- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (381 opinii)
- 2 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (58 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (168 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (204 opinie)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (185 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
20 rocznica gdańskiego Monaru
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20446__kr.webp)
W styczniu 1983 roku do baraku bez prądu i ogrzewania przyjechał Rafał. Miał 16 lat. Był uzależniony od heroiny. Szukał pomocy. Tak zaczęła się historia pierwszego w Polsce ośrodka terapeutycznego dla dzieci i młodzieży.
Gdański ośrodek od podstaw stworzyła Jolanta Koczurowska, dzisiaj szefowa Stowarzyszenia Monar. Początkowo mieścił się on w baraku przy ul. 3 Maja, aby w 1988 roku przenieść się do zdewastowanego pałacyku w gdańskiej Matarni. Zdewastowanego wówczas, gdyż obecnie pałacyk w niczym nie przypomina tego z końca lat osiemdziesiątych.
Badania przeprowadzone w 2002 roku wykazały, że na 530 osób uczestniczących w programie ponad 70 procent utrzymuje abstynencję, założyło rodziny, prowadzi normalne życie. Tak wysoka skuteczność sprawia, że autorski program Jolanty Koczurowskiej "Odnaleźć siebie" jest wzorem dla funkcjonowania wielu ośrodków na terenie całego kraju.
Koczurowska jest również pomysłodawczynią "Mrowiska". Dzięki profilaktyce uzależnień prowadzonych w ramach tego programu, terapeutom udało się spotkać z dziesiątkami tysięcy młodych ludzi. Dzięki "Mrowisku" wielu z nich nie sięgnęło po narkotyk.
Konferencja zorganizowana w rocznicę powstania gdańskiego Monaru ma pomóc wszystkim tym, dla których najważniejsza jest walka z narkomanią wśród dzieci i młodzieży.
- Przez ostanie 20 lat profilaktyka i terapia dzieci oraz młodzieży zagrożonej narkomanią ewoluowała od brutalnych zakazów do profilaktyki mówiącej nie tylko o narkotykach - powiedziała "Głosowi" Jolanta Koczurowska. - Dzisiaj mówimy o sensie życia, o wartościach, o poszukiwaniu odpowiedzialności za swój własny los. Najważniejszy jest człowiek. Dziś działamy bardziej aktywnie. Mówimy: nie siedź, nie czekaj, sam postaraj się sobie pomóc. I to jest właśnie najważniejsze w nowoczesnej terapii i profilaktyce.
Opinie (308)
-
2003-06-13 14:28
No nie wiem.....
mam wątpliwości, może macie rację, że gdyby trawa była legalna, to można by np. w sklepie zażądać dowodu osobistego, jak w przypadku alkoholu. Tylko jak znam nasze obyczaje, to i bez dowodu małolat może legalnie kupić alkohol. Kombatant ma rację, że nie mamy tradycji w używaniu narkotyków, po co więc przenosić na nasz grunt niedobre obyczaje?
Gallux> przecież ja marnego słowa nie powiedziałam o Joli. Uważam takie akcje, o których piszesz za BARDZO pożyteczne i pożądane. A że narkomania wśród młodych jest poważnym problemem wiemy chyba wszyscy.
Legalizacja trawy ma swoje i dobre, ale też złe strony.- 0 0
-
2003-06-13 14:32
każdy ma swój stosunek do narkotyków
jednak dużo osób ma go na podstawie wyczytanych "sensacji" w mediach
widziałem więcej głupichi i szkodzących niż podchodzących poważnie do rzeczy
polski film też w tym temacie sięgnął dna (ten film z kowalską nocne grafiti - to kupa)
osobiście polecam "dzieci z dworca ZOO" książka film
"narkomani" film z AL PAcino- 0 0
-
2003-06-13 14:38
o irlandi do niepodpisanego
nie mowilem ze lyche wykreslili tylko przestali chlac jak palacz w PSM
- 0 0
-
2003-06-13 14:38
Zrobienie dobrego filmu o narkomanii to sztuka nielada. Może paradokumenty, bo i prawdziwe są w dużym stopniu i wstrząsnąć potrafią. Dobrym tematem byłyby też biografie ludzi znanych co kiepsko skończyli lub walczyli ale wyszli. Pod warunkiem że tematu się nie położy jak Stone w filmie The Doors.Osobiście polecam książkę Pilot (o nałogu polota JumboJetów - przejmujące i bez hollywódzkich fajerwerków.
- 0 0
-
2003-06-13 14:41
olis
TVP z 15 lat puściła dokument (serial) "historia muzyki rozrywkowej"
w ostatnim odcinku "gorzki rock" pokazano własnie gwiazdy rocka i ich losy
był i heandrix joplin morrison clapton
szkoda, że nie mozna tego znowu obejrzeć:(- 0 0
-
2003-06-13 14:42
A dostrzegłeś pewny związek wzrost gospodarczy Irlandii zmniejszenie się ilości żulów typu palacz PSM. Może tu hund begraben, a reszta to półśrodki.
- 0 0
-
2003-06-13 14:43
byt określa świadomość
- 0 0
-
2003-06-13 14:44
Gallux
Oj obejrzałoby się obejrzało - ale póki co TVP puszcza, zresztą sam wiesz co...Może nadzieja w DVD, to coraz więcej dobrego materiału się sprzedaje...
- 0 0
-
2003-06-13 14:47
Byt (nie odbyt) poszerza horyzonty, lepiej niż trawa
- 0 0
-
2003-06-13 14:49
Nie film i nie książka, a
osobisty kontakt z kimś kto przeszedł przez to wszystko i ma coś do powiedzenia...
Szczerze Wam mówię, kilkanaście lat temu, kiedy jeszcze chodzila mi po głowie myśl o jaraniu poznałem człowieka w wieku moich rodziców, który grzał przez 15 lat.
Krótka rozmowa przy piwku wywarła na mnie o wiele lepszy wpływ niż wszystkie obejrzane filmy i przeczytane książki o narkomanii traktujące.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.