• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

28 lat temu zamordowano 19-letnią Darię. "Ta sprawa wciąż spędza mi sen z powiek"

Piotr Weltrowski
4 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (306)
Najnowszy artykuł na ten temat Przed sąd za zabójstwo sprzed 26 lat
28 lat po zabójstwie Darii jej bliscy wciąż wywieszają ogłoszenia, w których proszą o pomoc w ustaleniu zabójcy 19-latki. 28 lat po zabójstwie Darii jej bliscy wciąż wywieszają ogłoszenia, w których proszą o pomoc w ustaleniu zabójcy 19-latki.

28 lat temu doszło jednej z najbardziej tajemniczych zbrodni dokonanych w Trójmieście - zabójstwa 19-letniej Darii Relugi. Bliscy zamordowanej dziewczyny wciąż mają nadzieję na rozwikłanie zagadki jej śmierci. Sprawą nadal zajmuje się trójmiejskie Archiwum X.





28 lat to szmat czasu - wydawać by się mogło, że zbrodnia popełniona tak dawno temu, nawet jak wciąż nierozwiązana, to już głównie ciekawostka historyczna. Nic bardziej mylnego.

Na ulicach Trójmiasta wciąż można się natknąć na jak najbardziej świeże ulotki rozwieszane przez bliskich Darii. Nad sprawą - i to całkiem intensywnie - pracuje też od kilkunastu lat trójmiejskie Archiwum X.

"Sprawa Darii spędza mi sen z powiek"



Policjanci mają zresztą do niej bardzo osobiste podejście.

- Przebadaliśmy około setki typowanych osób i sprawdzamy każdy sygnał. Sprawa Darii wciąż spędza mi sen z powiek. Jest niby banalnie prosta, jeśli chodzi o tło i sposób działania sprawcy, a jednocześnie jest jak delta wielkiej rzeki dla statku. Próbowaliśmy już wpływać w wiele jej odgałęzień, wierzę, że w końcu odnajdziemy to właściwe - mówi podinspektor Paweł Mrozowski z gdańskiego Archiwum X.
Warto tu zresztą zaznaczyć, że do pojawiania się nowych tropów przyczyniają się również teksty pisane przez dziennikarzy wracających do tej kryminalnej historii. Kiedy opisaliśmy kilka lat temu zabójstwo Darii, do naszej redakcji zgłosili się świadkowie, których skontaktowaliśmy z policją, co również zakończyło się badaniem DNA.

Co prawda wykluczyło ono potencjalnego sprawcę, niemniej nie jest powiedziane, że w kolejnej sytuacji podobne zgłoszenie nie zakończy się rozwiązaniem całej sprawy.

Sprawa Darii Relugi: zabójca czekał na leśnej drodze



Wróćmy jednak do samej historii. Wszystko zaczęło się 4 sierpnia 1995 roku. Tak jak w tym roku, dzień ten przypadał na piątek.

19-letnia Daria Reluga wyszła z domu przy ul. BobrowejMapka w Oliwie i poszła pobiegać - jak to miała w zwyczaju - do pobliskiego lasu.

Lubiła biegać, miała więc wysportowaną sylwetkę, do tego długie ciemne włosy. Była nie tylko atrakcyjna, ale i ogarnięta życiowo - kilka tygodni wcześniej uznano ją za najlepszą maturzystkę w Gdańsku, a kilka dni wcześniej dostała się na studnia. Chciała zostać lekarzem.

Niestety, na leśnej drodze spotkała mordercę, osobę, która zaciągnęła ją w głąb lasu, zgwałciła i udusiła.

Podniósł gałąź i zobaczył kobiecą dłoń - miejsce zbrodni



Miejsce, gdzie 28 lat temu zginęła Daria. Miejsce, gdzie 28 lat temu zginęła Daria.
Daria wyszła z domu około godz. 7. Po kilku godzinach zaniepokojona rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Służby zaczęły jej jednak szukać dopiero wieczorem. Ciało zaś znaleziono dzień później, 5 sierpnia 1995 roku. Odnalazł je lokalny leśniczy. Dostrzegł on nienaturalnie ułożony chrust. Na gałęziach leżały świeżo zerwane paprocie. Podniósł jedną z gałęzi i zobaczył kobiecą dłoń.

Wszystkie ślady wskazywały na morderstwo, policja więc od razu zabrała się do pracy - w pierwszej kolejności wykluczono kilkanaście osób z bezpośredniego otoczenia Darii (choć tylko dwie z nich od razu przebadano pod kątem próbek DNA).

Sprawca czy sprawcy?



Przeanalizowano też zeznania świadków. Jeden z nich - kobieta, która wyszła na spacer z psem - widziała mężczyznę wchodzącego do lasu tuż przed tym, jak biegać poszła tam Daria. Ten ślad wydawał się początkowo interesujący dla służb, bo inny ze świadków, sąsiad Darii, miał widzieć podobną osobę przyczajoną w tym samym lesie za jednym z drzew.

Pojawił się też wątek dwóch mężczyzn - być może bezdomnych - którzy tuż po tym, jak zamordowano Darię, mieli wejść do jednego z autobusów stających w okolicy, być ubrudzeni igliwiem i dziwnie się zachowywać.

  • Portrety pamięciowe potencjalnych sprawców opublikowane w pierwszym etapie śledztwa.
  • Portrety pamięciowe potencjalnych sprawców opublikowane w pierwszym etapie śledztwa.
Powstały portrety pamięciowe. Co więcej, jeden z dziwnych mężczyzn z autobusu wydawał się być bardzo podobny do mężczyzny widzianego przez kobietę z psem oraz sąsiada Darii.

Ostatecznie jednak żadnej z osób widocznych na tych portretach nie udało się odnaleźć. Z kolei analiza dowodów znalezionych na miejscu zbrodni wskazała na to, że zabójca był jeden i działał sam.

Badanie DNA wykluczyło pierwszego podejrzanego



Po pół roku śledztwa policjanci wytypowali pierwszego podejrzanego. Był nim mężczyzna, który w okresie, gdy doszło do zabójstwa, pomagał akurat sprzątać blok, w którym mieszkała Daria.

Trop wydawał się obiecujący - podejrzany był już w przeszłości karany za napaść o charakterze seksualnym, pasował do profilu przygotowanego przez śledczych, a jego krew miała taką samą grupę, jak krew zabezpieczona na miejscu zbrodni.



Mężczyznę zatrzymano. Nie na długo jednak - cztery dni później opuścił areszt, bo badanie DNA wykluczyło go jako sprawcę zabójstwa.

Sprawa Darii Relugi: ofiara seryjnego zabójcy?



Jeden z badanych przez prowadzących śledztwo scenariuszy zakładał, że zabójstwo Darii może mieć związek z dwoma innymi morderstwami dokonanymi w podobnym okresie na terenie Pomorza. Chodziło o zabójstwa 18-letniej Justyny z Leźna oraz 16-letniej Ewy z Sierakowic.

Do pierwszego z tych zabójstw doszło w czerwcu 1994 roku. 18-letnia dziewczyna wyszła z domu i udała się na przystanek PKS. Nigdy tam jednak nie dotarła. Jej ciało - skrępowane i obciążone kawałkiem betonowej płyty - znaleziono trzy dni później w potoku w miejscowości Kamień.

Do kolejnego z morderstw doszło w maju 1995 roku. 16-letnia Ewa wyszła do szkoły, na zajęciach się jednak nie pojawiła. Jej ciało odnaleziono po kilku dniach - zabójca schował je w worku, który porzucił w lesie, kilka kilometrów od domu dziewczyny.

Dwa miesiące po śmierci Darii, w miejscu, gdzie zginęła, pojawił się drewniany krzyż. Do dziś nie wiadomo, kto go powiesił. Dwa miesiące po śmierci Darii, w miejscu, gdzie zginęła, pojawił się drewniany krzyż. Do dziś nie wiadomo, kto go powiesił.
Ostatecznie jednak nie znaleziono niczego, co mogłoby łączyć zabójstwo Darii z tymi sprawami. Ba, znaleziono wiele różnic w działaniu sprawcy i dziś nikt już tych morderstw nie łączy.

Ostatecznie, kilkanaście miesięcy po samym zabójstwie Darii, prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo. Wróciło do niego po latach Archiwum X, które prowadzi je do teraz.

W tzw. międzyczasie zaczęły dziać się jednak rzeczy bardzo dziwne.

Zniszczone dowody, zaginione akta



W kilku momentach śledztwa popełnione zostały błędy. Ktoś przypadkowo zatarł np. odciski palców na znalezionym niedaleko miejsca zbrodni nożu wbitym w drzewo. Zniszczeniu uległy też - podczas transportu - zabezpieczone w lesie włosy, prawdopodobnie należące do sprawcy.

Największym skandalem związanym ze sprawą było jednak... zniknięcie akt, które wyszło na jaw dopiero po latach, gdy sprawie zaczęli się przyglądać policjanci z Archiwum X.

W 2007 roku ojciec zamordowanej Darii ujawnił mediom, że gdy wznowiono śledztwo okazało się... że nie ma jego akt. Te po prostu zginęły, w całości.

Dziś wiadomo, że zaginęły one gdzieś między rokiem 2001 a 2006, prawdopodobnie w Sopocie. Nie wiadomo jednak czy na policji, czy w sądzie, czy też w prokuraturze.

Osobne śledztwo w sprawie zaginięcia akt zakończyło się... cóż, umorzeniem.

Jedno jest pewne, policjanci z Archiwum X, którzy ponownie zajęli się sprawą, przez początkowy okres nowego śledztwa musieli po prostu odtwarzać akta sprawy - posiłkując się m.in. kserokopiami dokumentów dostarczanych przez rodzinę zamordowanej.

Nie wszystkie dokumenty jednak przetrwały, część wątków pochodzących z zaginionych akt badana jest po dziś dzień.

Kluczowy dowód - DNA sprawcy - na szczęście przetrwał



Pocieszające jest to, że do dziś śledczy dysponują najbardziej kluczowym dowodem w sprawie - zabezpieczonym z ciała ofiary DNA sprawcy.

Policjanci z Archiwum X na szczęście dysponują kluczowym dowodem w sprawie - DNA sprawcy. Policjanci z Archiwum X na szczęście dysponują kluczowym dowodem w sprawie - DNA sprawcy.
To ten dowód wciąż daje nadzieję na wyjaśnienie tej tajemniczej sprawy. To on też pozwala na szybkie wykluczanie fałszywych tropów. A tym pojawia się - jak to w sprawie sprzed blisko trzech dekad - wiele.

Warto zaznaczyć, że policjanci z trójmiejskiego Archiwum X jeździli nawet zagranicę, by tam badać osoby, które pojawiały się w kręgu podejrzeń.

Czy sprawa Darii w końcu znajdzie swój sprawiedliwy finał? Archiwum X wciąż czeka na informacje, które mogą pomóc w śledztwie. Przekazywać można je telefonicznie, pod numerem 47 74 15 282 lub też mailowo, pisząc na adres: sekretariat.wds.kwp@gd.policja.gov.pl

Opinie (306) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Współczuję rodzinie, taka rana się nie zabliźnia.

    • 91 1

  • Jaka milicja takie prowadzenie spraw. (20)

    Zajmują się pilnowaniem jaśnie pana na Żoliborzu i pałowaniem kobiet to i do pracy nie ma ludzi i zapału. Coś za coś.

    • 77 75

    • Lecz się (6)

      Terminy do psychiatrów są odległe, zatem juz teraz się zarejestruj.

      • 34 32

      • wszystkie terminy zajął Antoni

        • 19 20

      • odpowiedź pislamskiego trolla. Jeśli ktoś nie chce reżimu pislamu to ma być chory albo wrogiem Polski. (4)

        Jest to jedna z przyczyn tego, że wasza narodowo-socjalistyczna partia tonie szybciej niż by sobie tego wszyscy życzyli. Później przyjdą rozliczenia.

        • 8 15

        • (2)

          Jak kolega wspomniał, terminy są odległe, co niestety widać.
          Co mają rządy PiSu do sprawy toczonej w latach 1995-2005, poza oczywistą manią autora? Bo to mania już jest, to się leczy. Łap termin prywatnie.

          • 8 6

          • Czy ty w ogóle wiesz jak obecnie milicja umarza postępowania? Ile spraw sie przedawnia? Jak specjalnie działają na czas? (1)

            Podobnie w prokuraturach.
            Czy ty wiesz jakie paragrafy pozmieniał lub wprowadził układ pislamski?
            Przykład -- art. 146 k.p.a. (Dz.U.2023.775 t.j. wersja od 12 maja 2023 r. ) Wystarczy, że wydadzą decyzję adm. koledze specjalnie pomijając stronę postępowania. I obudzisz się w innej rzeczywistości. Zakładają, ze w ogóle wiesz co to decyzja adm. i jaka jest jej waga. Czytaj a nie słuchasz bezmyślnie szczekaczki TVPiS Korea Płn.
            Terminy są odległe bo nie ma milicji bo pałuje kobiety na rozkaz partii i pilnuje spędów prezesa w małych miasteczkach. Jeszcze dostają za to premie. Na ulicach też jest mało milicji, radiowozów. To są fakty powszechnie znane. Zaprzeczasz?
            Rejestruj się w przychodni, bo pislam wysłał specjalistów zagranicę i twój termin jest za kilka lat. współczuję rodzinie trollu z konfy czy innego na zi pislamu.

            • 4 7

            • A ty pies że wiesz?

              • 1 0

        • Nie kwicz

          • 0 0

    • wiedziałem, że nie może zabraknąć hejtera z platformy (4)

      • 21 16

      • Ty to masz wiedzę. Jakbyś się uczył z tzw. podręcznika dla dzieci wyjaśniającego, że księża pedofile tylko ciumkają. (1)

        stop faszyzacji Polski.

        • 6 9

        • Platforma w pigułce

          Dno

          • 8 7

      • Wiesz, uczymy się z tweetów waszej kochanej, pięknej, mądrej i elokwentnej Krysi Pawłowicz. (1)

        • 5 10

        • Piękniejsza jest Krzywo os

          • 3 1

    • Sprawa z czasów "Sądu na telefon" (4)

      • 18 4

      • (1)

        zero i jego reformy

        • 8 8

        • "reformy" w cudzysłowie.

          • 5 6

      • dzisiaj część sędziów, tych z mianowania pislamu, jest wyłącznie na telefon. (1)

        Sędziowie powoływani przez PiSlam, co to oznacza to już widać od kilku lat. Milicja na telefon, prokurator na telefon, i w końcu sędzia na telefon. A nawet pierogi z TK na telefon. Kato-Afganistan.

        • 6 8

        • Dobrze, wracaj już na Srebrzysko.

          • 4 3

    • Tuska pilnują bo się boi

      • 3 2

    • Czy masz 100 lat? Mylą Ci się epoki?

      • 1 1

    • Obudz się

      Gdzie te "kobiety" paluja?Włącz mózg

      • 0 0

  • (2)

    Jeśli teza jest taka, że ktoś ma dostęp i miesza z aktami to zakładanie, że DNA sprawcy nie zostało podmienione na jakieś losowe jest naciągane.

    • 70 9

    • W lodówie w labolatorium, nie chodzi się tam jak chodzi się po teczki do szaf w pokojach biurowych (1)

      • 5 0

      • Koleś pewnie nie żyje oni zacierają dokładnie ślady tak jak u Iwony Wieczorek

        • 0 0

  • Było minęło. Niech policjanci zajmą się bieżącymi sprawami (31)

    • 9 233

    • Ciekawe gdyby (nie życzę oczywiście) cokolwiek w kręgu twoich bliskich.. (15)

      .. się podobnego coś wydarzylo - to czy w podobny sposób byś "rozumował"?

      • 35 1

      • No i jak go znajdą (10)

        To co? Da to ulgę bliskim? Odwet? Ukoi nerwy? Będą już mogli spokojnie spać? Nie! Znowu się zacznie to co już przyschlo po 3-5latach! Sala sądową, zeznania, patrzenie na niego j... p to TY nie rozumiesz ze lepiej nie wiedzieć po takim czasie.

        • 3 29

        • Zawsze lepiej wiedzieć. Sprawiedliwość powinna zostać wymierzona. (6)

          • 20 0

          • Znajdą (4)

            Za 100 000 ktoś wysypie profesor z UG

            • 3 2

            • To była wysportowana dziewczyna, której (3)

              kobieta by nie pokonała, choć faktycznie uniwersytet lbgtiq stoi

              • 1 2

              • Nie kobieta a nasłana przez nią osoba (2)

                Zawiedziona miłość tej drugiej i chęć zemsty za odrzucenie. Dziś wpływowa osoba w Gdańsku. Miał ja zapewne,, tylko,, zgwałcić. Tak wtedy mówiono na mieście. A że była wysportowana to fakt i zapewne skutecznie się broniła. Może pani profesor dziś coś powie? Ślad prowadzi na UG

                • 2 0

              • Może jakieś media podejmą temat, a nie tylko tematu zastępcze. (1)

                • 1 0

              • Nie licz na TVN

                • 1 0

          • Mordercy nie mają prawa żyć mieszkać pośród nas!

            • 0 0

        • Co przyschło? (2)

          Niewinna dziewczyna zginęła w strachu i bólu. Tu się czas zatrzymał a sprawa jest otwarta. Idź lepiej na policję, jeśli coś wiesz.

          • 15 0

          • A chyba cos wie, skoro taka nieadekwatna reakcja

            • 5 0

          • Zleceniodawca to dziś profesor na UG

            • 2 0

      • Czy to ta profesor z UG nasłała? (3)

        • 4 5

        • Tak (1)

          Ale. Co zrobisz jak ja góra kryje

          • 2 0

          • W sprawie walków Jurka sam Miler interweniował

            • 0 0

        • Zostało 7 lat i się przedawnia

          • 0 0

    • (8)

      Nieuchronność kary to dla wielu sprawców o wiele mroczniejsze widmo niż jej potencjalna wysokość. Świadomość, że nawet po tylu latach od popełnienia przestępstwa nie mogą spać spokojnie, bo ktoś nadal ich szuka. W 2021 roku zatrzymano sprawcę gwałtu i zabójstwa dokonanego 20 lat wcześniej, dzięki próbce DNA pobranej od niego przez brytyjską policję, w związku z zupelnie inną sprawą. Gość prowadził w Anglii normalne, uporządkowane życie, żona, dzieci, dobra praca... i nagle bach, kajdanki, wycieczka do Polski i wyrok 25 lat w więzieniu. Taka kara, wymierzona po latach, jest dla sprawcy często dużo bardziej dotkliwa, bo traci nie tylko wolność, ale również to wszystko, co osiągnął. Życia ofierze to nie wróci, wiadomo, ale dobrze, że policja nie odpuszcza starych spraw, bo coraz częściej sprawiedliwość dosięga takich bydlaków nawet po długich latach.

      • 53 3

      • dla psychopatów i tak to nie będzie wystarczający straszak, ale zgadzam się z tobą - to ważne, żeby szukać sprawcy do skutku (7)

        takie sprawy nigdy nie powinny być umarzane ze względu na dobro społeczne - nawet jeśli nie ukarze sie sprawcy, bo np juz nie żyje, przynajmniej sprawa będzie zamknięta dla bliskich ofiary i lokalnej społeczności, a tak wciąż żyją w niepewności, czy ten człowiek nie żyje gdzieś obok i nie zagraża innym dziewczynom.

        • 30 0

        • (5)

          Jasne, sporej części sprawców to nie odstraszy, bo działają oni i będą działać bez robienia rachunku ryzyka, tak są skonstruowani. Niemniej taka ciągnąca się latami świadomość, że policja nie odpuszcza, że nie można czuć się bezpiecznym i przedwcześnie cieszyć z tego, że udało się umknąć wymiarowi sprawiedliwości, może stanowić dla sprawcy również rodzaj kary - zwłaszcza jeśli po zbrodni ułożył sobie życie, jest szanowany w środowisku, ma rodzinę, pracę itd. A nawet jeżeli nie uda się go namierzyć przed przedawnieniem i wymierzyć kary przed sądem, to świadomość, że dzięki dzisiejszej technice może być zidentyfikowany właściwie w dowolnym momencie i "wszyscy się dowiedzą", również może nie pozwolić spać spokojnie.

          • 16 1

          • No, może, ale wątpię, nie mówimy tu o ludziach z normalna psychiką (4)

            Jak pooglądasz sobie materiały z przesłuchań czy procesów takich morderców, to oni nigdy nie mówią nic takiego, że żyli w stresie, wielu wręcz się hołubi tym, że tak długo udało im się zwodzić organy ścigania. To ich raczej nakręca, niż odstrasza.

            • 8 0

            • (3)

              Jeśli takie materiały są dostępne, to dotyczą z reguły głośnych spraw seryjnych zabójców lub jednostek wyjątkowo patologicznych. Tacy się zdarzają, poświęca się im dużo uwagi ze względu na rozgłos, ale to nie jest przesadnie duża grupa. I nie zdarza się często - w Polsce takie sprawy można policzyć na palcach. Spora część przestępstw to "dzieło" tzw. zwykłych ludzi z sąsiedztwa, którzy nie cierpią na megalomanię, nie prowadzą żadnych gier z policją, po prostu od czasu do czasu - kierując się własnymi niezdrowymi popędami albo instynktami - robią komuś krzywdę, a potem wracają do swojego życia. I to o takich potem sąsiedzi mówią, że taki porządny był, zakupy wnosił, dzień dobry zawsze mówił...

              • 3 0

              • żeby popełnić takie morderstwo trzeba mieć coś nie tak z głową, nawet jeśli to "tylko 1 raz" (2)

                • 6 0

              • Oczywiście, ale "ktoś ma coś z głową" to bardzo szerokie spektrum i nie każdy gwałciciel czy zabójca to osoba rodem z amerykańskich filmów o seryjnych, który prowadzi wyrafinowane gry z policją, ryzyko jedynie go nakręca, a zatrzymanie - jeśli do niego dojdzie - w gruncie rzeczy cieszy, bo przyczynia się do sławy. Część takich zwyrodnialców, poza popełnianiem zbrodni, prowadzi zupełnie zwyczajne życie, mieszka z bliskimi, chodzi do pracy i ostatnie, czego by sobie życzyli, to areszt i wyciągnięcie ich czynów na światło dzienne.

                • 6 0

              • Miał ja skrzywdzić ale nie zabić

                • 0 0

        • Jaki człowiek?

          Ktoś kto dokonuje zbrodni nie jest człowiekiem tylko osobnikiem.

          • 1 0

    • Żadne to "minęło" też dlatego,

      że morderca może daje grasuje.
      Może nie żyje. Może chwilowo zaspokaja się mordowaniem dzików w klatce. A może się właśnie zasadza na kogoś pod twoim domem, bo np wyszedł z więzienia albo się psychopacie amunicja na zwierzęta skończyła. Nie? A może coś wiesz?

      • 10 2

    • bzdury piszesz !

      Ten dewiant wciaz jest na wolnosci i jezeli zyje, to moze znowu uderzyc. A jego ofiara moze byc kazdy ...

      • 12 0

    • co to za hasło -- nakraść i krzyczeć "ale to już było dawno temu".

      Jesteś rodziną sprawcy? Znasz go? Jakieś takie twoje klimaty.

      • 6 0

    • Bzdura! Sprawę powinno się rozwiązać.

      • 0 0

    • Masakra

      Jak można tak wogole napisać? Tylko i**ota

      • 0 0

    • Bbb

      Dziwny komentarz

      • 1 0

  • Przedawnienie? (15)

    A czy sprawa nie uległa przedawnieniu i praca policji nie ma większego sensu?

    • 6 135

    • Zawsze ma sens (4)

      • 24 2

      • Znajdą tak jak znajdą zabójce Iwony Wieczorek (3)

        • 1 2

        • Wieczorek nie chcą nawet jej bliscy znaleźć (2)

          • 1 1

          • Dostali bańkę i nie chcą (1)

            • 1 0

            • U Iwony już nikt nic nie powie

              Dwóch już zimnych

              • 1 0

    • (2)

      Nie, zbrodnia zabójstwa przedawnia się po 35 latach.

      • 21 1

      • Po 30 (1)

        Od 35 dopiero od niedawna

        • 6 1

        • O to juz niedlugo

          • 2 4

    • Morderstwo nie powinno miec zadnego limitu i nigdy nie powinno sie przedawniać (3)

      • 29 3

      • kto to zminusował (1)

        podejrzane

        • 9 4

        • Ludzie 100 000 za informację.

          • 0 0

      • Stefan pewnie

        • 1 3

    • Za PRLu Milicjant równał się złodziej (2)

      • 0 1

      • Dziś ich wnuki zacierają ślady

        Zależy kto i ile płaci

        • 0 1

      • Pies to gangus tyle że ma pozwolenie na broń

        • 1 1

  • (10)

    Skoro spora cześć akt została zagubiona to jaką mamy pewność, że próbka DNA (która jakimś cudem przetrwała) należy do sprawcy a nie została podmieniona na osobę, która już np. nie żyje?
    Wyrazy współczucia dla rodziny ale możliwe, że nigdy prawda nie wyjdzie na światło dzienne ponieważ ktoś o to dobrze zadbał.

    • 193 8

    • wszystko na to wskazuje (2)

      a takie zaginięcia akt pozwalają domniemać, że to osoba z kręgów śledczych miała interes w tym, aby zaginęły - tam jest takie krycie, że prawdy nie poznamy nigdy

      • 40 3

      • Obawiam się że raczej tak po prostu wygląda praca naszej policji (1)

        Ktoś to pewnie niechcący zgubił

        • 30 6

        • dokładnie, ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wiele papierów ginie w instytucjach publicznych między biurkami

          albo taki przykład z życia: praktykantka pomyliła teczki do archiwizacji z teczkami do zniszczenia. Przez kilka godzin nikt nie zauważył... zniszczonych dokumentów już nie odtworzysz. Ktoś inny wziął teczkę do domu, żeby popracować w spokoju, zgubił, no przecież się nie przyzna przełożonemu... . W latach 90 to było powszechne.

          • 29 1

    • (4)

      Ponieważ próbki DNA są przechowywane w centralnym labolatorium policji czyli w zupełnie innym miejscu niż akta w wersji papierkowej

      • 28 0

      • (3)

        Włosy, nóż, akta też nie były razem a jakoś sobie ktoś z tym poradził.

        • 21 4

        • Raczej obstawiam bajzel typowy dla wielu instytucji publicznych, jak ktoś pracował kiedyś w sądzie, to wie (2)

          szczególnie w latach 90-tych, gdy nie było jeszcze wielu współczesnych procedur archiwizacji ani standardów pracy policji.

          • 19 4

          • W sadzie byl wtedy zapi.prz i uzeranie sie z .ham.kimi petentami za symboliczne pieniadze.

            • 5 0

          • A co się w księgach wieczystych działo...

            • 2 0

    • Probka noe jest trzymana w aktach

      • 6 0

    • DNA

      Nikt o podmienienie nie zadbał ! przyczyną tych wszystkich naszych niepowodzeń , jest nasza powszechna abnegacja i głupota .Jakoś to będzie, &22 , co może się s.......ć to się s,,,,,,i ! i tyle

      • 0 0

  • Może pomogłoby wyszukiwanie rodzinne baz danych DNA (1)

    Ale w Polsce niedozwolone...

    • 16 6

    • A dlaczego jest niedozwolone?

      • 0 0

  • (21)

    50% społeczeństwa albo i więcej zostało wymazanych w czasie covida, baza danych DNA jest więc duża, trzeba tylko skorzystać z niej

    • 70 90

    • eeeeeeeeee (2)

      az 50 % uwierzyło w te covidowe brednie?

      • 18 55

      • (1)

        zmartwię cię, ale te 50% wierzy też w płaską ziemię

        • 11 13

        • Inni wierzą w Szwaba z Sopotu

          • 1 0

    • (8)

      I myślisz, że podczas badania covid badano DNA i wprowadzano do systemu? Pomijając już fakt, że było by to niezgodne z prawem.

      • 66 12

      • (6)

        Dokładnie, zresztą to wymagałoby ogromnych sił i środków finansowych, aby z każdej próbki covidowej - a było ich mnóstwo każdego dnia - uzyskiwać pełen profil DNA i wprowadzać go do baz policyjnych. To nie trwa 5 minut, ktoś chyba myli seriale kryminalne z rzeczywistością.

        • 55 5

        • Szury myślą że taki wymaz wkłada się do pojemnika podłączonego do komputera

          Wciska guzik i na ekranie leci szybko progres bar i jak osiągnie 100% to pojawia się napis completed i potem można szukać . Wszystko robi oczywiście Dexter na policyjnym zapleczu

          • 57 7

        • (4)

          Nie wymagaj od spiskowców covidowych racjonalnego myślenia. Oni tylko potrafią powtarzać to co gdzieś ktoś kiedyś powiedział/napisał.

          • 40 12

          • sprawdz jak wiele (3)

            'teorii spiskowców' okazało się prawdą; hint - to że coś wypierasz i otagujesz #spisek, nie znaczy że nie istnieje

            • 10 15

            • No ale ta akurat jest mocno od czapy i naprawdę nie ma sensu jej bronić :) Jak wskazał w komentarzu już ktoś inny - gdyby policja chciała dysponować tajną, powszechną bazą DNA, to nie musieliby czekać na covid, wystarczyłoby izolować profil DNA z próbki krwi, ilekroć ktoś przyjdzie na zwykłe badanie.

              • 15 1

            • Tak? Które okazały się prawdą?

              • 8 2

            • roznica miedzy prawda a teoria spiskowa to podobno 6 miesiecy ...

              • 2 3

      • aha

        no jak było niezgodne z prawem to spoko; na szczęście wszystko inne co było odwalane w czasie plandemii było zgodne z prawem...

        • 4 5

    • jak ktoś założył foliową czapeczkę to nie ma go w bazie

      • 19 6

    • Ale wiesz szurze że te wymazy nie służyły do budowy bazy DNA? (1)

      A w sumie szkoda

      • 20 13

      • wiem

        że nie służyły do tego wymazy tych normalsów, którzy się nie wymazywali

        • 2 6

    • (1)

      Przecież jeszcze łatwiej wyciągniesz DNA z próbki krwi. Idąc tym tokiem myślenia baza powinna być ogromna. Sam pewnie nieraz robiłeś badania.

      • 23 1

      • no mówimy raczej

        o tej samej bazie

        • 1 1

    • hahahahahahaha :D:D:D

      • 9 2

    • dobrze że nie wziąłem udziału w tym cyrku

      • 7 12

    • Teraz wpuście dzieci z syrii to dopiero będzie Berlin w Gdańsku

      • 10 4

    • Jasne, zobacz sobie ile kosztuje jedno badanie, a potem przemnóż przez jakieś 18 milionów bo tyle to będzie 50% społeczeństwa i się zastanów kto by chciał na to wywalać w tajemnicy tyle kasy.

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Pamietam jak dziś (30)

    Mieszkałam wtedy na osiedlu obok. Nie było wtedy internetu. A raczej powszechnego dostępu do niego. Informacje nie rozchodziły się tak szybko. Rano przyszłam do szkoły i tam się dowiedzieliśmy o morderstwie. Wstrząsnęło to nami. Daria była rok starsza. Podziwiam oica, że nie załamał się, że walczy. Bo nieudolność ówczesnych funkcjonariuszy mogła załamać .Życzę sily do dalszej walki o znalezienie sprawcy. Niech zgnije w więzieniu. Nie może czuć się bezkarny.

    • 353 18

    • (8)

      W sierpniu rano przyszłaś do szkoły ?

      • 70 4

      • Faktycznie :) (3)

        Ale dowiedzieliśmy się w szkole rano. Może to był i wrzesień. Nie było internetu, to informacje spływały z opóźnieniem.

        • 20 19

        • Oooo. Trzeba cie sprawdzić.

          • 34 9

        • To nie mógł być wrzesień- to był początek sierpnia. Prawie miesiąc do rozpoczęcia roku szkolnego...coś zmyślasz

          • 38 2

        • Czy to nie były jakieś półkolonie w szkole?

          • 0 0

      • Przez jakiś czas (3)

        Przez kilka lat rok szkolny rozpoczynał się w ( chyba) połowie sierpnia.

        • 2 43

        • W 1995 byłam w liceum (2)

          I przez całą swoją edukacje sobie nie przypominam szybszego rozpoczęcia roku :)
          Nawet kłamać trzeba umieć, więc nie idź tą drogą

          • 22 0

          • Głośna sprawa odtraconej miłości do Darii drugiej dziewczyny (1)

            Dziś znana osoba w Gdańsku. Może dlatego jeszcze 7 lat i przedawnienie...

            • 4 4

            • !!!!Ciekawy trop.

              • 0 0

    • Wazne

      Do szkoły ? Jest napisane że to było w sierpniu

      • 23 0

    • (12)

      30 lat temu to byli ludzie z MO jeszcze i świadczy to o poziomie służb komunistycznej PRL. Ruskij Mir.

      • 23 8

      • (7)

        Co masz do ruskiego miru? Kornel go zachwalał, a Mateusz jak widać kontynuuje jogo nauki w tym temacie (udział w przybudówce Putina - Orban, MO.radziecki, Le Pen, Salvini)

        • 26 32

        • Przeszkadza prawa strona i wartości konserwatywne? (6)

          Taka to jest właśnie lewa strona tolerancji. Wypad na zachód do dewiantów

          • 32 34

          • (5)

            Przeszkadza bratanie się z ruskimi przez pisowską dojną zmianę komunistów i złodziei. Wypad na Wschód do dewiantów.

            • 28 26

            • Przecież to właśnie kolorowi z Panem Tuskiem i Niemcami na czele (4)

              Najbardziej się bratają z Putinem, więc coś w twoim myśleniu jest nie tak

              • 30 26

              • Pan Tusk to się brata z Ruskiemi, z Niemcamiy, z Unio, z Amerykanamy (1)

                No nie. Dość tego

                • 6 13

              • jaki pan robaku...to zwykła paskudna morda niemca, spojrz w te oczy, ona nas nienawidzi ze nie chcemy wybrac tego pajaca na naszego krula eóropy...

                • 8 11

              • Nie pisz o tusku.. PAN... (1)

                Raczej herr

                • 1 9

              • Raczej ch

                • 1 2

      • Dalej jest mo (3)

        Ale nazwa zmieniona, nie wiesz bo nie rozumiesz jak to działa.

        • 11 9

        • Z drugiej strony w MO też byli normalni ludzie którzy robili swoje i nic więcej. Chodziło mi o system nie o ludzi.

          • 6 4

        • Musi być niezły patus z Ciebie skoro policja Ci przeszkadza. (1)

          • 13 4

          • Odwalcie się od Policji

            Raczej Prokurator

            • 0 0

    • czyli kiepsko pamietasz

      • 6 0

    • policja dalej jest nieudolna (2)

      • 5 1

      • W Gdańsku dalej czerwona policja, dziś mamy Iwonę Wieczorek. Też wszystko tuszuja czerwone psy (1)

        • 6 0

        • Za 17 lat przeczytamy

          Mija 28 lat od morderstwa na Iwonie Wieczorek. Dokumenty zniknęły a dowody zatarto na początku śledztwa...

          • 5 0

    • do szkoły???

      Jak pani przyszła na drugi dzień do szkoły...? przeciez to był sierpień!

      • 11 0

    • Jak nie było internetu? W Polsce? Korzystam z niego od połowy 1994 roku. A sam internet powstał trochę wcześniej. Fakt, wtedy był dostęp modemowy, nie taki szybki jak dzisiaj, nie było tylu lamusów w sieci i ogólnie materiał dostępny w internecie był skromniejszy, ale sam dostęp do sieci był.

      • 6 21

    • A ogólnie wtedy były czasy "mafii", czyli np. gangu pruszkowskiego. Policja była bardzo nieudolna, słabo wyposażona, jeszcze gorzej zmotywowana, do tego bała się bandziorów i łatwo można było kupić w zasadzie wszystko, łącznie ze zniknięciem dowodów w jakiejś sprawie.

      • 10 0

  • nikt już o tym nie pamięta (8)

    trzeba żyć dalej i patrzeć w przyszłość a nie w przeszłość

    • 6 165

    • Ja to pamiętam

      Śmierć Darii bardzo zachwiała naszym poczuciem bezpieczeństwa.

      • 43 2

    • Ty tak na poważnie?

      Spróbuj się postawić w miejscu bliskich.... Żyjesz z myślą że ktoś chodzi bezkarnie po czymś takim.

      • 53 1

    • Uwierz że na osiedlu na którym mieszkała Daria dużo osób pamięta. Nie tylko tych co ją znali osobiście ale i tych co znali ją tylko z widzenia.

      • 39 1

    • sam sobie przeczysz. Skoro nikt nie pamięta to skąd ten artykuł?

      Żyć dalej? Daria już nie żyje.
      Patrzeć w przyszłość? Tzn. co? Drżeć o przyszłość?
      Co ty bredzisz?

      • 20 1

    • Ja pamietam

      • 17 0

    • Daria to mój rocznik... (1)

      Doskonale Ją pamietam, jak i cala Żabianka ! Za każdym razem, kiedy widzę ogloszenia o Niej serce peka mi z bólu, rozmyslam o Jej najbliższych, o goryczy rozlewajacej się niczym rdza. Jest w naszej pamięci i pozostanie na zawsze

      • 10 0

      • Szukajcie na UG

        Środowisko lgbt

        • 3 5

    • Odp

      A coś masz z tym wspólnego ze chcesz żebyśmy zApomnieli?

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane