.
- 0 0
-
2014-12-27 17:45
Pamiętacie taką reklamę:
"Jeśli nie oxford to co? ZSBO".
Myślałem, że się przewróce jak to zobaczyłem.- 1 0
-
2014-12-28 14:43
(1)
Przy Zespole Szkół Budownictwa Okrętowego. Od ok. roku są tam światła.
- 1 0
-
2014-12-28 19:46
Dziękuję za odpowiedź.
- 0 0
-
2014-12-27 16:21
Powinni wprowadzić prostą zasadę
Przy wypadku drogowym całą winę ponosi najbliższy rowerzysta, nawet jeśli w wypadku nie brał udziału. A jak nie ma rowerzysty to najbliższy pieszy. W końcu to rowerzyści i piesi zmniejszają przepustowość więc niech maja za swoje!
- 1 7
-
2014-12-27 16:43
No tak.
Jak ktoś bedzie myslal o ubezpieczeniu auta - wystrzegajcie sie TU Generali jak ognia. Mój ojciec z tymi pacanami walczył ponad 2 miesiące o wypłatę odszkodowania za rozbite auto.
- 0 0
-
2014-12-27 16:45
jeśli chcemy, aby wyroki były podobne, czyli spore odszkdowania
to chyba należałoby podnieść stawki ubezp. i opracować nowe tabelki odszkodowania. Np. 3 razy wyższe składki i 3 razy większe odszk. A dodatkowo może i piesi mogliby się osobno ubezpieczać? I wówczas miałby ze swojej polisy i z polisy kierowcy.
- 0 1
-
2014-12-27 16:48
na wielu filmikach widać, że wprawdzie kierowcy są winni, ale piesi
zachowują się, jakby mieli N żyć. Idzie taki i nie sprawdza, czy coś nadjeżdża.
- 3 2
-
2014-12-27 16:49
taka prawda: kierowca sprawca nie jest nawet stroną w tego rodzaju sprawach, tylko
firma ubezpieczeniowa. Podać nazwę tej firemki to będzie fajna reklama. Poza tym ja tam wolę osobiście nikogo nie podwozić anie nie robić "przysług transportowych". Kiedyś człowiek był młody głupi uczynny i robił wiele "pozytywnych rzeczy" ale ja dziś o tym pomyślę to aż ciary po plerach mnie przechodzą co by sie ze mną stało "w razie czego", a ludzie to ku...wy jak co do czego przychodzi
- 1 0
-
2014-12-27 16:49
czy towarzystwa publikują dane - ile wzięły składek, ile wypłaciły odszkodowań,
ile na płace, podatki, biura, sprawy sądowe itp.?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.