- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (514 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (184 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (56 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (141 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (64 opinie)
237 mln zł dla Pomorza, 0 zł dla Trójmiasta z rządowego programu
Gdynia, Gdańsk i Sopot nie dostały ani złotówki z drugiej tury rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, w ramach którego na Pomorze trafi teraz 237 mln zł. Samorządowcy z Trójmiasta, którzy wnioskowali o wsparcie, są tym faktem zaskoczeni. Władze Gdańska i Sopotu wystąpiły do wojewody pomorskiego o dostęp do informacji publicznej w tej sprawie, bo jak twierdzą, nie mogą doprosić się o wyjaśnienia, na jakich zasadach pieniądze były przydzielane.
Fundusz Inwestycji Lokalnych to program bezzwrotnego wsparcia dla samorządów, których przychody zostały uszczuplone przez pandemię. Pieniądze pochodzą z funduszu COVID-19. Łącznie w skali całego kraju to aż 12 miliardów złotych. W sumie na Pomorze w ramach tego programu trafi ponad 600 mln zł. Teraz rozdysponowano 237 mln zł, a latem w ramach tzw. tarczy samorządowej przyznano 385 mln zł i wtedy Trójmiasto dostało w sumie 126 mln zł.
Co ważne, podczas letniej odsłony programu środki przydzielano regionom algorytmicznie - proporcjonalnie do liczby mieszkańców. Wówczas wszystkie gminy i powiaty w Polsce otrzymały rządowe wsparcie. W ramach drugiej tury samorządy składały wnioski na konkurs o dofinansowanie konkretnych inwestycji. A urzędnicy administracji rządowej decydowali na co i komu przyznać pieniądze. Nabór wniosków trwał do 30 września 2020 r., a 8 grudnia wojewoda pomorski ogłosił wyniki drugiej tury.
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych - szczegóły programu
- Te pieniądze pozwolą samorządom utrzymać inwestycje na poziomie takim, jaki był zaplanowany w 2019 r. - podkreślał we wtorek, ogłaszając listę nowych dofinansowań, Dariusz Drelich - Przy ocenie i wyborze tych wniosków bardzo ważne było to, jakie inwestycja będzie miała znaczenie dla społeczności lokalnej. Ale przepisy były sformułowane elastycznie i można było tutaj każdą inwestycję, która jest realizowana, dofinansować z tego funduszu - dodał.
Na swojej stronie Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku poinformował też, że podczas oceny wniosków brano pod uwagę takie kryteria jak:
- kompleksowość planowanych inwestycji,
- ograniczenie emisyjności i ingerencji w środowisko,
- uwzględnienie zasad zrównoważonego rozwoju,
- pomoc osobom niepełnosprawnym,
- liczba osób, które skorzystają z inwestycji,
- wpływ inwestycji na zapobieganie klęskom żywiołowym,
- koszt w stosunku do planowanych dochodów samorządu.
Gdynia, Gdańsk i Sopot nie dostały żadnych pieniędzy
Co ciekawe, na liście pomorskich samorządów, które otrzymały wsparcie, nie ma teraz ani Gdyni, ani Gdańska, ani Sopotu. Wszystkie miasta swoje wnioski złożyły, a w ramach programu nie było ograniczeń dotyczących np. tego, że pieniądze dostaną tylko te mniejsze czy "biedniejsze" niż Trójmiasto.
Trójmiejscy radni, urzędnicy i politycy
Zapytaliśmy biuro prasowe wojewody, z czego zatem wynika brak dofinansowania dla Trójmiasta, ale odpowiedzi nie uzyskaliśmy.
- Wszystkie jednostki samorządu terytorialnego miały prawo do składania wniosków o wsparcie w ramach dofinansowania ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Gdańsk, Gdynia i Sopot złożyły wnioski. To Prezes Rady Ministrów podejmuje decyzje o przyznaniu dofinansowania z Funduszu Inwestycji Lokalnych na podstawie rekomendacji Komisji ds. wsparcia Jednostek Samorządu Terytorialnego. Dlatego w kwestiach dotyczących tych rekomendacji polecamy kontakt z Centrum Informacyjnym Rządu - przekazało nam biuro prasowe wojewody.
Gdy otrzymamy odpowiedź z CIR, opublikujemy ją.
Władze Gdańska i Sopotu żądają dostępu do informacji publicznej
Władze Gdańska zarzucają "brak przejrzystości w dzieleniu rządowych środków".
- Mówiono, że nie będzie dzielenia Polski na Polskę A, B i C w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, a otrzymaliśmy listę przedsięwzięć, które nie wiadomo według jakiej procedury i kryteriów zostały ocenione oraz wybrane - komentuje Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska. - Próbowaliśmy się wielokrotnie dowiedzieć u wojewody, w ministerstwie i kancelarii premiera, jakie są zasady przyznawania tych funduszy i dlaczego każdy z mieszkańców Trójmiasta dostał zero złotych, mimo że projekty, które złożyliśmy, opiewały na setki milionów złotych. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jakie kryteria decydowały i czy nie były to czasem sympatie polityczne - dodaje.
W związku z tym Grzelak informuje, że dziś (9.12.2020 r.) na ręce wojewody pomorskiego złożył wniosek w sprawie udostępniania informacji publicznej w tej sprawie. Pod wnioskiem podpisał się też prezydent Sopotu.
- Oczekujemy protokołów komisji oceniającej złożone wnioski oraz listy członków komisji. Zależy nam na tym, żeby każdy mieszkaniec Pomorza miał szansę dowiedzieć się, według jakich kryteriów ocenione zostały wnioski, które dostały dofinansowanie. Oczekujemy równych zasad dla wszystkich - mówi Grzelak.
Wśród projektów, na które Gdańsk chciał uzyskać pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych, są m.in.:
- fragment Nowej Świętokrzyskiej,
- objazd Bramy Nizinnej,
- bezkolizyjny przejazd na Oruni,
- Nowa Warszawska,
- wał przeciwpowodziowy na opływie Motławy,
- łącznik drogowy na ul. Piotrkowskiej,
- kanał ulgi potoku Strzyża.
Miejsca
Opinie (1053) ponad 100 zablokowanych
-
2020-12-09 22:13
Jeszcze trochę
Co tu płaczecie, jacy jesteście, to dostajecie. Przez takich mieszkańców trójmiasto będzie niedługo drugim Szczecinem. Rafineria przeniesiona, Energa to samo. POmorzanie i co głupio wam. Dalej słuchajcie mądrości Michnika.
- 15 4
-
2020-12-09 22:15
(2)
Trójmiasto chce pieniądze od rządu?
Od tego rządu który ciągle jest opluwany przez całe trójmiasto?
Sami sobie radźcie!- 18 7
-
2020-12-09 22:37
(1)
od berlina proscie
- 4 1
-
2020-12-09 22:43
niemcy mają w d*pie lewactwo totalnych
pilnują tylko swoich niemieckich interesów
- 3 2
-
2020-12-09 22:22
gdańsk warszawa w guwnie sprawa spływa do bałtyku gnojowniku
- 9 2
-
2020-12-09 22:23
to wielki wstyd brak pieniądze od polskiego rządu bo polskość to nienormalność (1)
- 13 2
-
2020-12-10 07:18
To nie jest Polski zont !
Tak dla jasności sprawy
- 0 1
-
2020-12-09 22:41
Secesja WMG (1)
Polska dostała WMG na 50 lat od Stalina, Czas się skończył, zamknąć granicę, bo nas wykończą.
- 4 6
-
2020-12-09 22:44
Stalin i twój rozumek skończyły się naprawdę :)
- 2 1
-
2020-12-09 22:43
Jakość powietrza w Sopocie na Kamiennym Potoku jest okropna, śmierdzi w mieszkaniach pomimo zamkniętych okien!!! Dlaczego Miasto nie podłączy domow do centralnego, spać się nie da! A dobrze się śpi przy uchylonym oknie. Za co my podatki płacimy!!!
- 5 1
-
2020-12-09 22:49
I tak i nie
Z góry piszę, jestem największym antypisiorem jaki może być ! Jednak od lat mniejsze ośrodki w woj pomorskim nie otrzymywały wsparcia równomiernie ze środków przekazywanych przez urząd marszałkowski czy to np. środki unijne. Kasa zawsze szła na trójmiasto i kaszuby, Reszta regionów otrzymywała ochłapy. Rozumiem złość włodarzy dużych miast, ale duże miasta lepiej sobie poradzą niż taki np. Starogard
- 12 4
-
2020-12-09 22:57
przecież kaczynskki
nienawidzi Polaków, a szczególnie tych z TRójmiasta!Teraz Orban kurier Putina rozdaje karty!
- 8 15
-
2020-12-09 22:59
Nowa Świętokrzyska
To teraz będzie znakomita wymówka, włodarze Gdańska - nie ma pieniędzy na Nową Świętokrzyską, bo to rząd, bo to nie my... I tak jeszcze pewnie wiele lat...
- 13 2
-
2020-12-09 23:03
(1)
Zdziwieni ? Ja bym nie dał złamanego grosza tym trzem pajacom z Trójmiasta . Jesteście samorządowcami czy politykami określonej opcji politycznej ? Ludzie wybrali was do zarządzania miastami a nie do pajacowania na ulicach w pochodach antyrządowych. Niestety motłoch nie zrozumie tego ,że takich ludzi , którzy prywatne interesy partyjne stawiają ponad interesy swoich mieszkańców nie wybiera się do samorządów. Tacy ludzie powinni być bezstronni politycznie i dbać o miasto , którym mają zarządzać a jak chcą wielkiej polityki to won do sejmu ! Teraz przez głupotę i pieniactwo lokalnych kacyków po d*pie dostaną wszyscy mieszkańcy również ci , którzy na tę bandę cwaniaków nie głosowali.
- 23 4
-
2020-12-10 00:27
To nie ma nic do rzeczy, a przynajmniej nie powinno mieć. To inwestycje powinny być ocenione, a nie włodarze miast...
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.