• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

3 lipca - podaruj krew

O.K.
21 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Masz 18-60 lat, cieszysz się dobrym zdrowiem? Już w pierwszą sobotę lipca możesz pomóc innym, którzy nie są tak zdrowi jak Ty. Możesz oddać krew - dar życia.
Wszystko w ramach akcji "Podaruj krew - uratujesz życie" zorganizowanej - już po raz trzeci - przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku wspólnie z redakcjami trójmiejskich mediów. W sobotę, 3 lipca od godz. 10 do 15, krew będzie można oddać w Ratuszu Staromiejskim oraz Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku, a także w gdyńskim Centrum "Gemini".

- Takie akcje jak "Podaruj krew - uratujesz życie" mają głęboki sens. Zawsze w trakcie ich nagłaśniania zgłasza się do nas więcej osób niż zazwyczaj. Coraz więcej zgłasza się młodych oraz kobiet, jest to już ponad 20 procent wszystkich dawców - mówi Emilia Nowakowska, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku. - Na co dzień liczba dawców od jakiegoś czasu utrzymuje się na podobnym poziomie. Latem jednak potrzeba więcej krwi, m.in. ze względu na większą liczbę wypadków, urazów - bywa że trzeba przesuwać planowe zabiegi operacyjne, bo krwi brakuje. Rocznie pobieramy i przekazujemy ok. 25 tys. litrów krwi.

Żeby oddać krew musimy być w wieku 18-60 lat, cieszyć się dobrym zdrowiem i koniecznie mieć przy sobie dowód osobisty. Krew możemy oddawać nie częściej niż co dwa miesiące, czyli nie więcej niż sześć razy w roku. Na rok z oddawania krwi wyklucza nas wykonanie tatuażu lub przekłucie uszu, na pół roku - przebyty zabieg operacyjny. Nie możemy zostać krwiodawcą, jeśli przechodziliśmy jakąś chorobę zakaźną, stosujemy leki przeciwalergiczne, mamy anemię lub wagę ciała poniżej 45 kilogramów. Kobiety nie mogą oddawać krwi podczas miesiączki, krwi nie można też oddawać po wypiciu alkoholu.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (28)

  • Ale po co kuć żyłę,skoro dziewczyny co m-c oddają krew.Nie można tego wykorzystać,tyle krwi się marnuje.

    • 0 1

  • Spox

    Jestem samolubem i oddaję krew bo czuję się z tym dobrze-oddaję część siebie innym ludziom DOSŁOWNIE i to jest Spox

    • 0 0

  • A ja krwi nie oddam...

    ... bo od ostatniej próby oddania krwi nie przytyłam. więc nadal nie będą chcieli mnie oglądać :( A szkoda, bo akurat mam 0 Rh-, czyli "nieegoistyczną" grupę krwi - czyli taką, którą można każdemu podać. :)))

    • 0 0

  • hmmm

    Czy ktoś wie czy można oddawać krew jak jest się chorym na astmę oskrzelową i ma się alergię np. na pyłki i inne świństwa? Bardzo chciałabym pomóc... Co prawda jest jeszcze kłopot wagi, ale te 2 kg zawsze można oszukać ;-)

    • 0 0

  • Bez problemu mozna oddawac krew jesli ma sie alergie,ja osobiscie mama alergie na pylki traw i plesnie,ale w niczym to nie przeszkadzalo i moglam smialo oddac krew...oczywiscie pod warunkiem,ze przez pewien czas nie przyjmowalam zadnych lekow na alergie

    • 0 0

  • za oddanie krwi dostaje sie 7 czekolad i rogalika!Pyszunia

    • 0 0

  • Do DAreck i Emka

    Cena 1 jednostki Koncentratu Krwinek czerwonych (KKCz) używanego przez jednostki lecznictwa zamknietego do operacji lub innych zabiegów z użyciem krwi jest w całej Polsce taka sama. Cena urzędowa ustalana jest corocznie stosownym Rozporządzeniem Ministra Zdrowia. Tak więc jeżeli na przyklad Akademickie Centrum Kliniczne Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 w Gdańsku ulica Dębinki oddział kardiochirurgi będzie chciał "kupić" krew w Bydgoszczy a nie w Gdańsku to za 1 jednostkę KKCz zapłaci tyle samo, plus ewentualne koszty transportu. Koszty badań oraz koszt procesu preparatyki przewyższa cenę urzędową KKCz.
    Do Emki. Oprócz pobierania krwi od dawców podlega ona procesowi badań laboratoryjnych oraz procesowi preparatyki, który musi być wykonany w OKREŚLONYM CZASIE od pobrania. Gdyby pobieranie miało odbywać się do godziny 18/19 jak napisałaś powyższe musiałoby odbywać się w nocy, co podwyższyłoby znacznie koszty wytwarzania. A nie o to chodzi przecież ... prawda ..?

    • 0 0

  • Oddajesz krew - ratujesz życie....

    ... i to nie podlega dyskusji. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych sposobów na depresję lub choćby poprawienie nastroju. A jeżeli chodzi o kwestię dostępności ( tu zwracam się do Emki) i zabicia czasu to dla chcącego nic trudnego - Regionalne Centrum Krwiodawstwa przy ul. Hoene Wrońskiego pracuje również w sobotę. Zamiast zbijać wspomniane bąki można dać coś z siebie dla innych, ale to już myślę jest kwestia sumienia.
    Pozdrawiam wszystkich Honorowych Dawców !!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane