• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

30 zł za kilometr jazdy taksówką

Maciej Korolczuk
1 lipca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ceny za przejazd 1 km zarówno na terenie Gdańska, jak i poza nim, mogą zwalić z nóg nawet zamożnych obcokrajowców. Ceny za przejazd 1 km zarówno na terenie Gdańska, jak i poza nim, mogą zwalić z nóg nawet zamożnych obcokrajowców.

20 zł za wejście i 30 zł za 1 km - nawet tyle trzeba zapłacić za skorzystanie z usług jednej z taksówek w Gdańsku. Dlatego przed skorzystaniem z usługi, zawsze trzeba sprawdzić cennik, bo jeśli tego nie zrobimy, to za kurs do Sopotu przyjdzie nam zapłacić nawet 350 zł.



Czy wsiadając do taksówki sprawdzasz cennik?

Na taksówkę z kosmicznie wysokimi opłatami zwrócił uwagę jeden z naszych czytelników. Według niego to oferta przygotowana specjalnie dla zagranicznych turystów.

- Oto jedna z niezrzeszonych taksówek, "pułapek" na turystów. Znakomita większość takich aut inkasuje 6 zł za km na pierwszej taryfie. Dwa razy drożej niż korporacje, ale jednak do zaakceptowania. Teraz pojawił się rekordzista. Kurs do Sopotu w niedzielę z centrum Gdańska może wynieść nawet 350-400 zł. I to legalnie! - napisał w naszym Raporcie z Trójmiasta.
Na zdjęciu widać białego volkswagena z naklejonym na szybę numerem licencji i cennikiem usług. Do tego informacje o możliwości płacenia wszystkimi kartami oraz budząca zaufanie do kierowcy naklejka przypominająca o konieczności zapięcia pasów.

Skupmy się jednak na cenniku. Jeżeli się w niego wpatrzymy, możemy złapać się za głowę.

Za kurs tej niezrzeszonej taksówki z Gdańska do Sopotu można zapłacić nawet 350 zł. Za kurs tej niezrzeszonej taksówki z Gdańska do Sopotu można zapłacić nawet 350 zł.
Opłata początkowa? 20 zł, podczas gdy zwykle jest to 7-8 zł. Opłata za 1 km w pierwszej taryfie - 10 zł, podczas gdy zwykle wynosi to od 2,5 do 3,5 zł. W drugiej taryfie (w godz. 22-6. oraz w niedziele i święta) cena jednego kilometra wzrasta do 15 zł, a w trzeciej taryfie (poza granicami administracyjnymi miasta, od poniedziałku do soboty w godz. 6-22) to koszt 20 zł.

Najwięcej zapłacimy za przejechanie jednego kilometra w niedziele i święta, gdy przekroczymy granicę Gdańska. Wówczas taksometr za każdy kilometr naliczy aż 30 zł.

Łatwo więc policzyć, że za kurs np. z ul. Rajskiej zobacz na mapie Gdańska w centrum Gdańska do Sopotu na ul. Podjazd zobacz na mapie Sopotu przy dworcu zapłacimy ok. 350 zł. Gdybyśmy chcieli jeszcze skorzystać z godzinnego postoju, do rachunku trzeba by doliczyć kolejne 200 zł.

Kurs inną taksówką zrzeszoną w jednej z korporacji jest kilkukrotnie tańszy. Jak wskazuje kalkulator opłat na miejskiej stronie, za przejazd tą samą trasą zapłacilibyśmy między 40 a 60 zł.

Niestety wygląda na to, że po wysokich cenach drinków w nocnych klubach go-go, to kolejny sposób na łatwy zarobek kosztem turystów i - nie ma co ukrywać - wizerunku przyjaznego im miasta.

Opinie (723) ponad 20 zablokowanych

  • Stoi pod Bałtycką

    Widziałem go wczoraj wieczorem pod galerią bałtycką.ciemne włosy,w okularach z brzuchem,typowy burak.tak wiec tam uwazajcie

    • 10 0

  • Cennik (2)

    Każda taksówka w Gdańsku wg. uchwały rady miasta ma obowiązek umieszczenia cennika usług na szybie tylnich prawych drzwi w lewym górnym rogu, cennik musi być czytelny od zewnątrz jak i w środku. Ta taksówka ma źle umieszczony cennik tak więc klient nie może w prawidłowy sposób sie z nim zapoznać, i ma podstawy do reklamowania zbyt wysokiego rachunku.

