• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

25 lat więzienia za zabójstwo Zachara

Piotr Weltrowski
10 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Sąd podczas odczytywania wyroku. Sąd podczas odczytywania wyroku.

Sylwester S., 36-latek z Gdańska, zadał nożem śmiertelne rany Danielowi Z., czyli Zacharowi, jednemu z domniemanych bossów trójmiejskiego półświatka - tak uznał gdański sąd i skazał mężczyznę na 25 lat więzienia.



Czy uważasz, że kara 25-lat więzienia jest sprawiedliwa w tej sprawie?

Sylwester S. od samego początku utrzymywał, że jest niewinny, a jeśli już, to odpowiada wyłącznie za udział w bójce. Sąd uznał jednak, że zebrane w sprawie dowody, zarówno te materialne (zapis z monitoringu, znalezione narzędzie zbrodni), jak i zeznania świadków, głównie jednego ze skruszonych gangsterów, obciążają go ponad wszelką wątpliwość.

Kiedy Sylwester S. usłyszał wyrok, zażądał wyprowadzenia z sali. Nie chciał słuchać uzasadnienia.

Daniel Z. ps. "Zachar", czyli jeden z domniemanych szefów trójmiejskiego półświatka, został zamordowany w nocy 14 lipca 2009 roku, przy pętli autobusowej na ul. Droszyńskiego zobacz na mapie Gdańska w Oliwie.

W pobiciu "Zachara" brało udział 17 osób, ale - zdaniem oskarżycieli - za jego śmierć odpowiedzialna była głównie jedna z nich. Sąd przychylił się do tego wniosku tylko częściowo. Uznał co prawda, że Sylwester S. faktycznie zaatakował Daniela Z. nożem, jednak nie wykluczył, iż w podobny sposób mogły go atakować także inne osoby, gdyż na miejscu zdarzenia z pewnością było więcej osób uzbrojonych w niebezpieczne narzędzia (noże, maczety, pałki... a nawet kij golfowy).

Prokuratura, która chciała skazania mężczyzny na karę dożywocia, oskarżała go również o próbę zabójstwa kolegi Daniela Z., który również był na miejscu zdarzenia. Tu także sąd ocenił sytuację inaczej, uznając, że Sylwester S. ugodził swoją ofiarę nożem, ale nie próbował jej zabić, gdyż, gdy już leżała bezbronna na ziemi, nie ponowił ataku, tylko odszedł od niej. Sylwester S., oprócz zabójstwa Zachara, skazany został więc za uszkodzenie ciała spowodowane u jego znajomego.

- Kara dożywocia winna być orzekana nie tylko wówczas, gdy popełniono zabójstwo, ale także wtedy, gdy czyn ten jest wyjątkowy na tle innych, podobnych mu czynów. W tym wypadku sąd nie dopatrzył się takiego jego charakteru. Kara dożywocia ma głównie charakter eliminacyjny, kara 25 lat więzienia, druga najwyższa kara przewidziana przez Polskie prawo, również taki charakter posiada - tłumaczyła sędzia Joanna Wiśniewska-Kołodziejczyk uzasadniając wyrok.

Wyrok nie jest prawomocny, prawdopodobnie odwoływać będzie się od niego obrońca skazanego. Czy tak samo uczyni prokuratura? - Wyrok nas zadowala, ale tylko w części. Poczekamy na szczegółowe uzasadnienie na piśmie, wówczas podejmiemy decyzję - mówi Wojciech Wróbel z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

W roli oskarżyciela posiłkowego występowała podczas procesu konkubina Daniela Z., podczas ogłoszenia wyroku na sali pojawiła się także nastoletnia córka Zachara. Kobiety były zadowolone z wyroku, chociaż sąd przyznał dzieciom zamordowanego mniejsze zadośćuczynienie finansowe niż chciała tego prokuratura. - Tu nie o pieniądze chodziło - stwierdziła tylko krótko starsza z kobiet.

Dlaczego Daniel Z. zginął?

Sąd ustalił, że motywem zabójstwa był konflikt dwóch grup przestępczych z Gdańska - tej, której przewodził "Zachar" oraz innej, znanej jako grupa Olgierda L. Spór dotyczył przejęcia "ochrony", a więc i części wpływów, z jednego z klubów w mieście. Wcześniej bramkę obstawiali w nim ludzie "Zachara", jednak prowadząca lokal kobieta nie była zadowolona z ich "usług", więc - za pośrednictwem swojego konkubenta siedzącego w więzieniu - skontaktowała się z przedstawicielami konkurencyjnej grupy. Ta zaś - bez zgody Daniela Z. - lokal "przejęła". Nowym człowiekiem "na bramce" miał być właśnie Sylwester S.

"Zachar" prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że konflikt będzie miał tak tragiczny dla niego finał. Już wcześniej próbował rozwiązać spór poprzez ugodę. W dniu zabójstwa Z. spotkał się na neutralnym gruncie z jednym z członków gangu Olgierda L. Panowie jednak nie doszli do porozumienia.

"Poważniejsze rozmowy" miały się odbyć tego samego dnia, ale kilka godzin później. Doszło do nich przed lokalem obok przy pętli w Oliwie. Choć ludzie "Zachara" przyjechali na spotkanie kilkoma samochodami, to chyba nie traktowali utarczki poważnie. Przyjechali oni bez broni (tylko Daniel Z. miał pałkę teleskopową), niektórzy byli w klapkach i sandałach.

Naprzeciw nich stanęli ludzie z grupy Olgierda L. Sygnał do ataku miał dać właśnie Sylwester S., który rzucił w rywali ławką. W tym samym momencie z lokalu wyszła druga grupa członków gangu Olgierda L., uzbrojona m.in. w pałki i maczety.

Widząc, jak rozwija się sytuacja, ludzie Daniela Z. rzucili się do ucieczki. Sam "Zachar" początkowo chciał chyba walczyć, dopiero po chwili też zaczął uciekać. Napastnicy dopadli go jednak i w ciągu kilkudziesięciu sekund skatowali. Poważnie ranny został jeszcze jeden z jego ludzi.

Choć zajście rozegrało się w miejscu objętym monitoringiem to na nagraniu nie widać zabójstwa. Gdy napastnicy podbiegli do "Zachara", sterowana przez strażnika miejskiego kamera pokazywała niszczenie samochodów należących do ludzi Daniela Z.

Więcej skazanych

W innym procesie za pobicie Daniela Z. odpowiada czterech innych mężczyzn, kolejny podejrzany wciąż czeka na akt oskarżenia, a kilku pozostałych już zostało skazanych (za udział w pobiciu), przeważnie na kary kilkuletniego więzienia.

Także teraz, wraz z Sylwestrem S., sądzone były dwie inne osoby biorące udział w pobiciu Zachara. Artur W. - człowiek, którego zeznania pozwoliły odtworzyć szczegółowo przebieg wypadków - został skazany na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Z kolei Kamil G., który brał udział w ataku na "grupę Zachara", ale ograniczał się jedynie do rozbijania pałką samochodów, usłyszał wyrok 2 lat i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia.

Opinie (305) ponad 50 zablokowanych

  • G.no mnie to interesuje! nie ma lepszych tematów ?!

    • 3 5

  • Teraz mu "pompa" zejdzie a po latach będzie puszczał "cichacze"

    • 10 1

  • co to za typ ten (4)

    Jurek z Pruszcza ?

    • 3 2

    • bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      • 3 2

      • raczej smieszny beka z niego

        • 2 0

    • grozny bo zebami rysuje ;)

      • 2 0

    • Brat czarka bylego psa z bialej i zakoniczyl na stogach swoja kariere

      • 0 0

  • rozsmiesza mnie jak prasa pisze

    "domniemany" nie domniemany tylko faktyczny do cholery!!!

    • 10 0

  • Wyrwali CHWASTA (5)

    ŻABA ta rura też powinna dostać 25

    • 12 1

    • klaus (2)

      ty juz pewnie zrobiles w portki bo wiesz ze marcin niedlugo wyjdzie i w pierwszej kolejnosci wezmie sie za ciebie pindlu , zqa to ze tak nadawales jak sieukrywal na komisariacie tez byles wszyscy wiedza jaka parowka z ciebie i twojego brata , ekipa juz sie odbudowuje i bedzieci placic za swoje niewyparzone geby
      ps. moze bylo by naprawde lepiej gdybys nosil sie na rozowo i zostal dziewczynka tak jak rodzice chcieli

      • 11 1

      • klaus to dętka

        i skleja dętki, dobrą robote sobie wybrał ;-)

        • 8 0

      • nie strasz klausa

        bo poleci na Policje...ta RURA jest tam przynajmniej raz w tygodniu aż psy sie z niego smieją że kiedyś wielki ,,gangsta" a teraz rura bardaszana

        • 8 0

    • kogo obchodzi jakaś Żaba czy jakaś inna PARÓWA ! to patola tak czy siak

      • 9 1

    • stary klaus to cfel

      to rurociąg co tylko na psy lata .... prawdziwy nowoczesny gangster, zresztą to zawsze był frajer co za czyimiś plecami się chował

      • 4 1

  • ... (1)

    nie rozumiem dlaczego rodzina ma dostać zadośćuczynienie! przecież to był PRZESTĘPCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 9 2

    • był bandytą

      lumpem rąba...m który okradał kogo sie dało i na ile się dało to chyba najbizsi tez korzystali z tego co ukradł. KONFISKATA MAJĄTKU powinna być po nim a nie odszkodowanie za dobry uczynek ktoś ma płacic na tą niereformowalną PATOLOGIE co po nim została.

      • 7 0

  • Poległ jak bohater na pierwszej lini frontu !! (2)

    Walczył o sprawiedliwość społeczną obywateli Gdańska !

    • 9 3

    • był waleczny!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

      • 4 3

      • padł jak dziw... po dymaniu

        • 1 1

  • (1)

    Jak?

    • 0 0

    • jurek

      ty pindlu po co sie tu udzielasz teraz na forum skoro zostawiles w potrzebie swojego kumpla , ktory zawsze ci pomagal , jestes swykla menda i tyle

      • 6 0

  • Co tam?

    • 2 2

  • Lubo (1)

    Lubo ty maly zboczencu za gacie juz siedziales a tu sie wymigales

    • 11 0

    • luba to sz.m.a ta

      miałem ją kilka razy na kurkowej, niezle sapie i kręci bioderkami

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane