- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
45 tys. zł zadośćuczynienia dla byłego prezesa Lotosu
Odszkodowanie w kwocie 45 tys. zł będzie musiał zapłacić Skarb Państwa Pawłowi Olechnowiczowi, byłemu prezesowi Grupy Lotos. Chodzi o jego niesłuszne zatrzymanie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w styczniu 2019 roku. Wyrok w tej sprawie zapadł w piątek przed gdańskim sądem. Wyrok nie jest prawomocny. Sam Olechnowicz domagał się większej kwoty: 100 tys. zł.
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia 2019 r. CBA zatrzymało cztery osoby w związku z zarzutami dotyczącymi niegospodarności w zarządzaniu mieniem Lotos SA.
Zarzuty dotyczące umowy sprzed 10 lat
Byłemu prezesowi zarządu oraz byłemu zastępcy dyrektora generalnego Lotosu prokurator przedstawił zarzut wyrządzenia spółce znacznej szkody majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 246 tys. zł poprzez zawarcie w roku 2011 z jednym z podmiotów zewnętrznych fikcyjnej umowy o świadczenie usług doradczych.
Paweł Olechnowicz złożył wyjaśnienia i nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Sąd odrzucił też wniosek prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec byłego prezesa Lotosu. Sąd uznał, że nie ma podstaw do zastosowania jakiegokolwiek środka zapobiegawczego.
Już wcześniej sąd uznał zatrzymanie za bezzasadne
W lutym 2019 r. reprezentujący byłego prezesa Lotosu mecenas Janusz Kaczmarek złożył zażalenie na zatrzymanie menadżera i już wtedy zapowiedział, że Olechnowicz będzie się domagać od Skarbu Państwa odszkodowania.
W czerwcu 2019 r. sąd w Gdańsku wydał prawomocne postanowienie dotyczące tego zatrzymania. W wyroku stwierdzono, że było ono bezzasadne. Jesienią tego samego roku do sądu trafił pozew, w którym Olechnowicz domagał się od Skarbu Państwa odszkodowania w wysokości 100 tys. zł. Sam proces w tej sprawie rozpoczął się w sierpniu ubiegłego roku.
W piątek sąd pierwszej instancji przyznał byłemu prezesowi Grupy Lotos zadośćuczynienie, ale w wysokości 45 tys. zł, a nie 100 tys. zł.
Opinie wybrane
-
2021-03-19 16:45
Na waciki (2)
OOOOO tyle zgarnął jako Prezes i w tym samym czasie jako dyrektor generalny, ( HIT ) ze to drobne których nawet nie zauważy Pan CAR. Przecież nawet nie mogli go zwolnić , bo był w okresie ochronnym. Tak się ustawia na cale życie !
- 11 16
-
2021-03-19 16:48
(1)
Nie ustawia się Obajtek na całe życie bo już jest pod lupą...
- 1 2
-
2021-03-19 17:56
Car
i śmieje się z Was. dzięki za obronę. PO
- 1 1
-
2021-03-19 20:50
Rozumiem, że Niezależny Sąd w Gdańsku uznał, że co prawda była umowa na 246 tys. zł, ale nie fikcyjna, ponieważ firma raz mu doradziła w jakiej restauracji powinien się stołować?
- 4 7
-
2021-03-19 17:32
jak się teraz okazuje do kierowania tego typu spółką wystarczą kwalifikacje gajowegp (3)
widać, nie trzeba się na niczym znać. nierozumie skąd takie zadośćuczynienie
- 10 12
-
2021-03-19 17:49
Może być głupi jak but ale z pisu (2)
To będzie ok
- 5 2
-
2021-03-19 18:36
głupi to już byli z peło i peeselu i doprowadzili do katastrofy w każdym obszarze w Polsce ! (1)
- 1 6
-
2021-03-19 18:46
Smoleńsk nie leży w Polsce, katastrofa to będzie niebawem jak Orlen rozparceluje Lotos
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.