    • 8 1

    • A zlotówa do utraty licencji za niestosowanie sie do uchwały

      • 4 0

    • Podasz konkretny przepis ?

      • 0 0

  • Tak naprawdę czym to się różni od kupowania Iphon'a za 3 patyki?
    Każdy narzuca swoja cenę na różne dobra i tyle. Jeśli cennik jest umieszczony w wodocznym miejscu i jasno wyraża ceny usług to nie ma problemu.
    Do sklepu też nie wpadamy i nie bierzemy pierwszego z brzegu telefonu, zawsze patrzymy na specyfikację i cenę.

    • 4 1

  • Ach ten Uber :)

    j.w.

    • 1 2

  • (3)

    W ostatni piątek godzina 24 - dzwonię po taryfę - mam blisko pieszo koło 25 minut autem to z 8 min jazdy. Ale wieje leje więc dzwonię, pyta dokąd kurs - to mówię jaka jest sytuacja. To mi bezczelny po długiej chwili namysłu mówi że ok, ale on włącza taksometr od miejsca w którym jest teraz.?! WTF Ja rozumiem, że kurs krótki - niech powie ok ale 30zł Pan zapłaci, bo krótka trasa itp - to ja mam się zastanawiać ile tym taksometrem nabije i co zwidzi zanim do mnie dojedzie.... ?

    • 5 2

    • (1)

      Się mocno zirytowałem całą tą sytuacją, zamówiłem ubera - wyszło mu 12zł dorzuciłem 20zł do ręki, i usatysfakcjonowany poszedłem spać. Nigdy więcej taksówki tradycyjnej. NIGDY!

      • 4 4

      • Ty i napiwek 20 dychy haha, ja to twój budżet na tydzień

        Lizus z Ubera

        • 0 1

    • LOL albo to jakiś straszny troll albo zmień korporacje taksówkową.

      JAk zadzwonisz na korporacje to zgłaszasz tylko gdzie ma podjechać taksówka.
      Taksówkarz może włączyć licznik w momencie kiedy wejdziesz do samochodu. Ewentualnie jeśli zejdziesz i powiesz że potrzebujesz jeszcze 5 min.

      • 2 0

  • Taksówkarze dorabiaja jeszcze na zawozeniu klientów do burdeli ??? (3)

    • 5 1

    • tak to co placi klient na wejsciu trafia na drugi dzien do zlotowy, do tego jeszcze jak skorzysta klient z uslug panienki to ma ekstra kase i to niemala, i to dostaje na drugi dzien od ochrony, do tego jeszcze dostaje jakis drobny upominek np. 0,2 wodeczki i czekoladke.

      • 2 0

    • A czy jest w tym coś złego? Nie tylko burdele płacą. Restauracje, kluby, kantory, bursztynnicy tak samo płacą taksówkarzom za przywiezienie klienta. To jest zwykła usługa marketingowa.

      • 0 0

    • Żebyś wiedział ile dorabiają na zwożeniu dzi**k do przypływających promów z cudzoziemcami........

      • 0 0

  • taxi

    byli,są i będą oszukiwać ...PRECZ z takimi ...

    • 0 0

  • Na szczęście likwidują Ubera

    I będziemy mogli wszyscy płacić 30 zł za kilometr bezpiecznego przejazdu z licencją, bez możliwości oceny kierowcy i z możliwością wysłuchiwania jego monologu autorskiego o fanatyczności PiSu. Ps. Większość taksówkarzy to byli UBecy;) myślicie że skąd mieli auta;)

    • 3 3

  • Gdanski taksowkarz (2)

    Jestem taxowkarzem, wszystkich ucze by czytali cennik i wiecie ile czyta? Na 200 kursow zdarzylo mi sie to raz !!!

    • 5 3

    • Tak jak nikt nie bierze paragonów. Jedynie jak ktoś może sie rozliczyć w firmie :)
      Bierzcie PARAGONY to nieuczciwi kierowcy zaczną sie obawiać.

      • 1 0

    • Wystarczy, ze paragon wciśniesz klientowi w resztę. Inaczej nie da się ich zmusić do wzięcia paragonu (a jest na nim mój numer telefonu i klientki często później dzwonią nie tylko w sprawach taxi ;) ).

      • 0 1

  • 666

    dokłądnie tylko uber złotówy to archaizm

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane