• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

4 tys. zł mandatu za nielegalny warsztat samochodowy w Sopocie

Ewelina Oleksy
7 sierpnia 2024, godz. 18:30 
Opinie (62)
Nielegalny warsztat działał przy ul. Kasztanowej w Sopocie. Nielegalny warsztat działał przy ul. Kasztanowej w Sopocie.

Nie miał zgody na prowadzenie działalności gospodarczej, nie płacił za wywóz śmieci, a oleje samochodowe wylewał prosto na ziemię. W ten sposób właściciel nielegalnego warsztatu samochodowego przy ul. KasztanowejMapka w Sopocie nazbierał sobie mandatów na łączną kwotę 4 tys. zł. Bałagan, którego narobił, musi jak najszybciej posprzątać. Sprawą dodatkowo zajmie się policja i inspektorat ochrony środowiska.



Ma dla ciebie znaczenie, czy warsztat, z którego usług korzystasz, działa legalnie?

Kasztanowa to mała ulica w Sopocie, nieopodal granicy z Gdańskiem. To właśnie tam prowadzony był nielegalny biznes.

Teren, na którym od jakiegoś czasu dokonywano napraw samochodów, we wtorek, 6 sierpnia, odwiedziła sopocka Straż Miejska.

Oleje wylewał wprost na ziemię



- W czasie kontroli okazało się, że pracujący tam mieszkaniec Gdańska nie posiada żadnej zgody na prowadzenie w tym miejscu działalności gospodarczej. Ponadto, nie złożył on deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami, a powstałe w wyniku działalności śmieci nie były segregowane w odpowiedni sposób. Okazało się też, że wszelkiego rodzaju oleje były wylewane wprost na ziemię - informuje Straż Miejska w Sopocie.
Z informacji strażników wynika, że ta działalność mogła trwać kilka tygodni.



4 tys. zł kary do zapłaty



Interwencja strażników zakończyła się mandatami na łączną sumę 4 tysięcy złotych.

Zapytaliśmy sopockich urzędników m.in. o to, czy właścicielowi nielegalnego warsztatu nakazano zakończenie działalności i czy sprawa będzie miała dla niego jeszcze jakieś konsekwencje, oprócz nałożenia mandatów.

  • Nielegalny warsztat działał przy ul. Kasztanowej w Sopocie.
  • Nielegalny warsztat działał przy ul. Kasztanowej w Sopocie.

Sprawa będzie mieć ciąg dalszy



- Sprawę zgłosiliśmy natychmiast do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, jak i Straży Ochrony Kolei w Gdańsku, bo teren, na którym prowadzona była "działalność", należy do kolei. Poinformowaliśmy także policję i sprawdziliśmy wszystkie znajdujące się tam samochody pod kątem legalności. Żaden z nich nie figurował jako utracony, czyli kradziony - informuje portal Trojmiasto.pl Izabela Heidrich, rzeczniczka prezydent Sopotu.


Teren ma zostać posprzątany



Osobie, która prowadziła nielegalny warsztat nakazano do najbliższego poniedziałku uprzątnięcie terenu oraz przekazanie wszystkich odpadów do specjalistycznej firmy zajmującej się utylizacją tego rodzaju śmieci. Straż Miejska w Sopocie na bieżąco monitoruje postęp prac porządkowych.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (62)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane